Forum.VWGolf.pl

Na wstępie: tak znam pkt 2 regulaminu. Niestety nie znalazłem odpowiedzi tak więc:
Po 5 miesiącach od zdarzenia dostałem od SM wezwanie ze zdjęciem + oświadczenie do odesłania. Na zdjęciu widać kierującego, natomiast rejestracja jest nieczytelna, numery są wklejone poniżej zderzaka. Słyszałem, że jeśli foto zostało poddane obróbce to nie stanowi dowodu wykroczenia. Na tej podstawie chcę się odwołać. Czy ktoś już to przerabiał? Od czego zacząć i jak to wygląda w praktyce.

Może jest nie czytelna na tym lipnym zdjęciu wydrukowanym na kartce.
Oni maja w kompie lepszą i na pewno widać blachy
Foto zawsze jest poddane obróbce , muszą wykadrować , powiększyć itp............

Dj Darecki pisze:Może jest nie czytelna na tym lipnym zdjęciu wydrukowanym na kartce.

Jakość zdjęcia bez zarzutu, można zmierzyć głębokość bieżnika. Faktem jest to że nr są pod samochodem.
Na naszym forum ktoś pisał, że jeśli przy zdjęciu było majstrowane to nie jest ona wiarygodnym dowodem.

ja miałem numery powiększone...................

Stary nie szukaj dziury w całym tylko zapłać ten mandat - dzieci przynajmniej będą mieli nowe kredki w przedszkolu. A co do tego, że twoja tablica jest nieczytelna bo jest pod zderzakiem, a nie na miejscu jej przeznaczenia to inna sprawa. Ciesz się, że tylko mandat za prędkość Ci chcą dać.

Lukasz_mk2 pisze:Stary nie szukaj dziury w całym tylko zapłać ten mandat - dzieci przynajmniej będą mieli nowe kredki w przedszkolu. A co do tego, że twoja tablica jest nieczytelna bo jest pod zderzakiem, a nie na miejscu jej przeznaczenia to inna sprawa. Ciesz się, że tylko mandat za prędkość Ci chcą dać.

Po pierwsze nie dostałem jeszcze mandatu, po drugie nie na temat.

Wuyek pisze:Po 5 miesiącach od zdarzenia dostałem od SM wezwanie ze zdjęciem

jak dostałeś wezwanie tzn. że trzeba wskazać kierującego pojazdem, któremu nałożą mandat, a robisz to na załączonym oświadczeniu. Więc jak dla mnie to jedno i to samo. Jak nie odeślesz oświadczenia lub napiszesz, że nie wiesz kto kierował to mandat zostanie nałożony na właściciela pojazdu. Tym sposobem ewentualnie wymigasz się od pkt. karnych.
Kiedyś też miałem taką sytuację i strugałem kozaka, dzwoniąc do straży i mówiąc, że nie wiem kto prowadził i takie tam (właścicielem pojazdu był mój Tata). Pani strażak poinformowała mnie, że jak wezmę mandat na siebie to mi spuści z kwoty, więc poszedłem na to. I jakie było moje zdziwienie jak zamiast 200zł mandatu bez punktów dostałem 180zł i 5punktów. Więc wydaje mi się, że nie ma o co walczyć. Zwłaszcza, że jest tak jak jeden z kolegów wyżej napisał - zdjęcie na papierze to nie to samo co mają u siebie (SM ma naprawdę wyraźne zdjęcia.)

Lukasz_mk2 kolega nie pyta o procedury postępowania tylko o pewien szczegół

Wuyek, co prawda nigdzie nie jest napisane, że potencjalnemu sprawcy musi zostać okazane zdjęcie na tym etapie postępowania, obowiązek takowy dopiero jest w sądzie ale jeśli zdjęcie już zostało nadesłane, to powinno być czytelne bez jakichkolwiek przeróbek, więc moim zdaniem powinieneś udać się do siedziby straży wiejskiej i zażądać pokazania oryginału fotografii, jeśli odmówią to z racji iż zdjęcie budzi wątpliwości co do oryginalności oznajmiasz im, że sprawę będzie musiał wyjaśnić sąd,

doggie, pracujesz w "branży" sądzisz że jeżeli jak kolega wspomniał twarz jest dość wyraźna to reszty nie będzie widać??

czy twarz kierowcy jest rozpoznawalna? gdzie została zrobiona fotka tzn. czy daleko od twojego miejsca zamieszkania i jaka jest kwota potencjalnego mandatu?

Lukasz_mk2 pisze: jeżeli jak kolega wspomniał twarz jest dość wyraźna to reszty nie będzie widać??

wszystko możliwe, różne rzeczy się zdarzają, ale tu nie chodzi o twarz tylko o oryginalność całej fotografii, twarz to może być i Józefa Stalina, w tej kwestii to sprawa drugorzędna

doggie pisze:tu nie chodzi o twarz tylko o oryginalność całej fotografii

Dokładnie, mylisz wątek. Sprawa jest o "fotomontażu" a nie jakości zdjęcia.

Widać kierującego. Zdarzenie miało miejsce 300 km od miejsca zamieszkania. Potencjalny mandat 200 zł.

Bez urazy panowie, ale temat jest jasny więc proszę nie pisać na ilość. Dziękuję.

Cytat z artykułu: kiedy zdjęcie jest nieważne...
"Na zdjęciu z fotoradaru musi być widoczny numer rejestracyjny auta. Ale niekoniecznie tablicy rejestracyjnej, pamiętajmy też o numerze znajdującym się na szybie."

Lukasz_mk2 pisze:doggie, pracujesz w "branży" sądzisz że jeżeli jak kolega wspomniał twarz jest dość wyraźna to reszty nie będzie widać??

Aha. To jest właśnie dziwna sprawa, bo wydrukowane zdjęcie jest bardzo dobrej jakości. Widać dużo szczegółów natomiast tablica rej. jest biała, efekt odbitego flasha. Ta wklejona poniżej jest mocno retuszowana co widać gołym okiem.

do kogo chcesz pisać odwołanie na tym etapie? Zamiast wypełniać nadesłane druki napisz pismo do strażników, iż wg twojej opinii zdjęcie mogło zostać poddane retuszowi i kwestionujesz jego autentyczność, pewnie sprawa i tak trafi wówczas do sądu

Pewnie masz coś w tym stylu:

Obrazek

taki system, w sądzie i tak przegrasz, jesli dojdzie do rozprawy to dowodem będzie oryginalne zdjęcie a jak napisałem wyżej:

nigdzie nie jest napisane, że potencjalnemu sprawcy musi zostać okazane zdjęcie na tym etapie postępowania, obowiązek takowy dopiero jest w sądzie

i taki sposób postępowania obrała ITD w postępowaniu

Forum.VWGolf.pl

Zdjęcie z fotoradaru: fotomontaż? podstawa do odwołania się?

Zdjęcie z fotoradaru: fotomontaż? podstawa do odwołania się?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Re: Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Re: Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?

Zdjęcie z fotoradaru, jak się odwołać ?