Forum.VWGolf.pl

No to co w tym dziwnego ?
Wszystko w należytym porządku. W Polsce jak kupujesz auto z "legalnego" komisu też identyczne dokumenty dostajesz. Przecież komis nie będzie przerejestrowywał każdego auta na siebie.

Dzieki za informacje, będę teraz spał spokojnie. A wiesz może jeszcze czy w Belgii można wykupic tablice wyjazdowe takie jak w Niemczech?

Można ale są bardzo drogie. Jak masz niedaleko - możesz podjechać do Niemiec i tam kupić blachy albo kupić je u nas na allegro i jechać z gotowymi po auto.
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... lice+celne" onclick="window.open(this.href);return false;
Wszystko 100% legalnie - to nie jest żaden przekręt. My po prostu nie możemy zrozumieć że obce państwa i urzędy nie stwarzają tak problemów jak nasze rodzime przy najbardziej nawet błahej rzeczy.

Witajcie,

tydzień temu kupiłem auto w komisie. Otrzymałem fakturę vat-marża na dane właściciela komisu, francuski dowód rejestracyjny + tłumaczenia, zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym przed pierwszą rejestracją w kraju (ważne do marca 2014), ubezpieczenie OC 30-dniowe, francuskie blachy oraz zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej. Komisant zaoferował, że może zająć się opłatami, skorzystałem z tej możliwości i chyba tu była moja zguba, bo nie mogę się doprosić dokumentów. Czego mi brakuje do przerejestrowania auta? Komisant zapewnił mnie, że na blachach francuskich mogę jeździć przez miesiąc od daty zakupu. Czy nie ściemniał?

m1chal_p pisze:Czego mi brakuje do przerejestrowania auta?

zaświadczenia z UC o zapłacie akcyzy (i różańca do odmawiania bo na bank komisant zaniżył wartość na umowie a odprawę celną wykona na ciebie. Jak znajdą ten przekręt - a mają na to 5 lat - bekniesz za to wraz z potężnymi odsetkami)

Witam. Mam takie pytanie. Chcę sprowadzić samochód z Holandii. Jadę tam z przyszłym teściem. W Polsce ze względu na zniżki w OC, chcę aby to mama była właścicielem, ja współwłaścicielem. Wtedy nie mam wzwyżki 50% za wiek na OC. Jak mogę to zrobić by uzyskać takie rozwiązanie? Połowiczna darowizna? Mama nie może jechać z nami...

Z góry dziękuję za pomoc

Bierzesz kserokopię paszportu matki i na nią kupujesz auto - na fakturze/umowie widnieją jej dane.
Przy wyrejestrowaniu do RDW podajesz dane z faktury i podpisujesz się na RDW za nią.
Warto mieć upoważnienie napisane po polsku przez nią bo mogą zażądać takowego - g.. będą z tego rozumieć ale urzędnik ma prawo tego wymagać.

Jeżeli chcesz być współwłaścicielem to robisz to co wyżej analogicznie tylko do danych na umowę/fakturę zakupu podajesz Twoje i matki dane.

A nie może być ksero dowodu osobistego??

No jak nie ma paszportu może być dowód z tym że jak dajesz im "Passport" to od razu wiedzą co to, a z dowodem... ogląda, podziwia, może zacząć zadawać pytania co to takiego... Wiesz, dla nich to równie dobrze może być jakaś karta członkowska klubu emeryta. Paszport to paszport.

Nie chcę edytować poprzedniego bo to żadna kontynuacja.
Pragnę jedynie opisać elementarny debilizm panujący w polskich (celowo z małej) wydz. komunikacji.

Mianowicie zwozicie pojazd na lawecie do kraju - wiadomo iż bez tablic bo na co one na lawecie poza tym tylko z nimi problem.
Łatwicie sobie tłumaczenia, celny, skarbowy, i zostaje pierwszy przegląd oraz wydział komunikacji. I tu ku*wa zaczynają się schody
Aby zrobić tzw. pierwszy przegląd w kraju pojazd MUSI mieć tablice rejestracyjne.
Tablic oczywiście nie macie bo oryginalne zabrał ichniejszy wydział komunikacji a przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kupował tablic z ubezpieczeniem na pojazd przywożony lawetą.
Czyli już wiecie że przeglądu nie zrobicie. Psu w dupę ileś zmarnowanego czasu nie wspominając o kosztach lawety która Wasz pojazd wozi. Trzeba udać się na pielgrzymkę do WK gdzie po odczekaniu swojego w kolejce (a zapewniam zawsze jest kolejka) z toną zdobytych wcześniej dokumentów po tablice tymczasowe. I tutaj mały ZONK bo mam nadzieję iż byliście tak zmyślni i przewidywalni że wzięliście ze sobą większą ilość gotówki ponieważ - UWAGA !! - aby otrzymać tablice tymczasowe musicie zapłacić recykling...
Tak, tak - z góry 5 stów + 62zł za tablice tymczasowe które są niezbędne do tego abyście mogli zrobić pierwszy przegląd pojazdu - mówiąc wprost urząd nie widząc na oczy auta ani nie mając żadnych - ŻADNYCH - dokumentów np. ze stacji diagnostycznej że pojazd w ogóle istnieje, nie jest doszczętnie spalony, rozbity w kupę złomu itp daje Wam prawo do poruszania się tym pojazdem po drogach publicznych
ABSURD do kwadratu
No i w zasadzie możecie siadać w swoje spalone i pospawane z 3 i przystanku nowe auto i jechać na przegląd techniczny publiczną drogą ... ale, zaraz, zaraz... nie. stój. Przecież nie macie OC. Jak można poruszać się po drogach publicznych nie mając OC - no nie można. Wobec powyższego zmuszeni jesteście do udania się do ubezpieczyciela celem wykupu polisy OC abyście mogli normalnie i zgodnie z prawem dojechać na stację diagnostyczną celem dokonania pierwszego przeglądu pojazdu. No to idziecie do ubezpieczyciela, przedkładacie kpl niezbędnych danych i w tym momencie pada kluczowe pytanie:
- czy pojazd ma ważny przegląd techniczny i do kiedy ?
Yyyyy no jak ma ważny - przecież nie ma wcale bo dopiero na niego jadę.
- no to niestety ale nie mogę sprzedać panu/pani polisy OC ponieważ warunkiem niezbędnym jest posiadanie ważnego badania technicznego.
Reasumując:
Idziecie do WK po tablice tymczasowe uprawniające Wasz pojazd do poruszania się po drogach publicznych i płacicie 562zł opłaty tylko po to aby... móc zawieźć na lawecie sprawne auto na badanie techniczne.
Noż ku*wa w materii debilizmu urzędniczego jesteśmy niekwestionowanymi liderami na świecie.

