Forum.VWGolf.pl

Adigolfer, Ciebie też nie wiem co tak bardzo śmiszy? nie podoba się mój pojazd to nie oglądaj,nie czytaj-proste, zresztą tak na marginesie symbol, jaki masz w avatarze to my ciągamy na łańcuszkach za autami ale to tak poza tematem

Golfiarz MK2, kolego wyluzuj Ja się śmieję nie z Twojego samochodu tylko z dyskusji , bo vagi uważam za bardzo dobre samochody. Sam szukałem w tamtym roku golfa/leona ale trafiłem na astre:) Nie należę do tych , który jezdza golfem a na klapie maja naklejke typu "vw fuck opel". Żal mi się robi taki ludzi i Ciebie też , skoro robisz podobnie .
Tyle

Edit:avatara zmieniłem coby niektórzy nie czuli się urażeni

Adigolfer, mi tez zal takich ludzi. Ale to patologia wkrecajaca sobie, ze VW to cuda nad cudami (nie mowie tu o krzysku tylko o tych VW fuck opel)...

Krzysiek to ja mam nowe auto klasy sredniej, ze srednim w tym samochodzie silnikiem - jestem skory sie poganiac. Dla lepszej frajdy moge zmieniac biegi 1,3,5 albo jak wolisz 2,4,6... i to na cwiartke mozemy leciec chociaz wciaz dodaje, ze moj sie do wyscigow nie nadaje.

my z montana bedziemy - czyli z kim bedziesz?

MONTANA jest podobno Bimoto
no i teraz sie nam wszystko wyjaśniło

Czytuje regularnie ten dział i nie spodziewałem się dyskusji na tak niskim poziomie, szczególnie od "doświadczonych" forumowiczów. I nie chodzi mi o autora tematu czy killa tylko o to jak został prostacko potraktowany. Oczywiście sam kill jest nierealny a bynajmniej nie w formie w jakiej został opisany ale tu nie o to chodzi tylko o to że jedziecie po koledze jak po burej suce.
Golfiarz MK2 jest młodą osobą i w tym wieku mocno się podniecałem autkami 1.4 o mocy 60-100KM i to w cięższych pojazdach, sam jeździłem 100KM vectrą w gazie która przyspieszała pewnie podobnie jak ten lekki golfik a i tak był to dla mnie szczyt marzeń. Mając w takim wieku MK2 pewnie sikał bym po nogawkach ze szczęścia i dbał ile się da. Szkoda że dla wielu jak się nie ma ABFa czy dłubanego diesla 200KM+ to jest się nikim.
Może następnym razem trochę wyluzujcie i zamiast po kimś jechać to wytłumaczcie co i jak, można grzecznie kogoś sprowadzić na ziemię.
Swoją droga lekkie 75KM w MK2 niekoniecznie musi zostać w tyle przy spotkaniu z cięższym MK4 czy octavią z silnikiem 1.4. Widzę jak się podniecacie killami w cięższym mk3 z motorami ABU czy ABS które jadą podobnie (długość czy dwie w tą czy w drugą nie ma tutaj znaczenia) a jednak nikt nie ośmieszał autorów tematów tak jak tutaj. Każdy jeździ czym chce lub czym może i cieszy się z tego co ma ale jak zwykle musi pojawić się grupa szyderców która ma z tego polewkę bo mają diesla+ czy 2.0 w benzynie i są lepsi.

Ps. Zaskoczyło mnie chyba najbardziej to że mimo takich tekstów jakie niektórzy rzucali przez te parę stron autor tematu nikomu nie ubliżał i staral się grzecznie tłumaczyć. Nie zachowujcie się jak byście mieli naście lat... chyba że tyle macie.

Adigolfer pisze: Ja się śmieję nie z Twojego samochodu tylko z dyskusji

Darój,ale trochę podskoczyło miu ciśnienie

Adigolfer pisze:Nie należę do tych , który jezdza golfem a na klapie maja naklejke typu "vw fuck opel"

ja też tak nie robię,ale chciałem delikatnie dopiec,coby się wyładować.Na stacji znalazłem kiedyś znaczek Opla, na co wujek mnie zapytał "czy będziesz to ciągnął za sobą jak pajac?" ale z tego co wiem to Niekture osoby faktycznie robią coś takiego

overrange pisze:jestem skory sie poganiac.

Ja nie jestem rajdowcem,średnio jeżdże 80-100,tylko na trasie szybkiego ruchu 120 bo przy skrzyni gdzie 4 bieg to najwyższy nie mam zamiaru zażynać silnika, ale czasem jak ktoś mnie podkusi albo wjade na obwodnice to trochę szaleje.

pacos pisze:my z montana bedziemy - czyli z kim bedziesz?

Ja i moje maleństwo

vik316 pisze:MONTANA jest podobno Bimoto

nie jest ,zresztą nawet bym nie chciał.

GoF pisze:sam kill jest nierealny a bynajmniej

Akurat ja nie preferuje wodolejstwa,opisałem poprostu jak było,bo żadko mi się zdarza zrobić coś takiego a w końcu jak była okazja no to opisałem ostatnie wrażenia,pomysł jak się okazuje nietrafiony.

GoF pisze:jedziecie po koledze jak po burej suce.

Tego właśnie nie mogłem zrozumieć wszyscy mamy jedną pasje,jesteśmy na tym Forum więc jest to swojego rodzaju "rodzina"

GoF pisze: dbał ile się da

i tak też jest GoF,
Dzięki za podporę GoF, podniosłeś mnie na duchu,że chociaż ktoś potrafi wypowiedzieć się w temacie z taktem

GoF, masz racje ale na tym forum by sie wgryzc w towarzystwo trzeba sie posprzeczac - bo inaczej nikt nie bedzie wiedzial kim sie jest ze mna bylo tak samo
Golfiarz MK2, tez jezdze spokojnie jak Ty, nie mamy ani szybkich aut ani drog, zeby szalec xD

GoF,

overrange pisze:nie mamy ani szybkich aut

jak jade 140 to wydaje mi się bardzo szybko

overrange pisze:ani drog, zeby szalec

no tu w 100% się zgadzam

overrange pisze:na tym forum by sie wgryzc w towarzystwo trzeba sie posprzeczac - bo inaczej nikt nie bedzie wiedzial kim sie jest

wiesz,do tej pory nie było mi to potrzebne

Jak to mówią - od onanizacji klapki na oczach się robią

ja jestem ciekaw czy kazdy z Was odrazu zaczynał od 200konych aut ze tak rysujecie kolege...

Ja tam miałem pierwsze auto escorta 1.8 d i też sie jaralem , nie raz mocniejsze auto udalo sie pogonic jakimś cudem...
Dajcie już spokój , jak macie sie nasmiewac to lepiej idźcie pojeździć swoimi "potworami mocy".


PEACE

GoF pisze:autor tematu nikomu nie ubliżał

Golfiarz MK2 pisze:ale buractwo wlecze się po Sobieskiego(Rumia) 70 na godzine

czasami jak jestem w nastroju to po zabudowanym wloke sie nawet 50km/h i jakoś nie uważam że jestem burakiem przez to że nie robię tak:

Golfiarz MK2 pisze:but w podłogę,no to się bawimy,140 po zabudowanym

Golfiarz MK2,
a co do browara to musisz zawitać na spota (najlepiej matarnia piątek) i udowodnić czas do 100, Twoje slowo nie wystarczy

Golfiarz MK2 pisze:pościgać to ja się moge z "cywilnymi" seriami

tu bym również był ostrożny, bo VR6 czy ABF czy 150KM w dieslu też były seryjnie montowane,

GoF, Wyprzedziłeś mnie. W 100% Cię popieram i wstyd mi za wszystkich którzy drwili z kolegi Golfiarz MK2. Podziwiam go za opanowanie i normalną dyskusję, nie jeden po takim potraktowaniu pewnie porzuciłby forum, lub przestałby na nim pisać w obawie przed kolejną krytyką. Kolego Golfiarz MK2, dbaj o swoją montanę, ciesz się jazdą i patrz z przymrużeniem oka na to co piszą inni szydercy "kochający takie tematy".