Forum.VWGolf.pl

Witam,

Wstyd się przyznać ale nie lubię płacić mandatów ( wiem, wiem, a zapierdzielam). W lipcu zeszłego roku ustrzelił mnie fotoradar w Bobolicach Straży Miejskiej, kombinowałem na wszelkie możliwe sposoby, przeciągałem to w czasie, nie odpierałem pisma etc. Dopiero po upływie kilku miesięcy w obawie o poszukiwaniu mnie przez policję sam zwróciłem się do Bobolic o ponowne wysłanie zdjecia.
I znowy jak głupek przeciagałem...w końcu odebrałem, po długich namysłach odesłałem podpisany druk przyznając się do wykroczenia. Po kolejnych tygodniach nie odbierałem mandatu ), aż w odebrałem o poleciał do kosza, hehe.

Do rzeczy, upłynęło jakieś 8-9miesiecy, a ja dziś dostałem pismo od Straży Miejskiej, że jeśli w przeciągu 3 dni nie zapłacę 210zł, to skierują sprawę do Sądu.

I tu moje pytanie:
- ile wynoszą koszta sądowe?
- czy mogę z tego jakoś wybrnać nie płacąc tych 210zł , np. wpłacić 50zł i czekać na rozprawę?

PS zblizają się Swięta- prezenty, naprawdę zal mi tych 210PLN ))

Kiedys mialem kilka takich przypadkow.. Z fotki dostalem 500zł tez nie odbieralem po dlugim czasie odebralem i przyznalem sie.. Sprawa i tak i tak poszla do grodzkiego.. W tedy dostalem mandat 500zł kostow sadowych itp.. Bylo ok. 270zł, łacznie pamietam że wyszło 777,77zł No i sadowy komornik wszedl na sprawe itp..

W Polsce jest tak! Nie wazne ile placisz wazne ze placisz! Musisz od nich wziasc konto bankowe i wplacac tam po 50zł .. Jak kiedys bedzie ktos cie meczyc to powiedz ze na tyle mozesz sobie pozwolic:) I jak cos bedzie mowic to nie bierz tego do siebie..

Pzdr

maciejek_ZST pisze:W Polsce jest tak! Nie wazne ile placisz wazne ze placisz! Musisz od nich wziasc konto bankowe i wplacac tam po 50zł .. Jak kiedys bedzie ktos cie meczyc to powiedz ze na tyle mozesz sobie pozwolic:) I jak cos bedzie mowic to nie bierz tego do siebie..

A właśnie nie do końca się zgodzę, kiedyś jak wpłaciłem coś tam to zwrócili i skierowali sprawę do US.
Dziwi mnie ten Sąd. Ostatnio jak mnie Straż Miejska dorwała, to grzecznie Urząd Skarbowy wszedł mi na pensje i po sprawie.

kamska pisze: Dziwi mnie ten Sąd. Ostatnio jak mnie Straż Miejska dorwała, to grzecznie Urząd Skarbowy wszedł mi na pensje i po sprawie.

a nie domyślasz się dlaczego? - bo ta kasa leci do budżetu gminy i dlatego przeciągają i namawiają cię do wpłaty, bo generalnie dawno już powinno być w sądzie, po prostu łamią przepisy, naciągają itp... byle kaska wpadła, są żenujący

częstą sytuacją jest wręcz namawianie "klienta" aby zeznał że to nie on kierował i nie wie kto (czyli niewskazanie) bo mandacik będzie wtedy niższy o połowę np. zamiast 400 zł będzie 200 zł, byle tylko gość wpłacił kasę do kasy gminy, gość zadowolony bo punktów nie dostał a i "rabacik" na mandat jest, czyli wilk syty i owca cała, uffff jak to widzę to mnie szlag trafia ..........

