Forum.VWGolf.pl

2 hondy,bmw, kilka VW,opel,powiem ze kierowca *#cenzura#*....,dobrze wiem jak jedzie takie 125km ,a co to 2e czy agg żaden szał ani demon szybkości,ja wyrazam swoje zdanie na ten temat i nie ma co szukac powodu do kłótni

Raptus1984, powiem ci tyle że raz ścigałem się z Hondą Civic IV (żelazko) 1.4 lub 1.5 ne pamiętam, ale na pewno 90km i ją robiłem. Cieżko bo ciężko, ale dostawała, zwłaszcza przy większych prędkościach. A raz jechałem za forumowym kolegą w mkIII 2.0 *v i zostawił mnie sporo, także pomimo że Honda leciutka to i tak nie ma szału. Jadą dosyć dobrze bo są lżejsze od większości aut, więc nie ma się co dzwić, Ale i tak konie Hondowskie są słasze od VWjowskich

całkiem możliwe ja napisalem jakie ja mam odczucia po jeździe tymi autami

Raptus1984..? Ej, Ty masz kompleksy. Pewnie jak meczyłeś te hodny to każdy VW Ci uciekał na drodze, aż złapałeś doła. Teraz chcesz sie oszukiwać i piszesz takie głupoty

ekhm, ekskjuzmi.

Żaden 1.3 75KM nie obiedzie mk3 2.0 8v, chyba że kierowca pupa.

Tu filmik jak civic 90KM dostaje ode mnie w tyłek przy lekkich modach a z doświadczenia wiem, że ja miałbym ciężko z mk3 2.0 8v.

http://www.youtube.com/user/defsouljah1 ... FFFnDSOTeM" onclick="window.open(this.href);return false;

tak czy siak gratuluję killa

panowie, nie spinajcie się przecież hondy są nie pokonane. A teraz powaga, honda to dobra marka i ma w swojej ekipie "dobre wynalazki" jak 1.6 VTi itp ale silniki hondy z dolnej półki nie jadą. Na udanego killa składa się wiele czynników jak: moc, waga, skill kierownika itp. Ja ostatnio złoiłem hondę s2000 (podobno 240 KM) co wydaje się mało możliwe a, z rolki oberwała jak bura s_uka.

Jak bym wiedzial ze honda to taki zawodnik,to poopowiadal bym jak moje 2e objezdzalo nie jedna,ostatnio nawet abv objechalem jakas honde accord v6 ?? Chyba cos tam takiego jest w nich.Nie mialem za wiele do roboty.

Po co się przekrzykiwać kto lepszy. Jak ktoś opisuje w killu że objechał jakąś inna markę czy inne autko tak tak jest( przynajmniej zakładam że autor nie jest bajko pisarze) Mam ten sam motor co autor tego killa czyli agg i brałem się raz z hondą (jest u nas na dzielni jedna fajna) Jechałem pierwszy, on za mną na rondzie lewoskręt i gaz w podłogę. Początkowo go odstawiałem bo wykazałem się większym refleksem (przypuszczam) ale przy 160km/h zaczął mnie łykać (przynajmniej chciał bo mnie dogonił i siedział na dupsku) ale nie było jak bo jechały samochody znad przeciwka. Żeby nie spalić się ze wstydu skręciłem w pierwszą lepszą ulice w lewo, tam jeszcze próbowałem 2 i 3 biegu ale teren zabudowany i trzeba było zwalniać, zatrzymałem się na parkingu na awaryjnych żeby pogratulować zdrowego motoru. Okazało się ze siedział w nim Vti 160 kucy i trzech kolesiów. Mój poczciwy 2.0 8v po lekkich modach ale i tak z podziwem koleżka przyznał ze ładnie się zbiera. "Kill" przegrany ale myślę że konkurencja mocno uzbrojona, nawet dociążona przez 2 osoby ganiała ładnie. ja jechałem sam, ale myślę że i tak byłem cięższy, a jeszcze przewaga co najmniej 30km + (nie hamowałem auta) na korzyść Hani. Więc jak dla mnie tytułowy agg vs 14s+ nie podlega dyskusji. Oczywiste jest kto kogo połyka... VW<3