Strona 2 z 2

: czw maja 28, 2009 14:41
autor: figurel
gregoryb1 pisze: Ja jak spowodowałem stłuczke......spisałem oswiadczenia to po tygodniu przyszło pismo gdzie zawarty był formularz
Baracus86 pisze:ja z Allianz-u dostałem wezwanie tydzień po kolizji do złożenia wyjaśnień (z mojej winy stłuczka)
A ja jestem bardzo zadowolony z tak uproszczonego sposobu załatwienia sprawy. W minionym miesiącu dwa razy uczestniczyłem w stłuczce i dwa razy z winy kierowcy innego pojazdu. Odszkodowanie otrzymałem z dwóch rożnych firm, HDI i Liberty Direct i co istotne już po siedmiu i w drugim przypadku po dziewięciu dniach pieniądze były na koncie.. Gdyby firmy stosowały procedury, które wy proponujecie, to po tygodniu zamiast pieniądze mieć na koncie, zakłady ubezpieczeń wysyłałyby dopiero papierki do sprawców, co zdecydowanie opóźniłoby wypłatę odszkodowania. Jeśli jest to stłuczka, okoliczności nie podlegają dyskusji to nie widzę żadnego sensu w przedłużaniu procedur. Firma wysyła formularz do sprawcy ale tylko wtedy, gdy brakuje pewnych informacji. Ja tylko dopilnowałem aby sprawca w oświadczeniu spisanym na miejscu kolizji zawarł wszelkie niezbędne informacje.

"I tak powinno być w każdym banku"

: czw maja 28, 2009 15:30
autor: doggie
figurel, a ja jestem zdania, że powinno się stosować regułę potwierdzenia faktu kolizji, może niekoniecznie pisemnie ale chociażby telefonicznie, i to dlatego, że zbyt wiele razy w swej pracy zawodowej spotkałem się z naciągaczami wyłudzającymi odszkodowania komunikacyjne

: czw maja 28, 2009 16:08
autor: gregoryb1
figurel pisze:Gdyby firmy stosowały procedury które wy proponujecie, to po tygodniu zamiast pieniądze mieć na koncie, zakłady ubezpieczeń wysyłałyby dopiero papierki do sprawców, co zdecydowanie opóźniłoby wypłatę odszkodowania
Dostałes pieniądze tak szybko bo ubezpieczlnie stosuja procedury o ktorych my mowimy gdyby nie to to kazdy mogłby sobie takie oswiadczenia napisac podac dane jakie chce i sciagac kase z ubezpieczalni.
Zapytaj sprawcy jak wygladała cała sytuacja i jakie musiał wypełniac wnioski zanim przelano ci pieniądze.
W moim przypadku własnie pojazdy poszkodowane w ciagu 2 tygodni były naprawione

: czw maja 28, 2009 17:11
autor: figurel
gregoryb1 pisze: bo ubezpieczlnie stosuja procedury o ktorych my mowimy gdyby nie to to kazdy mogłby sobie takie oswiadczenia napisac podac dane jakie chce i sciagac kase z ubezpieczalni.
No nie, tu już kolego przegiąłeś i to na maxa. Oczywiście można firmę naciągnąć ale nie w tak prymitywny, wulgarny jak podajesz sposób. W firmach półgłówki nie pracują i na Twoją metodę nie daliby się nabrać.
Jako poszkodowany w kolizji muszę podać w zakładzie ubezpieczeń dane sprawcy. Prawdziwe dane. Czy sądzisz, że jeśli jak piszesz "podam dane jakie chcę" to otrzymam odszkodowanie? Na jakiej podstawie? Przecież firma sprawdzi, że domniemany sprawcat o "danych jakie chce" nie figuruje w wykazie ubezpieczonych. Poza tym aby otrzymać odszkodowanie nie tylko muszę podać dane sprawcy ale muszę podać numer jego polisy. Skąd naciągacz ma niby go wziąć? Firma szybko może te fakty zweryfikować. Ni i do diaska, sprawca przecież pisze oświadczenie. Zastanów się kolego, ile naciągacz musiałby się natrudzić: musiałby znać dane kierującego i właściciela pojazdu, dane z prawa jazdy kierującego, dane samochodu z dowodu rejestracyjnego, musiałby znać numer polisy OC sprawcy no i musiałby napisać oświadczenie o kolizji wpisując w nim chociażby nr dowodu osobistego lub prawa jazdy sprawcy. Skąd niby to wszystko miałby wiedzieć?
Ps. To nie my ściągamy jak piszesz kasę z ubezpieczalni, to ubezpieczalnia nam kasę wypłaca, a to istotna różnica.

: czw maja 28, 2009 17:43
autor: gregoryb1
figurel pisze:Czy sądzisz, że jeśli jak piszesz "podam dane jakie chcę" to otrzymam odszkodowanie?
Zle to ujałem.
Wystarczy kradziez portfela w hipermarkecie zeby takie dane uzyskac.


Sam napisałes ze firma sprawdza osiwadczenie i weryfikuje dane. Wiec czy nie jest to rownoznaczne z tym ze niektóre firmy robia to pisemnie?
Sprawca tak czy siak mimo tego ze pisze oswiadcznie musi sie kontaktowac z towarzystwem ubezpieczeniowym i wyjasniac.


Powiedz mi zatem na jakiej zasadzie sprawca ma sie odwołac jesli nie zgadza sie z decyzja towarzystwa ubzpieczen skoro nie ma zadnych dokumentów poza oświadczeniem ktore napisał?

