Strona 4 z 5

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: pt maja 13, 2011 21:23
autor: Rybak
zlos pisze:2:0 dla Rybaka. Teraz jak Ciebie zobaczy, to zastrzeli na miejscu - wiesz o tym, prawda? ;)
Dlatego od jakiegoś czasu jeżdżę w kamizelce kuloodpornej :jezor:

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: pt maja 13, 2011 21:59
autor: zlos
Rybak pisze:Dlatego od jakiegoś czasu jeżdżę w kamizelce kuloodpornej :jezor:
Zrób sobie napis na drzwiach jakiś... może "Stawiam piwo każdemu objechanemu M3" :helm:

Re: Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w loc

: sob maja 14, 2011 11:51
autor: pgmaster
Kowal_ pisze:zlos, działasz :D

btw masz tak ciekawe kille czasami, że przydała by się onboardowa kamerka coby uwiecznić niektóre sytuacje :P
O tym samym pomyslalem :)

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: sob maja 14, 2011 13:15
autor: zlos
Kumpel namawia mnie na kamerkę onboardową, sam jeździ z taką, co trzyma na karcie ostatnie 2 czy 3 godziny jazdy (chyba 15kl/sek.).
Efekt uboczny jest taki, że co 3. patrol policji go zatrzymuje, bo myśli, że to włączony antyradar :banghead: Nie jestem przekonany, czy to jest warte.

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: sob maja 14, 2011 13:42
autor: xxxGlaDxxx
zlos, pamiętaj, jak to zamontujesz to zaraz będziesz miał dzwona albo inną krzywą akcje (tfu tfu odpukać w niemalowane). Takie jest odwieczne prawo onboardowej kamery :helm:

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: sob maja 14, 2011 13:52
autor: zlos
xxxGlaDxxx pisze:pamiętaj, jak to zamontujesz to zaraz będziesz miał dzwona albo inną krzywą akcje (tfu tfu odpukać w niemalowane). Takie jest odwieczne prawo onboardowej kamery :helm:
Fakt. Zapeszę i będzie pupa. Miałem kiedyś fordziaka z pechowym zderzakiem przednim, po 2 latach jeden telefon do warsztatu: "Panie Tadziu, to co zwykle" i nie musiałem więcej mówić - za 2 dni zderzak był nowy ;) Tfu!

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: pn maja 16, 2011 23:04
autor: phanteon
Nie kusiło, żeby podjechać do najbliższego ASO Bemki następnego dnia rano i zapytać...czy był Małysz?

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: pn maja 16, 2011 23:08
autor: zlos
phanteon pisze:Nie kusiło, żeby podjechać do najbliższego ASO Bemki następnego dnia rano i zapytać...czy był Małysz?
Poczekam, aż ASO sama znajdzie ten wątek i wpisze ile Adaś zapłacił za telemarkowanie ;)

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: pn maja 16, 2011 23:24
autor: phanteon
zlos pisze:Poczekam, aż ASO sama znajdzie ten wątek i wpisze ile Adaś zapłacił za telemarkowanie ;)
2 kryształowe kule + 1 brązowy medal z Mistrzostw Świata + koszty zmniejszenia spodni w kroku, bo ptak pewnie zmalał.

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: śr maja 18, 2011 20:04
autor: bongo
Ale Panowie w beemkach naprawdę są nieco dziwni,jeśli widzą golfa przed sobą,to adrenalina zaczyna im tryskać uszami.Ostatnio miałem dwie przygody też z nimi.
Pierwsza z nich,poniedziałek.Jadę sobie spokojnie,cztery auta przede mną,długa prosta,to kierunek i ogien :hmm:
Pech chciał że pierwsze z tej czwórki było BMW E 46,jak mnie zobaczył w lusterku to rura,ale byłem szybszy i go wyprzedziłem.Jezu co się z gościem działo,jak się przystawiał,światłami mrugał,machał coś rękami...Aż się przestraszyłem.Ale że droga nie pozwoliła na wyprzedzanie,to się uspokoił i odpuścił.
Druga sytuacja świeża z przed godziny.Jadę sobie spokojnie jako ostatni,sznur aut z przodu się wlecze 60 na godzinę.Nagle z nienacka podjeżdża mi pod zderzak bemka E 39,czai się,czai i na długim zakręcie,podwójna ciągła,auto z naprzeciwka,wyprzedza :bigok: Auto mruga,ja hamuję żeby się zmieścił,ale killa zaliczył :blush: I jeszcze mi faka pokazał przez otwarty szyberdach :panna:
I jechał potem przede mną jakieś trzy kilometry i skręcał w boczną drogę.Tak wszedł z tych nerwów w zakręt,że prawie go obróciło :hmm:
Tak że dziwni są kierowcy bawarek :goof:
P.S.Sorki z O.T.ale tutaj to chyba się nadaje :grin:

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: śr maja 18, 2011 20:34
autor: zlos
bongo, ja mogę tylko potwierdzić. Sytuacje jak pierd.lnięcie drzwiami w mój samochód po tym, jak go skillowałem też miałem, oczywiście jakieś pełnoletnie 320i z wydechem od Tatry... Nie opisuję ich tutaj, bo naprawdę przykro o tym pisać. O kierowcach nowszych modeli BMW mam dużo lepsze zdanie, z nimi nie miałem jakiś niebezpiecznych napinek, przeważnie obowiązywała kultura. Jakiś tam wyjątek był, ale tylko wyjątek.

Od dłuższego czasu stosuję na takich dresików inną metodę - jak spuszcza szybę zaczynam mówić do niego po rosyjsku. Efekt murowany, jak do tej pory żaden nie chciał kontynuować rozmowy - jestem łysy jak kolanko i piękna mowa Dostojewskiego okraszona "nu szto ty w try pyzdy je.any" wstępem moskiewskim powoduje, że po moim otwarciu dyskusji panuje niczym nie zmącona cisza ;) Polecam.

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: śr maja 18, 2011 20:41
autor: bongo
zlos, dzięki za radę,w podstawówce miałem piątkę z rosyjskiego :chytry:
I oby jak najmniej takich przyjemności na drodze :pub:

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: śr maja 18, 2011 20:43
autor: zlos
bongo pisze:I oby jak najmniej takich przyjemności na drodze :pub:
Marzenie, killować w atmosferze Wersalu ;) Marzenia fajna rzecz :pub:

Golfinka R20 vs. BMW Coupe 335i, czyli kill złosia w locie

: pt maja 20, 2011 09:39
autor: Ral1n
:rotfl: :rotfl: Podsumowując cały wątek - kierownik z 335 wykonał manewr a 'la Memphis Raines swoją Eleanor w końcówce filmu. :rotfl: