Opony 215/55R17 - jakiej klasy/marki opony letnie wybrać?
: ndz kwie 26, 2020 17:30
Cześć,
W pozostałych tematach debatujecie głównie nad doborem rozmiaru felg i opon do danego auta lub danej felgi. Tutaj chciałbym temat opon ugryźć inaczej - rozmiar i felga fabryczna, nie wiem jaką klasę opony, markę najbardziej opłaca się kupić.
Mam dylemat z wyborem opon letnich i chciałbym poznać Wasze zdanie - na jakich jeździcie, jakie możecie polecić, jakie to wg was najlepszy stosunek jakości do ceny?
Miałem Pirelli P7 Cinturato Blue - niby ok, trakcja jakaś nie powalająca ale zadowalająca. Zrobiłem na nich 70 tys km i miały 5 mm bieżnika ale w 5 roku od produkcji sparciały, spękały i już przepuszczały powietrze - trzeba było wywalić. Powiedziałem sobie, że niema sensu kupować premium skoro i tak to tak wygląda.
Kupiłem więc Sava Intensa UHP2 - trakcja również jak dla mnie wystarczająca. Niestety starłem je w jeden sezon (niecałe 30 tys km) i już zgłupiałem co kupić.
Jakaś budżetowa Dębica w tym rozmiarze to niecałe 300 zł, z drugiej strony cennika Michelin Primacy 4 to już 2x tyle bo 600 zł/sztuka - niby bieżnik wystarczy na dłużej ale czy faktycznie warto?
Jakie opony możecie polecić? Na czym sami jeździcie i z czego jesteście zadowoleni?
W pozostałych tematach debatujecie głównie nad doborem rozmiaru felg i opon do danego auta lub danej felgi. Tutaj chciałbym temat opon ugryźć inaczej - rozmiar i felga fabryczna, nie wiem jaką klasę opony, markę najbardziej opłaca się kupić.
Mam dylemat z wyborem opon letnich i chciałbym poznać Wasze zdanie - na jakich jeździcie, jakie możecie polecić, jakie to wg was najlepszy stosunek jakości do ceny?
Miałem Pirelli P7 Cinturato Blue - niby ok, trakcja jakaś nie powalająca ale zadowalająca. Zrobiłem na nich 70 tys km i miały 5 mm bieżnika ale w 5 roku od produkcji sparciały, spękały i już przepuszczały powietrze - trzeba było wywalić. Powiedziałem sobie, że niema sensu kupować premium skoro i tak to tak wygląda.
Kupiłem więc Sava Intensa UHP2 - trakcja również jak dla mnie wystarczająca. Niestety starłem je w jeden sezon (niecałe 30 tys km) i już zgłupiałem co kupić.
Jakaś budżetowa Dębica w tym rozmiarze to niecałe 300 zł, z drugiej strony cennika Michelin Primacy 4 to już 2x tyle bo 600 zł/sztuka - niby bieżnik wystarczy na dłużej ale czy faktycznie warto?
Jakie opony możecie polecić? Na czym sami jeździcie i z czego jesteście zadowoleni?