Forum.VWGolf.pl

Skończyły mi się miejsca na pieczątki z SKP i tutaj moje pytanie.
Czy mogę jeździć na zaświadczeniu wystawionym przez diagnostę bez konsekwencji w razie kontroli policji??
Bo w sumie to zaświadczenie jest równoważne z pieczątką w dowodzie,ale z tego co wiem wydział komunikacji daje 30 dni na wymianę dowodu.
A co jeśli go nie wymienię??Przegląd mam,ubezpieczenie będzie więc??
Mogą być jakieś nieprzyjemności??

_pączek_ pisze:Czy mogę jeździć na zaświadczeniu wystawionym przez diagnostę bez konsekwencji w razie kontroli policji??

tak,ale tylko przez 30 dni.

a potem to już różnie.jedni zabierają dowody,inni tylko pouczają.zaświadczenie nie ma jako takiej daty ważności.jest potwierdzeniem wykonania przeglądu który powinien być wbity w DR.jeśli nie jest to po tych 30 dniach policjant może uznać ze nie dopełniłeś obowiązku wymiany DR w ustawowym terminie i zabrać ci DR i ponownie skierować na badanie techniczne.czyli kolejna 100 w plecy

dawid018 pisze:po tych 30 dniach policjant może uznać ze nie dopełniłeś obowiązku wymiany DR w ustawowym terminie i zabrać ci DR i ponownie skierować na badanie techniczne.czyli kolejna 100 w plecy

Policjant może zatrzymać dowód, ale nie skieruje na ponowne badania, bo zaświadczenie potwierdza, że badanie było przeprowadzone i pojazd został dopuszczony do ruchu. Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, żeby za taką pierdołę zatrzymano dowód, co innego, gdy policjant doszuka się jakiejś niesprawności w aucie.

hak64 pisze: Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, żeby za taką pierdołę zatrzymano dowód

niestety miałem taką sytuację.pani policjantka stwierdziła ze zaświadczenie jest nie ważne i ze trzeba zrobić badanie ponownie.tyle ze u mnie chodziło o wykreślenie wpisu GAZ w DR.

trochę to nie logiczne-zaświadzczenie ważne przez miesiąc potwierdza przegląd ważny przez rok.Moim zdaniem nie mogą Cie skierować na ponowny przegląd,ewentualnie po nowe zaświadczenie.Dowodu też raczej nie mają prawa zabrać bo niby na jakiej podstawie(no chyba że stwierdzą jakieś usterki)??
Może ktoś się podeprzeć jakimiś paragrafami??

_pączek_ pisze:Dowodu też raczej nie mają prawa zabrać bo niby na jakiej podstawie

brak adnotacji o badaniu technicznym w DR.

dawid018 pisze:brak adnotacji o badaniu technicznym w DR.

ale masz zaświadczenie z SKP potwierdzające ważność badania na rok

_pączek_ pisze:ale masz zaświadczenie z SKP potwierdzające ważność badania na rok

tak.ale przegląd ma być wbity w DR a nie na kartce.masz na to 30dni żeby dopełnić formalności.potem zaczyna się niezgodność danych w DR ze stanem faktycznym czyli DR może zostać zatrzymany.

zaświadczenie nie jest żadnym dokumentem dopuszczającym do ruchu.takim dokumentem jest DR lub PC w którym powinna być adnotacja o terminie badania technicznego.

polecam przeczytać:
http://isp.policja.pl/isp/aktualnosci/2 ... yjnym.html" onclick="window.open(this.href);return false;

dawid018 pisze:zaświadczenie nie jest żadnym dokumentem dopuszczającym do ruchu

no niby tak ale w sumie to puki Cie nie zatrzymają to można jeździć,a jak juz dowód zabiorą wtedy się wymieni
a jak to jest z tymi opłatami-dzwoniłem do WK i kobieta mi powiedziała że 7x zł o kosztuje,ale gdzieś wyczytałem,że jeżeli jest miejsce w dowodzie na jakąś tam adnotację cena spada do ok.50zł.
Tylko jest to niby decyzja uznaniowa urzędnika

_pączek_ pisze:no niby tak ale w sumie to puki Cie nie zatrzymają to można jeździć

to tak jak z jazdą po pijaku

dawid018 pisze:zaświadczenie nie jest żadnym dokumentem dopuszczającym do ruchu.

Zaświadczenie spełnia wszelkie wymogi dokumentu i dopuszcza pojazd do ruchu. Mając np. czasowy dowód rejestracyjny, robisz badanie techniczne i otrzymujesz zaświadczenie o dopuszczeniu do ruchu. W wydziale komunikacji, na podstawie tego dokumentu wpisują potem okres ważności badania do właściwego dowodu rej. Do przeprowadzania badań technicznych uprawnieni są, zatwierdzeni przez wojewodę diagności, którzy owe badania wykonują, w wytypowanych przez wojewodę stacjach kontroli pojazdów i na tej podstawie dopuszczają pojazd do ruchu, potwierdzając przeprowadzenie badań wpisem do dowodu rejestracyjnego, lub stosownym zaświadczeniem. Z tego co mi wiadomo, urzędnik z wydziału komunikacji, nawet gdyby miał uprawnienia diagnosty, to nie może dopuszczać pojazdu do ruchu. Tak więc zaświadczenie jest dokumentem!

hak64, wydając w wydziale komunikacji DR lub PC urzędnik dopuszcza pojazd do ruchu z automatu wydając takie dokumenty.Diagności sprawdzają czy pojazd spełnia warunki z art 66.owszem zaświadczenie jest dokumentem ale czy dopuszczającym do ruchu?/tu jak dla mnie powstają wątpliwości z niejasnych zapisów w ustawie.
ale chyba znów trochę odchodzimy od tematu

dawid018 pisze: wydając w wydziale komunikacji DR lub PC urzędnik dopuszcza pojazd do ruchu z automatu wydając takie dokumenty.

Niestety, nie masz racji. Urzędnik tylko potwierdza, że pojazd został dopuszczony do ruchu przez uprawnionego diagnostę. Ginekolog wydając książeczkę ciąży mojej żonie, też tylko potwierdził fakt, a nie płodził.

dawid018 pisze:tu jak dla mnie powstają wątpliwości z niejasnych zapisów w ustawie.

Nie rozumiem Twoich wątpliwości. Przecież urzędnik nie ma uprawnień nadanych przez wojewodę, a skoro tak, to nie on dopuszcza pojazd do ruchu.