Forum.VWGolf.pl

Witam.
Dziś na parkingu zarządzanym przez spółdzielnię mieszkaniową mój Golf dostał centralnie w szybę konkretnym kawałkiem betonu, który oderwał się od elewacji. Szyba cała w pajączkach, i masce też się dostało w postaci zadrapań (jakby ktoś maznął ją kilka razy kredą).
Policja sporządziła notatkę, spółdzielnia skierowała mnie do ichniego ubezpieczyciela. Zgłosiłem szkodę i dostałem propozycję: albo oni zabierają auto lawetą (w przeciągu 24h) do któregoś ze swoich warsztatów i naprawiają na swój koszt i oddają naprawione, albo zgłaszają do likwidatora i on wycenia szkodę, ale w ciągu 7 dni roboczych!
Wybrałem póki co, drugą opcję. Moje pytanie brzmi: z racji tego, że zaraz święta, auto stoi rozbite na niestrzeżonym parkingu i nie wiadomo w takim razie ile będzie tam stać, a znając życie pan likwidator wystawi zaniżony kosztorys, czy ja mogę zamówić kogoś, kto wyceni tą szkodę, jakąś prywatną firmę i to przekazać do TU? Bo zależy mi na czasie, tylko nie wiem czy za zrobienie takiego kosztorysu TU mi zwróci pieniądze.
Bardzo proszę o pomoc.

PS. Czy istnieją jakieś instytucje, które pomagają takim laikom jak ja w takich sytuacjach i doradzają jak zrobić wszystko po kolei?

Pozdrawiam

I jeszcze pytanie: jak to jest z samochodami zastępczymi? Czy ja mogę już jutro zadzwonić do firmy oferującej takie i nie martwić się o jakiekolwiek koszta, czy dopiero jak auto zacznie być naprawiane?

Ubezpieczyciel nie ma prawa dysponować Twoim mieniem. Nie mogą więc zmusić Cie do korzystania z takiego, czy innego warsztatu. Obowiązkiem ubezpieczyciela jest dokonanie wyceny szkody i pełne jej zrekompensowanie (w pieniądzu). Powinieneś zwrócić się pisemnie (bo telefon oleją) do ubezpieczyciela i zagrozić im wysłaniem skargi do rzecznika ubezpieczonych.

hitchcock pisze:Czy istnieją jakieś instytucje,

Tak istnieją, ale nikt się nie podejmie sprawy wartej mniej niż 1000 zł.

hitchcock pisze:jak to jest z samochodami zastępczymi?

Daruj sobie. Auto zastępcze przysługuje:
- od momentu zgłoszenia szkody, do wypłaty odszkodowania (dotyczy szkody całkowitej),
- na technologiczny czas naprawy pojazdu (szybę wymienia się w kilka godzin).

A co jak kilient nie ma na wymiane szyby?Wypożyczam auta z OC sprawcy i przy szkodzie częściowej jeżeli jest uszkodzony element który uniemożliwia jazde TU płacą za okres do wyplaty plus naprawa.

mlodypoznan pisze:TU płacą za okres do wyplaty

To akurat dotyczy wyłącznie szkody całkowitej. Jadąc do warsztatu na umówioną wymianę szyby, robota zwykle jest zrobiona zanim właściciel dopije kawę...

Miałem klienta gdzie naprawa wynosiła ponad 12 tys.Nie miał pieniedzy na naprawe i czekał na wypłate.TU zapłacilo za cały okres.Wypozyczam codziennie auta i zawsze TU płacą czsami adwokat napisze pismo bo sie ociągaja.

mlodypoznan pisze:TU zapłacilo za cały okres.Wypożyczam codziennie auta...

Z Twojego punktu widzenia nie ma problemu, bo Ty spisujesz umowę z poszkodowanym i to on zapłaci, jeśli odmówi ubezpieczyciel. Prawda jest jednak nie tak różowa, jak to przedstawiasz, bo przepisy mówią, co innego. Nawet to:

mlodypoznan pisze:Miałem klienta gdzie naprawa wynosiła ponad 12 tys.Nie miał pieniedzy na naprawe i czekał na wypłate

było do podważenia. Ubezpieczyciel nie musiał wypłacić za cały okres korzystania z samochodu zastępczego, bo poszkodowany mógł wybrać opcję naprawy bezgotówkowej. Tak więc samochód zastępczy przysługiwał jedynie na "technologiczny okres naprawy".

Ale sam kosztorys nie jest podjeciem odpowiedzialności za szkode TU.Kilka razy zdarzyły sie problemy ale nawet PZU w sądzie przegrało i zapłaciło.Klientów nie obciążam kosztami wszystko załatwiam bezgotówkowo.

mlodypoznan pisze:Ale sam kosztorys nie jest podjeciem odpowiedzialności za szkode TU.

Co nie znaczy, że ubezpieczyciel nie ma prawa go kwestionować i okroić o niektóre pozycje.