PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Nie jestem żadnym pajacem tylko zajmuje się odkupami praw do odszkodowań. Skąd mam mieć posty skoro dopiero co założyłem konto? Widziałem, że miałeś stłuczkę to oferuję pomoc, bo to twój kosztorys jest za niski a nie mój. Każdemu zainteresowanemu po stłuczce/wypadku mogę przeliczyć kosztorys i dopłacić do niego, jak ktoś chętny to również mogę podać nazwę firmy, nie widzę najmniejszego problemu...
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Problem w tym, że to co nazywasz pomocą, jest jednym wielkim kantem i nikt inny nie zarabia z wyjątkiem ciebie i firmy którą reprezentujesz. Popraw mnie jeśli się mylę.michałod pisze:oferuję pomoc,
Firma dostaje kosztorys klienta, ich rzeczoznawca przelicza wartość szkody, klientowi oferują co najwyżej 40% wartości kwoty spornej, nie informując go oczywiście ile faktycznie wynosi wartość szkody. Przyjeżdżasz spisujesz umowę i czekasz na prowizję od firmy. Czyż nie tak!?
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Słuchaj, pracuje w duże firmie i działamy na całą Polskę więc takich spraw kupujemy w miesiącu ok 200. Uwierz mi, że jakbym dawał 40% to już dawno by mnie nie było na rynku bo po wygranej sprawie klient dostaje pismo ile udało się wygrać na sprawie. Udało by mi się to raz, 10 razy albo i może 100 ale na pewno nie więcej bo ludzie nie są głupi i wiedzą swoje. Zresztą ja daje zarobić i sam zarabiam. Ja daje od 60 do 80% całego roszczenia. Wydaje mi się, że to nie jest mało patrząc na to, że ja odzyskuje pieniądze dopiero po wygranej sprawie sądowej i biorę całe ryzyko na siebie. Oczywiście można samemu uzyskać 100% roszczenia ale to wymaga 2-3 lat i kilku tysięcy złotych. Uwierz mi, że ludzie nie mają na to czasu, a przede wszystkim pieniędzy. I uwierz mi, że nie chciałoby mi się oszukiwać ludzi bo nie mam na to czasu przy takiej ilości spraw.
Widzę, że trafiłeś na jakąś słabą firmę skoro twierdzisz, że to co robię jest kantem. Może dasz jakieś konkrety zamiast zmyślania? Bo widzę, że orientujesz się w temacie odszkodowań ale w odkupie wierzytelności już nie bardzo.
Widzę, że trafiłeś na jakąś słabą firmę skoro twierdzisz, że to co robię jest kantem. Może dasz jakieś konkrety zamiast zmyślania? Bo widzę, że orientujesz się w temacie odszkodowań ale w odkupie wierzytelności już nie bardzo.
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Nie wciskaj ludziom ciemnoty. Wyrażiłeś się dość precyzyjnie "Ja daję"michałod pisze:Ja daje od 60 do 80% całego roszczenia.
Tak, podaj!To w końcu Ty dajesz, czy firma? Bo ja widzę, że nawet nie masz pojęcia ile zgarnia firma. Dla jasności - współpracuję z firmą odszkodowawczą i ja robię te wyceny szkody. Tak dla przykładu: wycena ubezpieczyciela 2900 zł, moja wycena 11600 zł, oferta firmy dla klienta 2700 zł ( z tym co dał ubezpieczyciel daje razem 5600 zł), a jeśli potrafisz liczyć to zaledwie połowa należnej poszkodowanemu kasy.michałod pisze:jak ktoś chętny to również mogę podać nazwę firmy
Zanim więc coś napiszesz na forum - racz sprawdzić, czy nie mijasz się z prawdą, bo pogrążyłeś się już choćby utożsamieniem roli pośrednika z działalnością firmy.
Ja też widzę i nawet podejrzewam, że lepiej od Ciebie...michałod pisze:Widzę,
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
michałod pisze:Każdemu zainteresowanemu po stłuczce/wypadku mogę przeliczyć kosztorys i dopłacić do niego
Odpisałem Ci przecież w prywatnej wiadomości ile oczekuje za swoją szkodę i poprosiłem o konkrety mianowicie przeliczony kosztorys i umowe na podstawie której chcesz odkupić szkodę. Napisałem dwa razy, a Ty nadal wysyłasz mi jakieś ogólniki. O tym, że dajesz od 60 do 80% też jakoś nie wspomniałeś.michałod pisze:Ja daje od 60 do 80% całego roszczenia.
Założyłeś temat z problemem swojego auta i ktoś Ci pomógł? Czuj się zobowiązany napisać co było przyczyną problemu i w jaki sposób go rozwiązałeś!
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to napr
Jeżeli chodzi o twoją sprawę to zakryłeś VIN i numer rejestracyjny a bez tego nie da rady przeliczyć kosztorysu. Zapytałem skąd twoje oczekiwania na 7 tysięcy i nie potrafisz mi odpowiedzieć. Więc może napiszesz mi dlaczego oczekujesz akurat 7 tysięcy? I jeżeli nie jesteś zainteresowany moim przeliczeniem to nie zawracaj mi głowy bo tracę tylko przez Ciebie czas i pieniądze. A ile chciałbyś dostać z całego roszczenia? 100% 100% uzyskasz tylko jak pójdziesz sam na drogę sądową, wyłożysz kilka tysięcy i poczekasz 2-3 lata.VWiater pisze:michałod pisze:Każdemu zainteresowanemu po stłuczce/wypadku mogę przeliczyć kosztorys i dopłacić do niegoOdpisałem Ci przecież w prywatnej wiadomości ile oczekuje za swoją szkodę i poprosiłem o konkrety mianowicie przeliczony kosztorys i umowe na podstawie której chcesz odkupić szkodę. Napisałem dwa razy, a Ty nadal wysyłasz mi jakieś ogólniki. O tym, że dajesz od 60 do 80% też jakoś nie wspomniałeś.michałod pisze:Ja daje od 60 do 80% całego roszczenia.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to napr
Używam ja zamiennie z firma ponieważ pracuje w firmie, która zajmuje się odkupem wierzytelności w szkodach komunikacyjnych. Nie jestem pośrednikiem tylko pracownikiem firmy a to duża różnica. Widać, że firma w której pracujesz ładnie oszukuje ludzi. A jeżeli chodzi o pogrążanie się to jesteś w tym mistrzem. Wybacz ale nie mam ochoty dłużej się z Tobą drażnić bo widzę, że cokolwiek nie powiem to i tak będziesz miał rację. Owszem jesteś pomocny w szkodach ale nie zyskujesz tych pieniędzy dla klientów. Dla jasności, ja (PRZEPRASZAM, FIRMA W KTÓREJ PRACUJE) odkupuje prawo do szkody. A to w największym skrócie oznacza tyle, że poszkodowany zamiast sam iść na drogę sądową dostaje od nas 60-80% wartości szkody. Oczywiście może iść sam do sądu, nikt mu nie broni. Ale czasami, z różnych powodów nie można lub się nie chce. Właśnie dlatego istnieją takie firmy. Na prawdę jak masz jakiś problem ze mną to pisz priv i tam porozmawiamy.hak64 pisze:Nie wciskaj ludziom ciemnoty. Wyrażiłeś się dość precyzyjnie "Ja daję"michałod pisze:Ja daje od 60 do 80% całego roszczenia.Tak, podaj!To w końcu Ty dajesz, czy firma? Bo ja widzę, że nawet nie masz pojęcia ile zgarnia firma. Dla jasności - współpracuję z firmą odszkodowawczą i ja robię te wyceny szkody. Tak dla przykładu: wycena ubezpieczyciela 2900 zł, moja wycena 11600 zł, oferta firmy dla klienta 2700 zł ( z tym co dał ubezpieczyciel daje razem 5600 zł), a jeśli potrafisz liczyć to zaledwie połowa należnej poszkodowanemu kasy.michałod pisze:jak ktoś chętny to również mogę podać nazwę firmy
Zanim więc coś napiszesz na forum - racz sprawdzić, czy nie mijasz się z prawdą, bo pogrążyłeś się już choćby utożsamieniem roli pośrednika z działalnością firmy.Ja też widzę i nawet podejrzewam, że lepiej od Ciebie...michałod pisze:Widzę,
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
W którym to miejscu się pogrążyłem?michałod pisze:A jeżeli chodzi o pogrążanie się to jesteś w tym mistrzem.