: czw maja 28, 2009 19:22
autor: figurel
gregoryb1 pisze: Sam napisałes ze firma sprawdza osiwadczenie i weryfikuje dane. Wiec czy nie jest to rownoznaczne z tym ze niektóre firmy robia to pisemnie?
Sprawca tak czy siak mimo tego ze pisze oswiadcznie musi sie kontaktowac z towarzystwem ubezpieczeniowym i wyjasniac.
Jeśli dane zawarte w zgłoszeniu szkody, dane sprawcy kolizji zgadzają się z danymi w bazie ubezpieczonych, szkoda jest mała, oświadczenie sprawcy zawiera wszystkie konieczne dane - a jest tak z reguły gdy oświadczenie jest pisane na firmowym druku, który dostają ubezpieczeni i nic nie wzbudza podejrzeń likwidatora to nie ma potrzeby zawracania gitary sprawcy raz jeszcze.
Nie w każdym przypadku sprawca musi się kontaktować z zakładem ubezpieczeń, musi gdy zakład tego zażąda a zakład nie w każdym przypadku widzi taką konieczność.
gregoryb1 pisze:Powiedz mi zatem na jakiej zasadzie sprawca ma sie odwołac jesli nie zgadza sie z decyzja towarzystwa ubzpieczen skoro nie ma zadnych dokumentów poza oświadczeniem ktore napisał?
Nie kumam o co pytasz. A od czego sprawca ma się odwoływać? Jeśli napisał oświadczenie, że spowodował kolizję, jeśli podał w oświadczeniu, że uszkodził np. błotnik przedni i zderzak, jeśli rzeczoznawca określił rozmiar szkody i sposób naprawy to od czego ma się odwoływać? Chyba tylko od wysokości odszkodowania? Moja szkoda wg Audatexu wyceniona została na 2500 zł. Tyle dostałem bo wyraziłem zgodę na wyliczenie. Gdybym tylko zechciał naprawiać w autoryzowanym serwisie odszkodowanie wyniosło by znacznie więcej - ale nic by mi nie zostało w kieszeni z odszkodowania :) Co ma sprawca do tego gdzie naprawiam, czy sam naprawiam, za ile naprawiam. Firmy po wypłacie odszkodowania wysyłają powiadomienie do sprawcy również dlatego bo jest to kolejny etap w którym można kant wyłapać. Sprawca może na tym etapie wyłapać przecież rażące dysproporcje między wysokością odszkodowania a rozmiarem szkody.
Ps. Rozmawiamy o normalnej procedurze likwidacji szkody, nie piszemy o szczególnych przypadkach, taki ze skradzionym portfelem to rzadkość, ale oczywiście może zdarzyć się..
Jestem bardzo blisko omawianych spraw...
A tak dla weryfikacji tego o czym piszę pozwoliłem sobie zadzwonić do Gdyni do sprawcy jednej z moich kolizji. Nie dostał z Liberty Direct żadnego pisemka. w którym to miałby ponownie określić okoliczności szkody. Wystarczyło jak widać tylko oświadczenie z miejsca kolizji wspólnie przez nas napisane i podpisane.

: czw maja 28, 2009 20:03
autor: gregoryb1
figurel pisze:A tak dla weryfikacji tego o czym piszę pozwoliłem sobie zadzwonić do Gdyni do sprawcy jednej z moich kolizji. Nie dostał z Liberty Direct żadnego pisemka. w którym to miałby ponownie określić okoliczności szkody. Wystarczyło jak widać tylko oświadczenie z miejsca kolizji wspólnie przez nas napisane i podpisane.
_________________
I tu jest chyba sedno sprawy - w miom przypadku (MTU) musialem mimo napisanego oswiadczenia złozyc w ciagu kilku dni wypełnione pismo z odpowiednio wypełnionym szczególowym opisem zdarzenia - co wcale nie wpłynęło na szybkosc decyzji ubezpieczyciela o przyznaniu pieniedzy poszkodowanym. Pojazdy zostały naprawione w ciagu 14 dni od zaistnienia szkody.
W Twoim przypadku sprawa odbyła sie bez jakichkolwiek dodatkowych pisemnych formalności.

Wiec widac, ze róznie sprawa wyglada w roznych towarzystwach ubezpieczeniowych.
Mysle ze dalsze udwadnianie sobie nawzajem kto ma racje nie ma uzasadnienia

Pytanie odnosnie zniżek po stłuczce??

: ndz mar 17, 2013 14:45
autor: Michał_1991
Siema.

Odnośnie tych stłuczek. Wczoraj niestety poślizgnąłem się moim golfikiem. Do wymiany nie dużo tak naprawdę jest, ale nie w tym rzecz. Spisaliśmy oświadczenie, obyło się bez policji na szczęście. Nigdy nie miałem stłuczki, więc nie wiem co dalej. Mogę brać się za naprawę swojego auta? No i oczywiście czekać na pismo od ubezpieczyciela w celu potwierdzenia tego, że jestem winny tej stłuczki tak? Opiszcie proszę jeżeli jest inaczej krok po kroku co powinienem zrobić. Z góry dzięki

Pytanie odnosnie zniżek po stłuczce??

: ndz mar 17, 2013 19:40
autor: mlodypoznan
Jezeli kolizja jest z Twojej winy i nie masz AC to Możesz naprawić swoje autko od razu.powinieneś dostać list z TU w celu potwierdzenia okoliczności kolizji.Nie zawsze TU wysyłaja takie listy ale jak już dostaniesz to wypełnij i odeślij.

Pytanie odnosnie zniżek po stłuczce??

: pn mar 18, 2013 22:13
autor: Michał_1991
Ok super, dzięki wielkie. :pub: