Forum.VWGolf.pl

w pramie też lipa . mi jak by sie należało 70% zniżki to powinieniem płacić 200zł na rok ,te 70% zniżki to bujda na resorach ,u nich jak liczyłem to 650zl haha wolałbym axiamem jeździć i oc placić 50zł na rok ,jak za skutera

No to ja wie wiem skąd takie różnice w cenie...Bo w okolicy u mnie wszędzie jest podobnie.

napisano ołówkiem Z1

własnie jestem na etapie ubezpieczania mojego golfa
auto to Golf II 1,6 benzyna(w papierach) z 1988roku.W zeszłym roku z HDI płaciłem 250zł za samo OC na rok przy jednej racie.w Tym roku już 289zł na rok.
Dla porównania Aviva proponuje 333zł przy jednej racie lub 196 przy 2,You can drive gdzie zawsze miałem najtaniej chce 299zł przy jednej racie a m bank(AXA)chce 329zł na rok.
już się boje ile wyjdzie za moje A6 2,8 V6

Stawki ubezpieczeń w tym roku podskoczyły to fakt. Ja tez za swoje różne koło 30zł drożej na każdej polisie płaciłem ale jak wspominano: trzeba uważać i liczyć bo ci co najgłośniej krzyczą że są najtańsi zdzierają 2x więcej.

ja sie dziwie ,że są ludzie którzy się nabierają na drogie OC (bo trzeba zapłacić ...... )
jak to tylko jest po to żeby było w razie czego więc się szuka jak najtaniej. Rozumiem ludzi którzy nie mają neta i nie ogarniają ale wystarczy się kogoś zapytać żeby pomógł czy coś ,ja szczerze to nigdy osobiscie nie byłem kupować OC gdzieś w biurze ,zawsze przez neta ,pamiętam jak kilka lat temu za fiata 126 FL płaciłem 50zl na rok a za audi b5 170zl .

Czasy które odeszły. Co roku będziemy mieli fundowane podwyżki ubezpieczeń. Już mamy sytuacje gdzie OC kosztuje połowę wartości pojazdu. Escorty, Astry I itp... znajomy ma punkt kasacji pojazdów: tygodniowo 3-4 sztuki trafiają... Na kołach, samo przyjechało. Gaz już się skończył, przeglądu nei dostanie a OC 450zł na rok gdzie może 800zł cały Escort warty. Kasują auto i po sprawie.

takie auta to już jeźdżące złomy dlatego ich każą drogim OC ,choć nie każdego ,u nas punto I .1.2 silnik na kobite ubezpieczone i płaci 320zł na rok w You can drive .mega mało . do tego w 2 ratach po 120zł . do 30-stki się u nich naprawde opłaca brać . potem zostaje jedynie AXA i LU .

Może nie każdy o tym wie, ale na starsze samochody 25lat+ PZU ma fajny program zniżkowy. Nie każdy wam też o tym powie
Pracuje w PZU i za swoje audi 90 b2 1.6TD rocznie mam do zapłacenia 145zł za wieksze pojemności też nie wychodzi jakoś kolosalnie dużo corvette 5.7 jakoś 280zł z nw chyba wychodziło.. Więc dobra opcja na zaoszczędzenie, lub jeśli jesteś młodym kierowcą i nie masz jeszcze swoich zniżek za bezszkodowość, a jeździsz samochodem który skończył 25lat..

w PZU można zrobić ubezpieczenie a'la zabytek (kiedy mineło 25 lat od daty 1 rejestracji) ale do tego jest potrzebne członkostwo w jednym z klubowo typu PZM, automobil klub itp
wtedy składki za samo OC na rok wychodzą bardzo korzystnie.

dla osób, które nigdy nie miały OC (lub miały przerwe i nie miały szkód) też można uzyskać 60% zniżek

Byłoby 690 gdyby nie utargowanie jest 490. Do maja jeszcze trochę czasu, ale AXA w promocji wyliczyła mi składkę OC+ ZK+ Assistance mini 386,28 złotych, nnwk - 29,51, nnwp - 9,16 assistance midi 60,05 razem 485 uwzględniając poprzednie 10% i tu uwaga kolejny krok to nie 20 lecz 15% i tyle też mi naliczyli. Z ciekawości zadzwoniłem do L4 z prośbą o wycenę przedłużenia polisy:
-proszę się kontaktować na miesiąc przed wygaśnięciem polisy.
- ale axa już mi wyliczyła składkę bez problemu...
- a można wiedzieć na jaką kwotę?
- 485 złotych
- proszę poczekać już przeliczam...
...mogę zaproponować panu 480 w tym oc, nnw kierowcy i pasażera na 50 tys, assistance i zieloną kartę.

