Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Jeżeli sprzedasz samochód po pół roku licząc od końca miesiąca w którym go kupiłeś (tzn kupujesz 3.01.2013, sprzedajesz PO 1.07.2013) to podatku od dochodu nie zapłacisz. Jeżeli wcześniej to płacisz dochodowy od różnicy kwot na umowach (po ew. odliczeniu od drugiej umowy kosztów przeróbki, naprawy, przerejestrowań itp. jeżeli na cokolwiek papiery by Ci się jednak znalazły)
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Przepraszam, że podepnę się bo chcę ustalić.
Kupiłem samochód za 18tyś 19.09.2013 czyli sprzedać mogę go dopiero 01.04.2014 za cenę wyższą aby nie zapłacić podatku od wzbogacenia. Co w przypadku gdy sprzedam go za tą samą cenę tzn. 18tyś lub niższą mogę go sprzedać wcześniej?
Kupiłem samochód za 18tyś 19.09.2013 czyli sprzedać mogę go dopiero 01.04.2014 za cenę wyższą aby nie zapłacić podatku od wzbogacenia. Co w przypadku gdy sprzedam go za tą samą cenę tzn. 18tyś lub niższą mogę go sprzedać wcześniej?
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Jeżeli nie ma przychodu to nie ma od czego płacić podatku
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Jak to jest w końcu dzisiaj w gazecie Motor wyczytałem, że przy sprzedaży wcześniejszej niz 6miesięcy należy wypełnić PIT36 nawet jak się jest stratnym przy sprzedaży.
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Ale w tej sytuacji podatku za ten samochód nie zapłacisz bo nie będziesz miał na nim dochodu
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Rozumiem, ale trzeba wypełniać ten PIT36 w przypadku zysku,straty każą wypełniać, a jak to jest w przypadku wyjścia na "zero".
Re: Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Można wypełnić ale czy jest taki obowiązek, co mi grozi jak tego nie zrobię?Shmatan pisze:Można wypełnić i wykazać brak przychodu/straty
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Jest taki obowiązek. Jak tego nie zrobisz to organ podatkowy może wszcząć przeciwko Tobie postępowanie w celu ustalenia dochodu ze sprzedaży. Jeśli będziesz posiadał wszystkie dokumenty i wykażesz, że wyszedłeś na zero lub poniosłeś stratę to nic Ci nie grozi, organ może Cię jedynie wezwać do skorygowania złożonego zeznania. Jeśli natomiast postępowanie wykaże, że osiągnąłeś dochód od którego należało zapłacić podatek, będziesz musiał zapłacić ten podatek wraz z odsetkami oraz grozi Ci postępowanie karnoskarbowe.
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Ok, a co w przypadku, gdy kupiłem auto powiedzmy za kwotę X, a sprzedałem przed upływem pół roku za kwotę o 20% większą od X, ale poniosłem pewne nakłady na auto (kupno akumulatora, opon, wymiana olejów, rejestracja), które powodowały, że zysk wyniósł 0?Radison pisze:Jest taki obowiązek. Jak tego nie zrobisz to organ podatkowy może wszcząć przeciwko Tobie postępowanie w celu ustalenia dochodu ze sprzedaży. Jeśli będziesz posiadał wszystkie dokumenty i wykażesz, że wyszedłeś na zero lub poniosłeś stratę to nic Ci nie grozi, organ może Cię jedynie wezwać do skorygowania złożonego zeznania. Jeśli natomiast postępowanie wykaże, że osiągnąłeś dochód od którego należało zapłacić podatek, będziesz musiał zapłacić ten podatek wraz z odsetkami oraz grozi Ci postępowanie karnoskarbowe.
Poza tym, czy np. rejestrację auta można wciągnąć w te koszty?
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
W zasadzie skarbówki nie interesują twoje nakłady (nawet te udokumentowane fakturami). Dla nich liczy się to, ze kupiłeś taniej, sprzedałeś drożej i od zysku masz zapłacić podatek. Oczywiście możesz się z nimi kłócić i być może nawet będziesz miał rację, ale co z tego? Skarbówka każe sobie zapłacić kwotę wyliczoną z różnicy w cenie, a dopiero potem (zwykle po orzeczeniu sądu) otrzymasz informację, że masz "nadpłatę" na koncie. Zapomnij też by skarbówka cokolwiek zwróciła. Jeśli zdaniem sądu skarbówka pobrała za dużo, to i tak tych pieniędzy nie zobaczysz, co najwyżej zapłacisz mniejszy podatek w kolejnym roku, lub przy okazji następnej transakcji.herbu pisze:Ok, a co w przypadku, gdy kupiłem auto powiedzmy za kwotę X, a sprzedałem przed upływem pół roku za kwotę o 20% większą od X, ale poniosłem pewne nakłady na auto (kupno akumulatora, opon, wymiana olejów, rejestracja), które powodowały, że zysk wyniósł 0?
Poza tym, czy np. rejestrację auta można wciągnąć w te koszty?
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
To może lepiej nie zgłaszać? Ciekawe jakie są szanse, że dojdą do tego, że miałeś jakiś zysk?
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Taki eksperyment może być bardziej kosztowny, niż to sprzedane auto (kary zwykle naliczane są w tysiącach)herbu pisze:może lepiej nie zgłaszać? Ciekawe jakie są szanse, że dojdą do tego, że miałeś jakiś zysk?
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 16:46
- Lokalizacja: Olsztyn
Sprzedaz auta po pół roku z dużym niby zyskiem
Dzwoniłem kilka miesięcy temu z takim pytaniem do Urzędu Skarbowego i otrzymałem informację, że nie ma jakichś okresów półrocznych jeśli chodzi o sprzedaż auta. Liczy się tylko fakt, że na aucie się zarobi jakąś tam kwotę, od której trzeba zapłacić podatek - jak od dochodu. Pani z US powiedziała mi też, że liczą się tylko ceny na umowie i nie wlicza się w to jakikolwiek nakład na auto.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości