Forum.VWGolf.pl

ok dzieki. Blachy mam DE ale nie jakies tam drukowane. I na te blachy mam wykupione OC na miesiac. Podobno to legalne no i na to wychodzi bo babka bez problemu ubezpieczyla. Powiedz mi czy ja naszym niebieskim panom musze pokazywac kaufetrag? pozdro i z gory dzieki

Jeżeli masz niemieckie blachy to jak najbardziej możesz ubezpieczyć pojazd na miesiac.

VWawra pisze:Powiedz mi czy ja naszym niebieskim panom musze pokazywac kaufetrag?

A po co ?
Jego interesuje przegląd pojazdu, OC i twoje prawko.

pochwala poleciala pozdrawiam i dzieki

witam, mam auto sprowadzone na zjazdowych rej. z niemiec ważnych 5dni
zrobiłem wszystkie opłaty
jest jedno ale ponieważ nie chcą mi uznać niemieckiego przeglądu który jest ważny 2 lata dla tego samochodu przynajmniej na rok powinien być uznany u nas ''stara rura'' w wydziale komunikacji nie miła dlatego tak ją nazywam twierdzi że nie może mi tego przeglądu uznać podczas składania dokumentów ale w końcu mówi że może ale i tak muszę zrobić dodatkowe badanie u diagnosty które kosztuje 60zł i między innymi diagnosta ma dopisać jaki jest nacisk na oś oraz datę produkcji auta (nie pieerwszej rejestracji)

przerabiał to ktoś?

według pewnych osób powinna mi zaakceptować ten niemiecki przegląd (mam oryginał dokument)

Przegląd uzna tylko i wyłącznie jeżeli jest ważny dłużej niż rok ponieważ na tyle tylko w Polsce
dają przeglądy.
Przegląd musi uznać - tak stanowią przepisy ale normą jest że wydziały komunikacji to państwo w państwie i to co jedne uznają na porządku dziennym dla innych to czarna magia.
Co do stawienia się w SKP na pierwszy przegląd - tzw potwierdzenie numerów - to tak, jest to obowiązkowe ponieważ na podstawie tych dokumentów WK wprowadza pojazd do ewidencji a SKP wprowadza i potwierdza wszystkie dane do CEPIK`u

szewczi90 pisze:według pewnych osób powinna mi zaakceptować ten niemiecki przegląd (mam oryginał dokument)

ale musi być on przetłumaczony.

Piasek pisze:Przegląd uzna tylko i wyłącznie jeżeli jest ważny dłużej niż rok ponieważ na tyle tylko w Polsce
dają przeglądy.
Przegląd musi uznać - tak stanowią przepisy ale normą jest że wydziały komunikacji to państwo w państwie i to co jedne uznają na porządku dziennym dla innych to czarna magia.
Co do stawienia się w SKP na pierwszy przegląd - tzw potwierdzenie numerów - to tak, jest to obowiązkowe ponieważ na podstawie tych dokumentów WK wprowadza pojazd do ewidencji a SKP wprowadza i potwierdza wszystkie dane do CEPIK`u

szewczi90 pisze:według pewnych osób powinna mi zaakceptować ten niemiecki przegląd (mam oryginał dokument)

ale musi być on przetłumaczony.

o widzisz a tłumacz powiedział że tego się nie tłumaczy przeglądu niemieckiego
i tu się zgodzę ze w jednym przejdzie bez gadania a w moim miastku nie chcą tego uznać

czyli co wychodzi na to że muszę mieć ten przegląd dodatkowy tzw potwierdzenie numerów?
z tego co się orientowałem to mam zapłacić za to u diagnosty jakieś 60zł możliwe to jest?
a kurde tak się zastanawiam jak diagnosta ma potwierdzić numery czy tam datę produkcji?
coś jeszcze jest o tym nacisku na oś że w polsce w dowodzie jest wymagana ta opcja

zamotane to bo mam dokumenty pełne zrobione wszystko opłacone a fury nie chcą mi zarejestrować wygląda na to że muszę skołować świstek ze stacji diagnostycznej tylko kurna z jaką datą żeby się nie zakręcić

a przegląd niemiecki ważny jest 2 lata ze dwa miesiące temu był robiony tam za granicą

szewczi90 pisze:krde tak się zastanawiam jak diagnosta ma potwierdzić numery czy tam datę produkcji?
coś jeszcze jest o tym nacisku na oś że w polsce w dowodzie jest wymagana ta opcja

z tłumaczeń dokumentów diagnosta wprowadza dane do CEPIK`u
a potem sprawdza ze stanem faktycznym czy numery z papierów to te same co w samochodzie

TO według Ciebie co mam teraz zrobić?

Powiem tak: nie warto kruszyć kopii.
60złi tka musisz zapłacić w SKP choćbyś i fabrycznie nowego sprowadził a cały przegląd kosztuje 98zł.
Nieraz nie warto się spinać i użerać z kretynami dla 40zł...
Dla świętego spokoju zrób pełen przegląd i tyle - bo nie przeskoczysz kretynizmu urzędników z jakimi masz od czynienia.

więc tak:
przegląd zagraniczny ważny jest tylko wtedy kiedy mieści się on w wyznaczonych datach.tzn u nas jest tak ze auto nowe ma przegląd pierwszy na 3 lata.kolejny nie pózniej niz 5 lat od daty I rejestracji i kazdy kolejny co roku.jesli np w niemczech auto 7 letnie dostało przegląd na 2 lata to po sprowadzeniu u nas uznaje sie tylko pierwszy rok a kolejny jest nie wazny.jak auto miało robiony niemiecki przegląd np w marcu na rok a zostało sprowadzone do pl w pazdzierniku to robisz tylko ustalenie danych za 60zł i masz przegląd do marca. ogólnie jak Piasek, napisal bardziej opłaca się zrobić pełny przegląd

szewczi90 pisze: muszę skołować świstek ze stacji diagnostycznej tylko kurna z jaką datą żeby się nie zakręcić

data nie jest w tym przypadku istotna.będziesz miał datę z dnia w którym zdobiłeś badanie techniczne

czyli np. jak sobie załatwię przegląd techniczny taki normalny to data może być nawet tego dnia co będę rejestrował auto? nikt się nie przypiepszy że umowa kupna sprzedaży kiedyś indziej zawarta, opłaty tłumaczenia kiedyś indziej robione, a już tym bardziej nie przysadzi się do mnie ktoś jak ja ''dotarłem'' do diagnosty skoro tablice nie ważne już tydzień? I w ogóle diagnosta mi zrobi przegląd bez tablic w świetle prawa? Wpisze VIN itd ? bo wiem że kiedyś dawali przeglądy na VIN nie interesowało go że tablice są np ''D''

proszę o odp bo to ważne.

jeśli masz nie wazne zjazdowe to do Wydziału po czasówki i wtedy na przegląd, co do dat to nikt się nie będzie czepiał,możesz zrobić przegląd nawet godzine przed zarejestrowaniem.warunek to ważne tablice.Teraz już nie można zrobić badania okresowego bez tablic.
najprościej będzie jak pojedziesz do WK po czasowe tablice(czerwone ok 60zł), na nich robisz przegląd(98 zł, na cały rok) potem spowrotem do WK rejestrować auto.chyba ze gdzieś wpapierach masz zeauto uszkodzone to wtedy jeszcze dodatkowy przegląd za 94zł ale z tego co piszesz to auto całe.

Ten przegląd w SKP to rób czym prędzej puki masz ważne tablice zjazdowe. Po co wywalać kolejne 60zł na widzimisie urzędników... poza tym czy ty był w WK po czasówki czy po stałe to i tak swoje w kolejce odsiedzieć musisz. 2x marnowanie czasu nie wspominając o kosztach.

jak ma ważne zjazdowe to robił bym tylko ustalenie danych skoro przegląd niemiecki był niedawno robiony