Avery dałeś mi do myślenia jednak zapisuje sie do pzmotu.

1) żeby złapać klienta są w stanie dać każdą kwotę - wyrównają sobie za rok jak ci wysolą składkę bo wiedzą że 99% ludzie nie zmienia już raz zawartej polisy (z czystego lenistwa, zapomnienia, itp)
2)

Jaklas88 pisze:nnw kierowcy i pasażera na 50 tys, assistance i zieloną kartę.

czytajcie OWU bo to jest tylko wyciąganie kasy od was na etapie zawierania polisy. Jak przyjdzie skorzystać to się okaże że nie spełniasz warunków bo miałeś umrzeć/tragicznie zginąć w wypadku a przecież żyjesz albo minimalny okres pobytu w szpitalu to 14 dni a po wysiadce z auta po kolizji otrzepałeś kurz z odpalonej poduszki i tyle. Zielona karta natomiast jest elementem obowiązkowym każdej polisy OC i nie jest już wymagana w większości krajów UE i Europy. Natomiast "na wschód" i tak nie obowiązuje - trzeba zawierać dodatkowe ubezpieczenia.
Nie dajcie się naciągać na bełkot brokerów ubezpieczeniowych albo zwykłych pracowników call-center bo oni mają target i prowizje od każdej polisy, a to Wy ostatecznie płacicie i ponosicie pełnię konsekwencji.

Zielona karta zazwyczaj jest darmowa wiec dodawanie jej jako "produkt dodatkowy" to tylko pic na wodę. Jeżeli chodzi o AXE i Link4 jednak polecałbym to drugie z dwóch wzgledów - Link4 nalezy do PZU oraz ma bardziej bogate assistance (w cenie OC daja dośc fajny mini assistance).
Jeżeli chodzi o NNW - w OWU niektorych TU jest często zapis, że za smierc wypłacaja tylko 50%! S.U. Natomiast jeżeli chodzi o procentowy uszczerbek na zdrowiu to jak najbardziej tyczy sie to 100% S.U.

Ja jako agent często mam klientów, którzy maja oferty od call-center. Płacz i zgrzyt zebami jest wtedy kiedy przyjdzie dopłata bo ktoś cos nie dopowiedział przez telefon lub jak będzie szkoda i klient nic nie wie. Chciwy dwa razy traci.

Avery pisze:Zielona karta zazwyczaj jest darmowa wiec dodawanie jej jako "produkt dodatkowy" to tylko pic na wodę. Jeżeli chodzi o AXE i Link4 jednak polecałbym to drugie z dwóch wzgledów - Link4 nalezy do PZU oraz ma bardziej bogate assistance (w cenie OC daja dośc fajny mini assistance).

Obecnie praktycznie każdy ubezpieczyciel daje w cenie assistance wypadkowy

Avery pisze:Jeżeli chodzi o NNW - w OWU niektorych TU jest często zapis, że za smierc wypłacaja tylko 50%! S.U. Natomiast jeżeli chodzi o procentowy uszczerbek na zdrowiu to jak najbardziej tyczy sie to 100% S.U.

Święta racja :/ Druga sprawa to fakt, że nie ma też co łasić się na NNW o sumie ubezpieczenia 5-10 tys. zł, bo ewentualne odszkodowania są groszowe, a dopłata do ubezpieczenia to przeważnie kilka dych.

Avery pisze:Ja jako agent często mam klientów, którzy maja oferty od call-center. Płacz i zgrzyt zebami jest wtedy kiedy przyjdzie dopłata bo ktoś cos nie dopowiedział przez telefon lub jak będzie szkoda i klient nic nie wie. Chciwy dwa razy traci.

Takie numery to nie u nas

Pozdrawiam,
Łukasz

^
1. tak, ale Link4 ma chyba najbardziej "rozbudowany" w cenie OC
2. Lepiej wziac NNW na te 10.000 za kilkanascie/kilkadziesiat złotych rocznie niż nie mieć w ogóle
3. Oj zdziwiłbyś sie