Forum.VWGolf.pl

jak w temacie, chce ubezpieczyc swoja rakiete online- ubezpieczenie oc-sporo taniej, jako, ze jest tam zakladka czy auto nie bylo modyfikowane typu niskie zawieszenie czy modyfikacje silnika, czy jesli nie zaznaczylbym tej opcji (choc mam takie modyfiakcje) to nie byloby problemu potem w razie "w" ? nie byloby problemu zaznaczyc ale niestety ta ubezpieczalnia poki co nie ubezpiecza takich samochodow.

W przypadku samego OC, nie ma strachu! Możesz spokojnie ubezpieczać. Ubezpieczycielowi nie musisz podawać informacji o wprowadzonych modyfikacjach,taki obowiązek jest w przypadku polisy AC, bo modyfikacje mają wpływ na wartość samochodu. Szkody z OC spowodowane przez Ciebie muszą zostać wypłacone poszkodowanym w normalnym trybie, bo prawo nie przewiduje modyfikacji, jako powodu regresu na sprawcę (chyba, że szkoda była wyrządzona celowo). Natomiast szkoda z OC sprawcy (gdy Ty jesteś poszkodowanym) musi uwzględnić wszelkie koszty poniesione przez poszkodowanego (w tym modyfikacje). Przerabiałem już temat malucha, którego udokumentowana wartość wyniosła 26000 zł. Ważne jest jednak słowo "udokumentowana", gdyż ubezpieczyciele nader niechętnie sięgają do własnych kieszeni i nie respektują nawet wyceny rzeczoznawcy (rzeczoznawca wskazuje, że w pojeździe zainstalowano to i owo, że koszt tego i owego wynosi nie mniej niż... a mimo to ubezpieczyciel, nie wypłaci szkody, jeśli poszkodowany nie udokumentuje swoich kosztów /rachunki, faktury, umowy kupna/).

hak64, dobra, no to juz teraz wiem, konkretna odpowiedz, dzieki Pan

A mam pytanie, a jak wygląda sprawa z rostem?

szocha pisze:A mam pytanie, a jak wygląda sprawa z rostem?

Rozumiem, że mnie pytasz?
Ubezpieczyciel ma obowiązek zrekompensowania wszelkich szkód spowodowanych zdarzeniem w tym i nakłady poniesione na modyfikację samochodu (lakier kameleon, czy rost, także spełnia ten warunek. Jeśli zatem potrafię udokumentować wydatki poniesione na zainstalowanie granitowego kominka i jakuzzi w samochodzie, to ubezpieczyciel musi mi to zwrócić!

Czyli nie jest powiedziane, że jeśli widzą zardzewiałą część to "nie możemy panu wypłacić ponieważ jest na niej rdza"?
Bo wiem, że auto jest sprawne i dopuszczone do jazdy póki nie ma ostrych krawędzi.

szocha pisze:Czyli nie jest powiedziane, że jeśli widzą zardzewiałą część to "nie możemy panu wypłacić ponieważ jest na niej rdza"?

Czym innym jest zardzewiały fragment błotnika, czy drzwi, a czym innym auto utrzymane w stylu rost. Wyraźnie napisałem, że ubezpieczyciel ma obowiązek zrekompensować wszelkie nakłady poniesione na modyfikacje. Zardzewiały próg, czy błotnik, wskazuje raczej na zaniedbanie, a to świadczy nie o stylu, lecz o jego braku.