Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to napr
: pt paź 14, 2016 17:01
Wszystko o VW, nie tylko o Golfach
http://91.121.72.128/
Jeśli auto masz jeszcze nie naprawione, to jest sens napisania odwołania. Realny koszt lakierowania jednego elementu w solidnym warsztacie to kwota powyżej 600 zł. Jeśli jednak zdążyłeś już naprawić, to bez dokumentów potwierdzających poniesiony koszt naprawy, trudno będzie wyegzekwować większą kwotę (od tej którą już wypłacili).VWiater pisze:Mam identycznie w Megane II i dostałem z OC sprawcy w PZU 880zł, pisać odwołanie?
Piasek pisze:W trzy letnim bezwypadkowym aucie ubezpieczyciele liczą już sobie 30% amortyzację !!
Piasek pisze:Na naprawę w ASO nie ma absolutnie zgody bo 5-letni to już za stary.
Kolego nie siej fermentu. To co napisałeś jest nieprawdą jeśli chodzi o szkody z OC sprawcy, więc albo doprecyzuj, że mówisz wyłącznie o szkodach likwidowanych z AC, albo powstrzymaj się od pisania. W przypadku szkód z AC, istotnie to ubezpieczyciel dyktuje warunki, chroniąc swoją kieszeń stosownymi zapisami w umowach i tylko wytrawni gracze (prawnicy obeznani z tematem), są w stanie wyegzekwować więcej niż chce dać ubezpieczyciel. Zwykle zresztą walka z ubezpieczycielem nie polega na dokumentowniu kosztów i żądaniu ich zrekompensowania, a na podważeniu legalności niektórych zapisów umów AC.Piasek pisze:Masz 30% wartości naprawy w gotówce i spier... jak się odwołasz mają widełki do 10% i tyle mogą dołożyć
miałem na myśli oczywiście AC ale z OC jest dokładnie tak samo. Przykład ??hak64 pisze:mówisz wyłącznie o szkodach likwidowanych z AC
No nie mogę się zgodzić, ja dostałem tyle ile podał hak64. Jeżeli chodzi o Warte to z tego co słyszałem/czytałem raczej w miarę uczciwie podchodzą do sprawy. Przy drugiej stłuczce ciągle czekam na rzeczoznawce, ale tutaj może być ciężko bo TUW..Piasek pisze:miałem na myśli oczywiście AC ale z OC jest dokładnie tak samo. Przykład ??hak64 pisze:mówisz wyłącznie o szkodach likwidowanych z AC
Twoje posty w tym temacie.
Ile jeszcze chcesz tutaj zobaczyć przypadków ?
Ludzie dostają równo po 30% wartości Twoich wycen i kto tu pisze nieprawdę ?
Podaj proszę przykład bo jakoś nie przypominam sobie, bym był autorem takich bredni.Piasek pisze: Przykład ??
Twoje posty w tym temacie.
powiedz to tym co nie mają czym następnego ranka dzieciaków do szkoły odwieźć i siebie do pracy, że mają złożyć pozew do sądu korzystając z pomocy prawnika biegłego w tematyce ubezpieczeń bo AC im zaproponowało 30% kwoty należnego odszkodowaniahak64 pisze:Przy szkodach z OC, właśnie można - wystarcza napisanie stosownego odwołania, a czasem konieczne jest sporządzenie nowego kosztorysu naprawy, skargi do rzecznika finansowego, wezwania do zapłaty, czy pozwu do sądu.
co niniejszym uczyniłeś to raz , a dwa w każdym kolejnym poście potwierdzasz moją opinię że bez ludzi takich jak Ty - jesteśmy dymani przez ubezpieczycieli. Natomiast większość z poszkodowanych nie ma na to czasu i ochoty żeby się szarpać z jakimiś gnojami z ubezpieczalni za moje własne pieniądze (w przyp. AC).hak64 pisze:Nie chcę robić sobie darmowej reklamy, ale na palcach jednej ręki (a piszę kilkanaście, czasem kilkadziesiąt odwołań miesięcznie)
Od tego jest forum, by znalazły się tu informacje, jak sobie radzić z ubezpieczycielami Jest na forum kilka wątków traktujących o postępowaniu szkodowym i nic nie stoi na przeszkodzie, by osoba dotknieta problemem zapoznała się z treścią tych postów. Dla kogoś, komu się nie chce, lub kogoś, kto nie potrafi sklecić w logiczną całość kilku zdań, lub też kogoś kto ceni swój czas, pozostają prawnicy i tacy jak ja.Piasek pisze:potwierdzasz moją opinię że bez ludzi takich jak Ty - jesteśmy dymani przez ubezpieczycieli.