Panowie jest taka sprawa. Chciałbym się poradzić was otóż siostra zahaczyła Peugeotem 206 przednim zderzakiem lewą stroną golfa 4 o tylny zderzak, lecz w tym samym dniu parę godzin wcześniej ktoś ją uderzył i zbiegł z miejsca zdarzenia. Niestety wsiadając do auta nie zauważyła tego wgniecenia, bo było ciemno.Byliśmy na Policji, ale oni nic nie zrobią z tym, bo nie ma światków i kamer. A co teraz z panią, którą zahaczyła? Siostra twierdzi, że bardzo lekko ją otarła, ale że jest świeżym kierowcą to spanikowała troszkę kobieta, która przyszła do swojego golfa 4 twierdziła, że nic nie widać siostra też nic nie widziała, bo było ciemno wymienili się numerami tel. całe szczęście, że to moja znajoma i podesłała mi zdjęcia z zarysowanym zderzakiem w golfie 4 dodaje zdjęcia uszkodzeń oceńcie jeśli możecie i czy powinna to zgłosić na Policję, bo moim zdaniem to są za wielkie ślady jak na lekkie otarcie. Ślad otarcia występuje tylko na czarnym plastiku z przodu.Proszę o Pomoc