Otwórz oczy, bo ja dostrzegam różnicę pomiędzy ja pracuję, a ja daję pracę.michałod pisze:Używam ja zamiennie z firma ponieważ pracuje w firmie
Skąd taki wniosek? Sporządzanie kosztorysów dla firmy odszkodowawczej nie przeszkadza mi w działalności prywatnej i w odróżnieniu od Ciebie nie proponuję klintowi ochłapów, tylko pomagam im walczyć w sądzie.michałod pisze:Owszem jesteś pomocny w szkodach ale nie zyskujesz tych pieniędzy dla klientów.
I właśnie dlatego pomagam budować świadomość, że można samodzielnie podjąć walkę z ubezpieczycielem.michałod pisze:Właśnie dlatego istnieją takie firmy.
To jak się to ma do kwestii pogrążania. Czyżbym pogrążał się we własnych racjach? Użytkownicy tego forum, a zwłaszcza tego tematu oczekują właśnie pomocy, a nie oferty. Chcą korzystać ze swoich praw i walczyć o swoje pieniądze. Potrzebują tylko podpowiedzi - jak? I to właśnie robię.michałod pisze:nie mam ochoty dłużej się z Tobą drażnić bo widzę, że cokolwiek nie powiem to i tak będziesz miał rację.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
A po co Ci nr VIN i rejestracyjny do przeliczenia kosztorysu?! Masz w kosztorysie podany rok auta, wyposażenie, przebieg to nie rozumiem. Jakoś hak64 nie raz czy dwa robił mi rekalkulację szkody i nigdy tego nie potrzebował, nawet kazał zamazać swoje i auta dane. Poza tym czemu nie napisałeś w PW, że potrzebujesz nr VIN i rejestracyjny?michałod pisze:Jeżeli chodzi o twoją sprawę to zakryłeś VIN i numer rejestracyjny a bez tego nie da rady przeliczyć kosztorysu.
Odpisałem Ci, że tyle wyszło mi według moich obliczeń i poprosiłem o Twój kosztorys to dostałem od Ciebie wiadomość czy zrobiłem swój kosztorys. No chyba logiczne, że nie strzeliłem kwoty z głowy tylko wziąłem kartkę i policzyłem. Co chcesz wiedzieć więcej? Skąd wiedziałem co i jak przeliczyć? hak64, hak64, hak64 - dzięki Niemu. Śledzę od dawna jego wypowiedzi na forum, notuje i tyle. Jakbyś prześledził chociaż 5 ostatnich stron tego tematu to byś wiedział, ale wbiłeś od razu na forum z myślą, że naciągniesz ludzi. Dodatkowo wystrzeliłeś do mnie, że mogę dostać ok 1000zł na czysto. Hahaha to więcej mi w ugodzie przez telefon proponowali.michałod pisze:Zapytałem skąd twoje oczekiwania na 7 tysięcy i nie potrafisz mi odpowiedzieć. Więc może napiszesz mi dlaczego oczekujesz akurat 7 tysięcy?
Nie rozśmieszaj mnie, bo to Ty do mnie pierwszy napisałeś i na własne życzenie tracisz czas pisząc jakimiś ogólnikami. Odpisałem Ci, że jestem zainteresowany, ale konkretami. Wystarczyło wysłać wzór umowy, kosztorys i wtedy zadecydowałbym tak albo nie.michałod pisze:I jeżeli nie jesteś zainteresowany moim przeliczeniem to nie zawracaj mi głowy bo tracę tylko przez Ciebie czas i pieniądze.
Chyba oczywiste, że jak najwięcej, ale jeśli dostanę mniej to też będę się cieszył, a przede wszystkim będę z siebie dumny i miał satysfakcję, że dzięki moim odwołaniom i wypowiedziom na forum hak64 tyle ugrałem. Jakbym chciał iść do sądu czego nie wykluczam to zgłosiłbym się do kogoś zaufanego np. hak64. Nadal nie odpowiedziałeś dlaczego nie wspomniałeś na PW, że dostaje 60-80% z tego co ugrasz czy tam firma w której pracujesz. Poza tym 60, a 80% z np. 7000zł robi różnicę, 1400zł to dla mnie bardzo dużo.michałod pisze:A ile chciałbyś dostać z całego roszczenia? 100% 100% uzyskasz tylko jak pójdziesz sam na drogę sądową, wyłożysz kilka tysięcy i poczekasz 2-3 lata.
Założyłeś temat z problemem swojego auta i ktoś Ci pomógł? Czuj się zobowiązany napisać co było przyczyną problemu i w jaki sposób go rozwiązałeś!
