Forum.VWGolf.pl

kolego majac tam 134 konie to 190 chyba lapiesz z przepasci i to na odcinku 50km

tak tak tak, bokiem leciałeś przez pół skrzyżowania, i 200km/h przez miasto... odłóż już ten pad od xboxa i wyjdź na dwór...

FrankHorrigan pisze:Ruszamy z pod McDonalda - na dojazdową do głównej, on pierwszy, ja zanim, jedynka - lekko palę kapcia żeby rozgrzać opony, dwójka
Toledo wyleciało na główną (trzypasmowa w LU), puszczam auto z lewej i na dwójce do oporu, odcina, trójka, cały czas lewym pasem 170km/h, odcina, czwórka, Toledo coraz bliżej. Toledo ze środkowego na lewy, zajechał mi drogę jakieś 3 metry przed maską, delikatny hebel i znowu do oporu, toledo z powrotem na środkowym pasie. jestem w połowie toledo, czerwone światło, heble, stajemy równolegle na światłach, szyby w dół
Ja i jak?
T kurde wyprzedziłbyś mnie
Ja jeszcze raz do następnych świateł?
T OK

Skoro wyjeżdżałeś od McDonald'a, to na pewno musiałeś pojechać w prawo, jest to najlepszy odcinek drogi.
Zgodnie z tym co piszesz, sytuacja miała miejsce na odcinku zaznaczonym na mapie:
http://www.zumi.pl/trasa.html?xs=22.534 ... true&utf=1" onclick="window.open(this.href);return false;
czyli na odcinku niecałego 1.5 km...zdrowy ten vr jak na 136 KM, że tak się buja
.....

FrankHorrigan pisze:Pomarańczowe, zielone, lekko zapiszczały opony, a golfer płynnie wkręca się na obroty, tuż przed odciną - dwójka, odcina i trójka, Toledo prawie całą długość z tyłu, odcina i czwórka przy około 190 km/h i O ZGROZO UWAGA!!! jakiś totalny cep czymś bordowym w kombi wleciał z jakieś bocznej na jezdnię. Zajechał najpierw drogę wolno jadącemu na prawym pasie, przejechał prawie w poprzek środkowy i ustawił się na lewym przede mną, sekundy nie wiem może trzy, cztery, może dwie. HEBLE na MAKSA, PISK, redukcja do 3 (ABS oczywiście wyłączony) tuz tuż przed bordowym cepem odpuściłem hamulec i gwałtowny ruch kierownicą w prawo, koleina że bochen chleba schowasz, lekko wyrzuciło mnie do góry i postawiło bokiem, redukcja 2 gaz do oporu, odcina, kontra, drugim bokiem, znowu kontra, cały czas odcina, znowu bokiem, kontra delikatna, prosto, trójka, gaz do oporu, myśl w głowie: trzeba stąd spier****ć, machnąłem Toledo niech jedzie za mną, parking pod statoil, kolega z Toledo wysiada zapala szybko papierosa i gada: O ja pier***, o kur**, juz myślałem że koniec, że przyp***lisz, o kur**, ale mi się nogi trzęsą, już dziś się nie ścigamy

Ta z kolei sytuacja miała miejsce na dalszym odcinku drogi, czyli:
http://www.zumi.pl/trasa.html?xs=22.552 ... true&utf=1" onclick="window.open(this.href);return false;
czyli na odcinku ~1km....190km/h....
Dodatkowo jeżeli ktoś Tobie tam wyjechał, to pewnie z pierwszego skrzyżowania, mniej więcej w połowie odległości do świateł....co daje mniej więcej 0.6 km. Zresztą widać to na mapie. I Ty tam leciałeś 190km/h
Dalej są już same sygnalizacje.
Dla mnie co najmniej jest to nierealne, a już na pewno Twoim autem (nie ubliżając Tobie oczywiście )

FrankHorrigan pisze: (ABS oczywiście wyłączony)

Do posiadaczy MK III...da się tam wyłączyć ABS?
No chyba, że dla Ciebie wyłączyć=nie działa

Ustosunkujesz się do tego co napisałem?
Innych Aleji Solidarności w Lublinie nie ma.....

pusieq, ale dałes:) watpie zeby sie juz odezwal w tym temacie:) zabiles go faktami

a pozatym jak shamowales go na 134 konie hehe to ten kill z toledo cos naciagany.