Powyższa historia nie dotyczy osób które sprowadzają pojazd "na kołach" i mają ważne tablice zjazdowe wraz z ubezpieczeniem.

witam Piasek! Potrzebuje malej rady:
kupilem Scirocco mk2 1991r. Auto kupilem od mechanika. Ma niemieckie tablice (nie dojazdowe). Jest po oplatach celno-skarbowych i jest zrobiony przeglad w polsce swiezy. Moje pytanie brzmi:
- czy ja musze placic ten recykling za 500zl? bo slyszalem cos ze w prawie jest ze jak auto ma 20lat to nie trzeba tego placic tylko isc do rzeczoznawcy czy cos.
Zostanie mi isc do wydziału komunikacji i ile tam beda mnie kosztowac blachy, dowod itp?
Pozdrawiam i czekam na porade. Z góry dzieki

VWawra pisze:bo slyszalem cos ze w prawie jest ze jak auto ma 20lat to nie trzeba tego placic tylko isc do rzeczoznawcy czy cos.

A to to to pierwsze słyszę. Puki co nie słyszałem żeby ktokolwiek nie zapłacił.
Rzeczoznawca jest ci potrzebny do Celnego bo Eurotax/Euroglass katalogują samochody tylko do 12 lat wstecz. I dane którymi może dysponować UC z ostatniej odprawy podobnego auta mogą opiewać na wartość kilku nawet tyś euro i lepiej nie chciej żeby ci przywalili od tego akcyzę. Z drugiej strony - rzeczoznawca kosztuje ok 500zł... zatem kwestia kalkulacji czy warto. Ja bym się skontaktował z UC w którym będziesz dokonywał odprawy i zapytał konkretnie o to auto - ile naliczą ci akcyzy bo może impreza z rzeczoznawcą to gra nie warta świeczki.

ok dzieki a powiedz mi jeszcze teraz tak bo koles od ktorego bralem auto zrobil te oplaty celno- skarbowe i przeglad polski. Spisalem z nim polska umowe normalnie. Wykupilem ubezpieczenie dzisiaj na miesiac i musialem wypisac Kauf...g i wpisalem date ze kupilem go w piatek. Teraz do rzeczy:
Na umowie jest 16.08.13
przeglad zrobiony 31.05
a ubezpiecznie od dzis czyli 19.08.
czy ja moge sie okazywac tym polskim przegladem? Mi sie wydaje ze nie bo sa inne daty wszedzie

VWawra pisze:bo koles od ktorego bralem auto zrobil te oplaty celno- skarbowe i przeglad polski.

prawidłowo. formalności tych dokonywać powinna osoba/instytucja sprowadzająca pojazd do kraju

VWawra pisze:Spisalem z nim polska umowe normalnie.

jeżeli nie jest to komis albo inna działalność tudzież nie otrzymałeś faktury masz po drodze jeszcze US i 2%

VWawra pisze:Wykupilem ubezpieczenie dzisiaj na miesiac

prywatnie ? Nie możesz - minimum rok. Na miesiąc moze tylko komis na celne, zjazdowe tablice.
Jeżeli pojazd był zgłoszony do WK i otrzymał blachy PL - nie ważne czy próbne czy właściwe - minimalny okres ubezpieczenia to rok. Nie można krócej.

VWawra pisze:Na umowie jest 16.08.13
przeglad zrobiony 31.05
a ubezpiecznie od dzis czyli 19.08.
czy ja moge sie okazywac tym polskim przegladem? Mi sie wydaje ze nie bo sa inne daty wszedzie

jakby się ktoś uparł i chciał Ci życie uprzykrzyć - znajdzie powód.
Jeżeli nikt życzliwy o tym nie doniesie - na drodze Policje interesuje tylko aktualne ważne badanie techniczne oraz OC. A jakie tam masz blachy założone... czy to PL już czy jeszcze zjazdowe ...
Są tam niby terminy dokonywania kolejnych zgłoszeń ale wszelkie administracyjne (jak WK) nikomu się nie chce tony wniosków pisać. Pogrozi palcem że przekroczyłeś termin (jak przegniesz ze 3-miesiace) i zarejestruje. Pod warunkiem ze opłacisz Recykling
Bo na to jest termin i to jest wpłata do ochrony środowiska a tam może się znaleźć jakiś pierdzistołek który z nudów się tego dopatrzy i będzie chciał się wykazać...