koszty sprawy sądowej
: śr wrz 26, 2012 16:49
Na przesłuchaniu zapiszą gdzie pracujesz i ile zarabiasz, masz szanse dostać grzywnę w "stawkach dziennych" . Ja za młodu potrąciłem przechodnia (też sporna sytuacja wyszło że moja wina) i dostałem grzywnę 500 bo mało zarabiałem (na pół etatu wtedy). Ogólnie w sądzie trzeba być małym, biednym, nie kozaczyć, pilnować słownictwa (typu z zachowaniem szczególnej ostrożności przystąpiłem do manewru), jeśli nie widziałeś znaku to nie mówisz że zasłonił tylko nie przypominasz sobie znaku, jesteś pewny że skończyłeś manewr przed ciągłą linią a jeśli był jakiś znak to musiał być PO manewrze, to na policji będzie ciężar dowodowy i zostawisz jakieś pole do interpretacji dla sądu. Ważne też czy masz jakieś punkty i ile masz prawko, mnie pomogło, że miałem zero punktów prawko od 4 lat, pierwszy przypał. A zeznania musisz złożyć tak czy siak już, machina ruszyła nic nie zmienisz.
Edit: i serio, uważaj co mówisz, bo jak na filmach - wszystko może być wykorzystane... - powiesz, że nie widziałeś i jesteś upupiony itd.
Edit: i serio, uważaj co mówisz, bo jak na filmach - wszystko może być wykorzystane... - powiesz, że nie widziałeś i jesteś upupiony itd.