PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie
: wt mar 03, 2015 09:55
Okej, dziękuję Ci bardzo. Byłem nastawiony na około 2000 ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wszystko o VW, nie tylko o Golfach
http://91.121.72.128/
No faktycznie niekoniecznie chcą płacić, ale jest to bezprawne, a ja wiem jak to ugryźć.lukastg pisze:Wiesz jak Ci policzą całkę to niekoniecznie otrzymasz te 4-5 kafli jak tyle auto jest warte
Dlaczego napisałeś w czasie przeszłym? Nawet jeśli ubezpieczyciel stwierdzi, że to szkoda całkowita, to i tak będziesz mógł go naprawiać do wysokości kwoty oszacowania przed wypadkiem.Pawelek19 pisze:Szkoda mi trochę golfika, bo był w dobrym stanie
Raczej nikt na to nie patrzy przy tak starych autach ale nie zaszkodzi wspomniec przy ogledzinach o tym fakcie. Szkoda calkowita wiec zapewne (jezeli wezmie pod uwage to ze blache zrobiles) to moze z jakies 3-4 klocki dostaniesz + wrak. W co zes tak przywalil?...krzysiek_GTI pisze:czy sie liczy ze auto było malowane robiona podłoga itp ?
Za zderzak pewnie dostaniesz 100% ceny nowego ale za usluge lakiernicza moga Ci policzyc polowe ceny z racji wczesniejszych uszkodzen.kl0cek pisze:jednak był w kiepskim stanie, tzn miał sporo odprysków malutkich od kamyków ale pekniec zadnych nie było. Pytam gdyz nie wiem czy sie odwoływac jak mi zaproponują cene
To jest szkoda całkowita. Koszt naprawy przekracza wartość pojazdu przed wypadkiem. Po czymś takim powinieneś chodzić z kołnierzem ortopedycznym - idź do lekarza (za uszczerbek na zdrowiu dostaniesz więcej niż za to auto).krzysiek_GTI pisze: ile za te uszkodzenia moge sie spodziewac ?
Jeśli ubezpieczyciel do wyceny użyje kosztu zamiennika, to warto cię odwołać (chyba, że zderzak już był zamiennikiem). Drobne odpryski będą miały wpływ na wycenę kosztów malowania (rzeczoznawca uwzględni % zużycia) i zaproponują pewnie połowę kwoty.kl0cek pisze:czy sie odwoływac jak mi zaproponują cene
, gdzie mam sie udać z dokumentami od lekarza? boli mnie klatka, plecy i szyja, nie ide do lekarza narazie bo nie chce do szpitala iscTo jest szkoda całkowita. Koszt naprawy przekracza wartość pojazdu przed wypadkiem. Po czymś takim powinieneś chodzić z kołnierzem ortopedycznym - idź do lekarza (za uszczerbek na zdrowiu dostaniesz więcej niż za to auto).
Jeśli myślisz, że w szpitalu czeka na ciebie wolne łóżko, to jesteś w błędzie (ponadto możesz przecież nie zgodzić się na leczenie szpitalne). A do lekarza trzeba iść niezwłocznie, jak tylko zaczynasz odczuwać dolegliwości. Jeśli to zrobisz po dwóch tygodniach od wypadku, to zapomnij o odszkodowaniu! Ubezpieczyciel stwierdzi, że uraz nie miał związku z wypadkiem, bo przez dwa tygodnie nic ci nie było.krzysiek_GTI pisze:bo nie chce do szpitala isc
Szkodę osobową możesz zgłosić ubezpieczycielowi osobiście (tak samo jak szkodę rzeczową /samochód/). Tego rozwiązania jednak nie polecam, bo ci rzucą ochłapy. Zajmuję się odszkodowaniami ładnych parę lat i co nieco mi wiadomo w przedmiotowej materii. Chcesz wiedzieć więcej, napisz na PW.krzysiek_GTI pisze: gdzie mam sie udać z dokumentami od lekarza?