Forum.VWGolf.pl

Witam posiadam 2 oswiadczenia sprawcy oc na jeden samochod. Sprawa wyglada tak ze ok miesiac temu moja dziewczyna miala kolizje moim golfem. Pod hipermarketem facet parkowal i uszkodzil mi 3 elementy. Blotnik przod prawe drzwi przod i tyl. Facet chcial sie dogadac ale dawal 450 zl za 3 elementy do malowania wiec kazalem spisac dziewczynie oswiadczenie sprawcy. I napisane jest ze 3 elementy ''uszkodzone" bez wymieniania uszkodzen bo zadne z nich nie pomyslalo.Dzis jechalem ulica i babka wyjezdzala z posesji, zatrzymala sie zeby ustapic mi pierszenstwa i nagle rusza bo myslala ze ja juz przejechalem i final taki drzwi prawe przod i tyl wgniecione mnie o 180 stopni obróciło. Pani od razu ze to jej wina itp itd i zagapilam sie i napisala mi oswiadczenie. I wpisane jest ze porysowany blotnik i wgniecione drzwi.
Teraz mam 2 oswiadczenia w odstepie ok miesiaca jedno z PZU drugie WARTA.
PZU :
-uszkodzony blotnik prawy przod
- uszkodzone drzwi prawe przod
-uszkodzone drzwi prawe tyl
WARTA:
-uszkodzony blotnik prawy przod
- wgniecione drze prawe tyl i przod.

Chcialbym sie dowiedziec jak to rozwiazac, zglosic jedna szkode czy moze 2. Jak bd wygladalo likwidowanie tej szkody albo szkod. Nik ze znajomych nie mial takiej sytuacji dlatego pytam Was. Dzieki z gory za pomoc.

chyba dwie powinienes zglosic. Potem ci zaproponuja jakas kase za naprawe badz mozesz dodac auto do warztatu ktry naprawi i sie rozliczy z ubezpieczycielem. Generlanie bym brla kase z obu i wtedy powinienes auto usprawnic za ta kwote bez problemu.

Vincent27, zrobiłbym jak wesol, napisał babka nie pamięta pewnie że był ten bok uszkodzony przed jej wymuszeniem , także najpierw zgłoś to pierwszą kolizję a później 2gą , szkoda ze od razu nie zgłosiłeś tej pierwszej po teraz możesz mieć również jakiś problem w wytarganiem od pierwszego ubezpieczyciela z powodu późnego zgłoszenia szkody ale spróbować możesz .

Tzn ja wstawie auto do lakiernika, nie bd brał kasy za to niech on sie liczy z ubezpieczycielem. wymieni drzwi bo mus po takim wnieceniu a błotnik ma troche rudej to sam kupie i niech pomaluje w kosztach bo stary i tak jest przytarty od pierwszej kolizji. A ja zabiore ze soba od lakiernika uszkodzoną pare dzwi i stary błotnik, a po co to już możecie sie domyślać

Vincent27 pisze:Tzn ja wstawie auto do lakiernika, nie bd brał kasy za to niech on sie liczy z ubezpieczycielem.

To jest rozsądne rozwiązanie, bo przy zgłoszeniu 2 szkód ubezpieczyciele mogą zrobić między sobą przepychankę (kto za co płaci).

Vincent27 pisze: A ja zabiore ze soba od lakiernika uszkodzoną pare dzwi i stary błotnik, a po co to już możecie sie domyślać

Uważaj, żebyś się nie przewiózł na tym (tym bardziej, że - jak widzę - lubisz się chwalić swoimi pomysłami). Sam pomysł jest dobry, ale na świecie nie brakuje "uprzejmych donosicieli".