A powiedzcie mi moi Drodzy jakie koszta sądowe??? ile mogą mi dowalić?

teoretycznie SM ma 30 dni na ukaranie cię, po tym czasie mają obowiązek wysłać twoją sprawę do sądu. czy na zdjęciu można rozpoznać twoją twarz?

nawet jak nie widać twarzy na zdjęciu to i tak on musi wiedzieć kto kierował jego samochodem tego dnia, bo jak nie wie to wszystko na niego i tak przechodzi

jarek43_16 pisze:nawet jak nie widać twarzy na zdjęciu to i tak on musi wiedzieć kto kierował jego samochodem tego dnia, bo jak nie wie to wszystko na niego i tak przechodzi

nie wszystko, punktów karnych w takim przypadku się nie otrzymuje

jarek43_16 pisze: on musi wiedzieć kto kierował jego samochodem tego dnia

musi wiedzieć komu powierzył samochód, a to nie jest równoznaczne z wiedzą kto tym samochodem kierował

jarek43_16 pisze: bo jak nie wie to wszystko na niego i tak przechodzi

a niby z jakiego paragrafu?

doggie pisze:nie wszystko, punktów karnych w takim przypadku się nie otrzymuje

kwestia rozegrania tego z głową, jeżeli nie ma czytelnej fotki lub fotka robiona jest od tyłu to SM ma praktycznie związane swoje chciwe łapska. pozdro.

maxoff pisze:

jarek43_16 pisze: bo jak nie wie to wszystko na niego i tak przechodzi

a niby z jakiego paragrafu?

art. 65 par. 2 w związku z art. 78 ust. 4 PORD

ps. pomijam sytuację hipotetyczną - zawsze za kierownicą mógł siedzieć znajomy np. z Ukrainy a wtedy jest umorzonko

doggie pisze:art. 65 par. 2 w związku z art. 78 ust. 4 PORD

znam go doskonale i mówi on że trzeba wiedzieć komu się powierzyło pojazd do kierowania lub używania i dopóki nie zobaczę czytelnego i wyraźnego zdjęcia to nie wiem kto kierował, bo w trasie zmieniałem się z kolegą czy żoną czy wujkiem. obowiązek wskazania spełniam, ale to na SM spoczywa udowodnienie wykroczenia, a bez wyraźnej fotki nie mogą tego zrobić, a ja im ułatwiać roboty nie mam zamiaru. pozdro.

to o czym piszesz to zupełnie co innego i w/w artykuł tego nie dotyczy, przy logicznym tłumaczeniu sprawa powinna zostać umorzona bądź skierowana do sądu gdzie i tak upada, ale takie przypadki są sporadyczne (aczkolwiek są)

doggie pisze: i w/w artykuł tego nie dotyczy,

to czego dotyczy ten artykuł?

doggie pisze: ale takie przypadki są sporadyczne (aczkolwiek są)

bo nie każdemu chce się szarpać z tymi cieciami za 100-200 zł, a tym którym się chciało i to nagłośnili można podziękować za to że nareszcie zauważono problem samowolki SM i SG. pozdro.

ten artykuł dotyczy niewskazania sprawcy, czyli "nie wiem kto kierował" natomiast zakładam że ty miałeś na myśli, iż wskazujesz sprawcę - hipotetyczny przykład: jechaliśmy np. we trójkę, czyli pan x, y i ja, po drodze się zmienialiśmy i nie wiem kto w momencie zrobienia zdjęcia kierował autem a rola SM jest w tym momencie taka aby na podstawie foto i zeznać wszystkich osób udowodnić kto kierował, rozumiesz? Ja (czyli sprawca) absolutnie odżegnuję się od tego że nie chcę wskazać sprawcy, ja chcę i wręcz wskazuję trzech potencjalnych sprawców, a rolą SM jest udowodnienie kto to był, jeżeli wszyscy bedą racjonalnie i mądrze zeznawać to nie ma szans na ukaranie kogokolwiek, gdyż nie ma odpowiedzialności zbiorowej, dlatego napisałem że ten artykuł nie dotyczy tej sytuacji bo nie może, dodam jeszcze że ja nie przyjmuję jakiegokolwiek mandatu, ponieważ dowody ewidentnie muszą wskazywać na mnie, że to ja na tym zdjęciu kierowałem (bądź na podstawie zeznań) a nie mogę przecież odpowiadać za kogoś innego - kogo - SM ma pole do popisu

mam nadzieję że opisałem to w miarę jasno