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
W zasadzie napisał, boVWiater pisze: Nadal nie odpowiedziałeś dlaczego nie wspomniałeś na PW, że dostaje 60-80% z tego co ugrasz czy tam firma w której pracujesz.
On pominał tylko tak drobny "szczegół", że jego dopłata zawiera już kwotę, którą poszkodowany otrzymał od ubezpieczyciela. Dla mnie to jest największym kantem, bo przypisują sobie "sukces" uzyskania kasy, którą ubezpieczyciel wcześniej wypłacił dobrowolnie. To tak jakby gościowi który złapał gumę pożyczyć koło i powiedzieć -" jeździsz moim samochodem".michałod pisze:Ja daje od 60 do 80% całego roszczenia.
Ale przecież napisał (pod moim adresem)
W rzeczywistości więc jego 60 do 80% całego roszczenia, jest porównywalne do 40% wypłacanych przez firmę, z którą ja współpracuję, bo ci (firma) liczy wyłącznie własne pieniądze, a nie uzyskane przez poszkodowanego.michałod pisze:Widać, że firma w której pracujesz ładnie oszukuje ludzi.
Jest potrzebny, bo firma która odkupuje prawo do odszkodowania występuje potem do ubezpieczyciela z własnym roszczeniem, a ono musi zawierać dane pojazdu i właściciela. Ponadto nr VIN pomaga ustalić wyposażenie pojazdu bez konieczności robienia oględzin na miejscu (program ekspercki tak działa). Nie jest jednak prawdą, żeVWiater pisze:VIN i rejestracyjny do przeliczenia kosztorysu?!
Prawda jest taka, że ich rzeczoznawca (i firma) nie widzi sensu robienia klakulacji szkody, jeśli klient nie jest związany umową. Kosztorysu i tak żadna firma nie prześle poszkodowanemu, bo nie chcą ujawniać, ile na tym zarobią. Wyślą tylko przedstawiciela z propozycją, że tyle mogą dać (dopłacić).michałod pisze: a bez tego nie da rady przeliczyć kosztorysu.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Tak tak o to mi chodziło, potrzebny jest vin, dane osobowe i wszystko, ale to do podania na umowie, wystąpienia do ubezpieczyciela itd. Na wstępie żeby przeczytać wzór ich umowy nie potrzebują im tego podawać.hak64 pisze:est potrzebny, bo firma która odkupuje prawo do odszkodowania występuje potem do ubezpieczyciela z własnym roszczeniem, a ono musi zawierać dane pojazdu i właściciela. Ponadto nr VIN pomaga ustalić wyposażenie pojazdu bez konieczności robienia oględzin na miejscu (program ekspercki tak działa).
Żeby przeliczyć kosztorys na podstawie tego, który ja wrzuciłem to też mogą bez nr VIN czy rejestracyjnego przecież, a wyposażenie pojazdu jest podane i akurat na tym mnie nie oszukali.
Założyłeś temat z problemem swojego auta i ktoś Ci pomógł? Czuj się zobowiązany napisać co było przyczyną problemu i w jaki sposób go rozwiązałeś!
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Na prawdę piszę tu ostatni raz bo bez powodu na mnie naskoczyliście. Ostatni raz tłumaczę. 60-80% całego roszczenia dostaje klient. ALE dostaje kwotę bezsporną z kosztorysu PLUS te 60-80% więc nie wydaje mi się, że to są złe pieniądze, szczególnie że wszystko jest załatwiane za niego i to ja idę do sądu i biorę na siebie ryzyko porażki, wykładam pieniądze i czekam na rozprawę. VWiater, skończyłem z Tobą dyskusję (twój kosztorys jest w koszu) . Proszę bardzo możecie dalej mnie obrażać skoro nadal nie rozumiecie czym się zajmuję. Dla mnie temat zamknięty.
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Podeślij wzór umowy i rekalkulację kosztorysu, bo jestem zainteresowany Twoimi usługami.
Założyłeś temat z problemem swojego auta i ktoś Ci pomógł? Czuj się zobowiązany napisać co było przyczyną problemu i w jaki sposób go rozwiązałeś!
PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Jesteś wielki! Podeślij jednak ofertę firmy, to porównamy Twoją wersję z rzeczywistą ofertą firmy.michałod pisze:to ja idę do sądu i biorę na siebie ryzyko porażki, wykładam pieniądze i czekam na rozprawę.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości