Forum.VWGolf.pl

Witam, niestety bo niestety, ale przedwczoraj w tyłek mi wjechał francuzik. Okazało się, że Francuzik jednak jest Polakiem, ale z obywatelstwem francuskim, prawkiem, dowodem i autem francuskim. Facet kombinował strasznie, policja nie mogła dojść do tego kim on jest, bo nie było go w żadnych papierach. Tak samo PESEL - udawał koleś że nie wie co to, mimo że 20+ lat mieszkał w Polsce. Okazało się, że zmienił imię we Francji, a nie podawał policji starego tylko aktualne. No ale mniejsza. Policja wystawiła mu mandat, ja dostałem adres przedstawiciela jego firmy ubezpieczeniowej w Polsce, jego dane, rejestrację oraz numer polisy. Okazało się, że numer tego przedstawiciela, to jednocześnie jest też PBUK. Dzwonie więc do nich, nikt nie odbiera. Dzwonie na numer który mam od tego Francuza z jego dokumentów - nikt nie odbiera. Mój ubezpieczyciel rozkłada ręce i mówi, że nie mają co zrobić.

Wie ktoś może, co w takim przypadku zrobić?

Udaj się do np PZU i zgłoś szkodę z polisy zagrabanicznej sprawcy.
Na stronie PBUK powinieneś też móc ustalić polskiego przedstawiciela tamtego TU, do niego wówczas zgłaszasz szkodę.