Strona 32 z 117

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: sob lut 04, 2012 12:03
autor: zajac
wydaje mi się , że całki nie będzie jakieś 1500 zł (domyślając się co jest pod maską)

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: sob lut 04, 2012 12:21
autor: m911
pod maska nic nie ruszone, chlodnica cala. A pytam o całkowita bo coś na oględzinach mówił rzeczoznawca że stary samochód i raczej nie będzie bezgotówkowej roboty i żebym wpisał nr konta... Zajac jaka jest wartość tego pojazdu przed szkodą ?

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: sob lut 04, 2012 18:11
autor: zajac
kolego a czy ja jestem wróżką ? nic nie wiem o aucie to na jakiej podstawie mam to stwierdzić ?

na pewno nie więcej niż 4000 zl a pewnie mniej

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: sob lut 04, 2012 19:47
autor: m911
jasne

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: wt lut 07, 2012 20:59
autor: przemo5697
Witam
Również prosiłbym o wycenę, jakiej mniej więcej mogę spodziewać się wyceny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wiem że lipne zdjęcia ale napiszcie tylko mniej więcej jaką kwotę. Bo to będzie chyba szkoda całkowita?
Dodam jeszcze, że są usterki nie widoczne na zdjęciach, pogięta felga (na zdjęciu dojazdówka), zawieszenie też (wahacz, półoś i może coś więcej, jeszcze nie zaglądałem), pęknieta przednia szyba. Bo nie wiem ale chyba nie opłaca się go robić.
Golf 1.9 tdi 1996r.
Proszę o podpowiedź :(

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: czw lut 09, 2012 10:41
autor: zajac
wartość z 5500 - 6000 , będzie całkowita , jakieś 3500 tys powinno być

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: czw lut 09, 2012 13:11
autor: przemo5697
OK dzięki wielkie za odpowiedź.

Re: PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to napr

: sob lut 11, 2012 01:24
autor: vwready
Witam,
czytając ten wątek, bardzo często pojawia się następująca rada:
"oddaj do warsztatu na naprawę bezgotówkową"
Nie chcę być odebrany jak, ktoś kto się czepia, ale to nie jest najlepsze rozwiązanie dla poszkodowanych, zwłaszcza jeśli szkoda ma być likwidowana z OC sprawcy. Według mnie lepiej jest uzyskać godziwe odszkodowanie na własną rękę a potem naprawiać samochód. Jak to zrobić? Bardzo prosto. Po otrzymaniu wyceny z firmy ubezpieczeniowej, trzeba zlecić wycenę rzeczoznawcy ale najlepiej takiemu, który dysponuje tym samym programem do kosztorysowania (w większości przypadków Audatex). Oczywiście wycena reczoznawcy będzie dużo wyższa niż wycena ubezpieczalni więc trzeba napisać do ubezpieczalni odwołanie z jednoczesnym wezwaniem do zapłaty (termin 14 dni) i załączyć do niego kosztorys/wycenę naszego rzeczoznawcy. Ubezpieczalnia coś urwie z tego, ale jest duża szansa, że uda się uzyskać godziwą kwotę. Kwotę to można przyjąć i nie zamyka to drogi do dochodzenia dalszych roszczeń, które mogą się pojawić np. po rozpoczęciu naprawy auta w warsztacie.
Dobrze jest wiedzieć, że
1. przy szkodach z OC sprawcy kosztorys ma być na oryginalnych częściach bez amortyzacji, urealnień itp.
2. odszkodowanie ma być wypłacone z VAT bez konieczności pokazywania faktur, rachunków (jeśli ktoś twierdzi że trzeba to robi Was w bambuko)
3. przysługuje samochód zastępczy do dnia odbioru naprawionego samochodu z warsztatu (ubezpieczalnie ograniczają bezprawnie czas korzystania z samochodu zastępczego do czasu tzw. technologicznej naprwy - nie dajcie się zrobić w trąbe)
4. Decyzja czy naprawiać samochód, w jakim warsztacie, za ile itd należy do poszkodowanego i firmie ubezpieczeniowej nic do tego,

Radzę uważać na warsztaty, które "załatwiają" kwestie uzyskania odszkodowania za dodatkowe uszkodzenia stwierdzone np. w trakcie naprawy i robią to w imieniu poszkodowanego, gdyż warsztaty nie mają interesu w szarpaniu się z ubezpieczycielem o oryginalne części i prawidłowy kosztorys. Interes warsztatu polega na wyciągnięciu od ubezpieczalni kasy takiej, żeby wystarczyła na tani zamiennik (który i tak warsztat kupi z rabatem) i jak najszybszym naprawieniu samochodu żeby nie blokował miejsca na placu. Nie twierdzę, że jest to reguła, ale trzeba to mieć na uwadze zlecając działanie w swoim imieniu komukolwiek i kiedykolwiek (nie tylko w przypadku warsztatu)
Pozdrawiam :pub:

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: sob lut 11, 2012 15:28
autor: zajac
vwready, po pierwsze rzeczoznawca niezależny kasuje 250 zł minimum za wycenę , jest to koszt którego nikt nie zwróci , bo nie jest to dokument który ma wpływ na ustalenie zakresu uszkodzeń - zamiast tego zawsze można poprosić ubezpieczyciela o przesłanie kosztorysu KOSZTÓW MAKSYMALNYCH czy inaczej zwanego kosztorysu serwisowego po maksymalnych stawkach.
Nie bronię tu zakładów ubezpieczeń tylko stwierdzam fakt jako osoba wydająca takie decyzje ze strony ubezpieczyciela, aby ktoś się nie narażał na koszty.

Może niezależny kosztorys przejdzie w małych firmach ubezpieczeniowych , ale duże firmy i liderzy rynku mają głęboko w poważaniu takie kosztorysy, bo ubezpieczyciel wie jaki jest maksymalny koszt naprawy i często te firmy nie boją się iść do sądu upierać się przy fakturach, bo 80% ludzi i tak do sądu nie pójdzie , bo są to koszty , które musi najpierw ponieść strona wnosząca pozew czyli poszkodowany.

Oczywiście trzeba walczyć o swoje , ale tak jak wyżej napisałem z niektórymi firmami bez sądu się nie wygra. Czasami lepiej zawieść auto do serwisu i naprawić bezgotówkowo , mówię tu o nowszym aucie.

Co do pojazdu zastępczego : należy się , owszem. Wg ustaleń z Rzecznikiem ubezpieczonych i Polskiej Izby Ubezpieczycieli pojazd zastępczy należy się od dnia szkody do oględzin + technologiczny czas naprawy + ok 3 dni na zamówienie i dostawę części + 2 dni na załatwienie spraw formalnych (np badanie tech i odbiór dowodu rej z WK) . Zgodnie z ustaleniami Ubezpieczyciel sprawcy nie ponosi odpowiedzialności za braki handlowe na rynku i problemy z dostaniem części (np w przypadku aut egzotycznych) Oczywiście należy się wg wyroków sądów na cały okres naprawy, ale większość ubezpieczycieli nie będzie chciała zapłacić.

Pamiętać należy , że pojazd zastępczy należy się w przypadku OC . Z AC tylko wtedy , gdy wykupiona została taka opcja. Często się zdarza , że klient korzysta z auta zastępczego nie mając go w polisie AC i wtedy jak przyjdzie do zapłacenia to jest problem.

Re: PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to napr

: ndz lut 12, 2012 10:46
autor: Damian GTI
witam, mam takie pytanko wczoraj mialem lekka kolizje, jak myslicie ile za to dostane ??? uszkodzony blotnik, prog, przytarte dzwi, urwane listwy

http://www.fotosik.pl/u/damian-mk2/zdje ... um/1098856" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.fotosik.pl/u/damian-mk2/zdje ... um/1098856" onclick="window.open(this.href);return false;

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: ndz lut 12, 2012 13:03
autor: zajac
szkoda całkowita , jakieś 1400 zł bo auto chyba z lat osiemdziesiątych więc wartość mała

Re: PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to napr

: ndz lut 12, 2012 13:17
autor: Damian GTI
tak 86rok dzieki kolego . Pozdrawiam

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: pn lut 13, 2012 00:09
autor: Fankas
to i ja sie dolacze :banghead: ...
moja perelke tez szlag trafil :( :( :(
rocznik 86 prewiduje szkode calkowita...
pytanie ile kasy moge dostac i czy jest sens to robic... mozliwe ze kielich tez delikatnie sie obrocil....

Obrazek
Obrazek
Obrazek
reszta zdjec
http://www.fotosik.pl/u/fankas/album/1099008" onclick="window.open(this.href);return false;

p.s podluznice cale

PYTANIA-ile dostane za takie uszkodzenia, za ile to naprawie

: pn lut 13, 2012 00:24
autor: przemo5697
@Zajac wydaję mi się, że troszkę mi zawyżyłeś, no ale ok, abym się mylił :) Jak dostane kosztorys to napiszę o ile się pomyliłeś :)