134 kucy miał jak go hamowałem w dniu zakupu. Od tego czasu wymieniłem kilka gratów o których nie napisałem jeszcze w projektach. Jak wymienię jeszcze miskę i pompę oleju to pojadę hamować go raz jeszcze i wszytko się wyjaśni.

kolego majac tam 134 konie to 190 chyba lapiesz z przepasci i to na odcinku 50km

tak tak kolego z pewnością masz rację. Niedługo dołączę filmik, który mam już zgrany na kompa jak mój VR przyspiesza do 200km/h. napisze w tym temacie jak dołączę go do projektów

Do posiadaczy MK III...da się tam wyłączyć ABS?
No chyba, że dla Ciebie wyłączyć=nie działa

Ustosunkujesz się do tego co napisałem?
Innych Aleji Solidarności w Lublinie nie ma.....

Oczywiście co do ABS'u to dwie czujki na prawym kole są uszkodzone dlatego został wyłączony cały system aby uniknąć sytuacji gdy prawe koło stoi w miejscu a lewe nadal się kreci. Natomiast nie znam Lublina tak dobrze ale za chwile przestudiuję mapę i napisze coś na ten temat

Hehe, powiem Wam, że ciekawa historia. Bardzo fajnie się ją czytało. Gratuluję pięknego opisu.
Jeśli uważacie, że opis jest przekoloryzowany, a autko ledwo się toczy, to po co ta podnieta o zagrożeniach??
Prawie każdy jest "czasem" burakiem, bo się podjara itp. Wykresy i hamownie zazwyczaj można sobie trzymać na ścianie. Na rolkach liczy się tylko auto...zazwyczaj przygotowane. Na drodze, jesteś w sytuacji "codziennej", czasem pełny bak, czasem beton w bagażniku no i kierowca ma też coś do powiedzenia.
Pozdrawiam, bo czytało się naprawdę fajnie.

PS: Kill był chyba tylko jeden, ten na BMW o nieznanym silniku?? No i wtopa z Toledo.

mnie rozwaliło jedno "bmw serii 5 e36" :D - to jest tzw. samo zaprzeczenie ...

Skoro wyjeżdżałeś od McDonald'a, to na pewno musiałeś pojechać w prawo, jest to najlepszy odcinek drogi.
Zgodnie z tym co piszesz, sytuacja miała miejsce na odcinku zaznaczonym na mapie:
http://www.zumi.pl/trasa.html?xs=22.534" onclick="window.open(this.href);return false; ... true&utf=1

Tak to ten odcinek gdzie się z Toledo łapaliśmy

Ta z kolei sytuacja miała miejsce na dalszym odcinku drogi, czyli:
http://www.zumi.pl/trasa.html?xs=22.552" onclick="window.open(this.href);return false; ... true&utf=1
czyli na odcinku ~1km....190km/h....
Dodatkowo jeżeli ktoś Tobie tam wyjechał, to pewnie z pierwszego skrzyżowania, mniej więcej w połowie odległości do świateł....co daje mniej więcej 0.6 km. Zresztą widać to na mapie. I Ty tam leciałeś 190km/h
Dalej są już same sygnalizacje.
Dla mnie co najmniej jest to nierealne, a już na pewno Twoim autem (nie ubliżając Tobie oczywiście )

Tak druga akcja była w tym miejscu. I tak miałem już czwarty bieg zapięty mocno wkręcony na obrotach gdy tamten cep mi wyjechał. Czy to była boczna uliczka czy ruszył z pobocza nie wiem. Nie jestem też pewny czy miałem 190 czy 170 na szafie ale w sytuacji jaka miała miejsce nie ma to najmniejszego znaczenia te 20km/h. napisałem 190 bo tak szacowałem po dźwięku silnika. może było 170 czy to robi tak wielka różnicę?

Następnym razem opisze kill jak będę miał z niego filmik bo widzę że banda niedowiarków tylko krytykować umie.

mnie rozwaliło jedno "bmw serii 5 e36" - to jest tzw. samo zaprzeczenie ...

Napisałem tak bo nie znam się na BMW wogóle. na pewno była to starsza piątka a jak wpisałem w googole "bmw 5 e36" to mogłem zobaczyć obrazki właśnie takich samych "beemek" jaka objechałem w Radomiu.
___GEN.KOTEK___, dlaczego wtopa z Toledo? zostało z tyłu za drugim razem a za pierwszym gdybym miał jeszcze 200 - 300 metrów do świateł to tez bym objechał.

Zresztą zamykam dzisiaj ten wątek bo nie chce mi sie czytać krytycznych komentarzy osób które nie wiem czemu nie wierzą w to co napisałem. Nie che mi sie tez tłumaczyc co było czego nie i dlaczego w takich momentach i przy takich prędkościach nie ma czasu myśleć i się rozglądać na szczegóły żeby dobrze napisac kill'a na forum hehe. Ja wiem że tak było, kolega z Toledo też bo widział na własne oczy, jestem zadowolony, ochłonąłem z tej akcji po dłuższym czasie. Natomiast niedowiarków nie zamierzam przekonywać że było tak a nie inaczej, po prostu do zobaczenia na drodze

FrankHorrigan wiem po prostu jak te odcinki drogi są uczęszczane, jakie tam jest natężenie ruchu, no i w tym przypadku jaką nawierzchnię ma ten drugi odcinek. A sam wiesz, że dobra na pewno nie jest. Więc dla mnie to jest po prostu nierealne, te dystanse i te prędkości, pomijając już kwestie bezpieczeństwa....

FrankHorrigan pisze:Następnym razem opisze kill jak będę miał z niego filmik bo widzę że banda niedowiarków tylko krytykować umie.

Może lepiej się tym nie zajmuj, bo tragedia z tego jakaś wyjdzie, i piszę całkiem poważnie.

Aha..i więcej samokrytycyzmu i pokory życzę, nazywasz kogoś cepem.....pomyśl...jak świadkowie tej akcji nazywali Ciebie...na pewno nie kierowcą rajdowym
To tyle... pozdrawiam.
Dobranoc

FrankHorrigan pisze:Nie jestem też pewny czy miałem 190 czy 170 na szafie ale w sytuacji jaka miała miejsce nie ma to najmniejszego znaczenia te 20km/h. napisałem 190 bo tak szacowałem po dźwięku silnika. może było 170 czy to robi tak wielka różnicę?

Prawie jak u ruskich

FrankHorrigan pisze:134 kucy miał jak go hamowałem w dniu zakupu. Od tego czasu wymieniłem kilka gratów o których nie napisałem jeszcze w projektach. Jak wymienię jeszcze miskę i pompę oleju to pojadę hamować go raz jeszcze i wszytko się wyjaśni.

Nowa miska z pewnością da te + 20PS

FrankHorrigan pisze:Od tego czasu wymieniłem kilka gratów o których nie napisałem jeszcze w projektach.

W "Projektach" prędko raczej nie napiszesz...

Tak jak mówi pusieq, więcej pokory bo to co reprezentujesz swoim zachowaniem na drodze woła o pomstę do nieba. Nie chciałbym Cię na drodze spotkać.

Nie żebym popierał zachowanie kolegi z VR6, ale zauważyłem, że w dziale KILLe jest tak, że sporo zależy od tego kto opisuje killa. W sumie to forum ma tak wielką liczbę użytkowników, że nie wiem na jakiej podstawie komentujący decydują kto jest lepszy, a kto nie. Bo z tego co czytam jeden może lecieć 250km/h przez centrum miasta i jest OK, nikt nie krytykuje, a jak ktoś inny zrobi taki wyczyn to tragedia i wykłady o bezpieczeństwie, odpowiedzialności, buractwie itp.

Co do samego opisu to niektóre rzeczy faktycznie mogą być podkoloryzowane, bo zza kierownicy ma się inne spojrzenie na sytuację.

Wszystko pięknie i super, ale uważam że moderator nie powinien brać udziału w wyśmiewaniu użytkowników i zając się pilnowaniem porządku na forum...