Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie mam okazje kupic samochód. Nie bede mowił model i marki bo nie w tym rzecz niestety sprzedajacy wciska mi umowe in balnco na niemca. Nie prowadzi działalnosci. Ma wykupione oc tylko na żonę. A ja chce umowe podpisać z polakiem a nie z niemcem. Wiec zaproponował mi ze zarejstruje i oplaci wszystko tylko ze bede musiał 800zł doplacic i miesiac poczekać. Panowie jak to teraz rozwiazać? Odpuscić ten samochód?

Sprzedający dobrze gada, skoro nie ma działalności, to w jego przypadku to najlepsze rozwiązanie które proponuje. Po co Ci umowa od polaka?
To że chce od Ciebie dodatkowo 800zł, to koszt który Ciebie nie obejdzie. Albo kupisz jak od niemca i sam zapłacisz dodatkowo 800zł, albo sprzedający załatwi za Ciebie papiery (cło ect...), z tym że będzie od razu rejestrował na Ciebie.

siemkos89 pisze:Panowie jak to teraz rozwiazać?

Masz dwa wyjścia, albo sam będziesz latał po urzędach, albo dasz sprzedającemu dodatkowo 800zł i załatwi to za Ciebie. No i jeszcze jedno wyjście... albo go nie kupisz

slawek987 pisze:Sprzedający dobrze gada, skoro nie ma działalności, to w jego przypadku to najlepsze rozwiązanie które proponuje. Po co Ci umowa od polaka?

Na przykład aby nie mieć problemów z podpisywaniem fałszywych umów.

Nie gódź się na to. W razie jakichkolwiek problemów technicznych czy prawnych będziesz się mógł cmoknąć bo wg oficjalnych dokumentów kupiłeś samochód w Niemczech od Niemca. A w razie pretensji do Niemca to się może zdziwić kim jestteś i co to za podpis pod jego nazwiskiem. To jest zwyczajne przestępstwo.

Dobra droga do kłopotów na własne życzenie , taka umowa

Wiec umowa na niemca odpada. Handlarz zaproponował mi że zarejstruje na żonę wszystko jak chce koniecznie na umowę tylko musze 800zł doplacic za wszystkie oplaty. I panowie załóżmy teraz, że samochód jest kradziony. Czy tez zostaje z reką w nocniku? czy mogę się sądzić z żona handlarza?

Ja to bym mu w ogóle kazał się gonić. Jak auto będzie kradzione to i tak będzie problem.
Tylko skąd pewność, że to będzie jego żona? W ogóle przekręt koleś i tyle.