Strona 1 z 1

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: ndz sie 05, 2012 20:56
autor: shift
Panowie potrzebuję pomocy, wczoraj miałem niemiłe spotkanie z krawężnikiem, wynikiem tego jest uszkodzona, wgięta i pęknięta felga i rozcięty bok opony. Niestety muszę podjąć szybką decyzję czy szukać nowego koła czy próbować naprawiać, z wulkanizatorem będę się widział dopiero we wtorek, a w środę muszę mieć auto na kołach. Więc albo wóz, albo przewóz, pytanie jest następujące, czy jest szansa na naprawienie felgi i opony, może samej felgi, więc mam szukać opony, a może powinienem szukać jednego i drugiego.
wygląda to tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: ndz sie 05, 2012 22:16
autor: Stalu
Nie widać dokąd nacięta jest opona bo lipne foto ale raczej bez problemu mozna skleić jeśli nie doszło do włókien. Co do felgi to jak najbardziej do naprawy nie takie sie robiło 150-200zł i powinna być jak nowa felga.

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: ndz sie 05, 2012 22:28
autor: wesol
opona do wyrzucenia a felga do uratowania u fachowca. Zebys czasem sam nie próbował prostowac tej felgi bo wiecej szkód narobisz.

Re: Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawi

: ndz sie 05, 2012 22:38
autor: Stalu
wesol pisze:opona do wyrzucenia a felga do uratowania u fachowca. Zebys czasem sam nie próbował prostowac tej felgi bo wiecej szkód narobisz.
:rotfl:

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 07:04
autor: shift
.Tomek. pisze:Nie widać dokąd nacięta jest opona bo lipne foto ale raczej bez problemu mozna skleić jeśli nie doszło do włókien
włókien nie widać po odchyleniu nacięcia, ciekawe czy buła nie wyjdzie po napompowaniu.
Najgorsze że czas mnie goni, bo potrzebuję to auto w tym tygodniu (miałem nim jechać na wyczekany urlop), a na szarpaki z zawieszeniem nie pojadę dopóki nie zrobię kół, bo niestety dwa dostały, drugie mniej.
wesol pisze:Zebys czasem sam nie próbował prostowac tej felgi bo wiecej szkód narobisz
sam to ja sobie mogę, popatrzeć na to :crazy:

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 15:38
autor: Stalu
daj znać jak ogarniesz robote i jakieś foty po naprawie bo mnie ciekawi, a tak po za tym to w coś ty zaje...?? Lub w jaki sposób sie to stało

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 16:11
autor: nitrox89
Felga lajtowo do pospawania i podprostowania.
Co do opony: jak nie doszło do włókien to Ci to zgrzeją na wulkanizacji ;)

Czyżbyś nie zauważył krawężnika i przejechał przez niego? ;)

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 17:15
autor: wesol
z opony nic nie bedzie. Nawet jakby podkleic to mysle ze balon wywali a nawet gdyby nie to bedzie trzeslo kierą przy wysokiej predkosci. Widywalem lepsze opony a jezdzic szybko sie na nich nie dało juz. Sporo opon przyworzonych z niemcowni itp sa po kolizjach i unas zakladaja ludziska a pozniej sa takie akcje e cos jest nie tak bo huczy albo drga. Dlugo ta opona nie posłuzy mozesz mi wierzyc bo pracowalem jako gumiarz.

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 20:03
autor: Stalu
Ja tez pracowałem na serwisie opon i siedze w tym temacie, wiem że na zdjęciach to sobie mozna na laski popatrzeć a nie oceniać uszkodzenia opony .

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 20:43
autor: wesol
Muszie sie niestety zfodzić ale chyba sam przyznasz ze na takiej oponie nie chcialbys juz jezdzić co nie?? Powiem tak moze i posmigasz jeszcze na niej ale watpie by dotrwała do kompletnego wyłysienia.

Zniszczona felga i uszkodzony bok opony, da radę naprawić?

: pn sie 06, 2012 20:47
autor: shift
Wiec Panowie, dzięki wielkie za zainteresowanie tematem.
Oglądał mi to dzisiaj znajomy co ogarnia takie rzeczy i ufam mu w tym temacie, generalnie powiedział że felgi do zrobienia, opony śmietnik, zresztą jak się później przyjrzałem to faktycznie dziwnie miękkie były w miejscu strzała, więc na 99% były by buły, a ja nie jestem zwolennikiem bąbli na oponach. Poza tym mówił że jest spory rant (felga ma 8,5 cala) i będzie sporo zabawy żeby to nie biło, do tego doszedł jeszcze koszt naprawy tej ze zdjęcia (najbardziej uszkodzonej) i jeszcze dwóch mniej podbitych. A traf chciał że fuksem namierzyłem identyczne kompletne koła.
nitrox89 pisze:Czyżbyś nie zauważył krawężnika i przejechał przez niego?
krawężnika ciężko było by nie zauważyć, zważając że miał 15cm wysokości, ale inny kierowca nie zauważając mnie "zmusił" do zmiany pasa, na którym była ogromna kałuża i skręt w prawo z wysokim krawężnikiem. Prędkość jakaś była i na kałuży poleciałem jak po szynach (szerokie 255 opony i lekkie auto zrobiło swoje) i nie wyrobiłem w prawoskręt. Kierowca nawet mnie chyba nie zauważył (albo nie chciał zauważyć) jak celowałem między dwa słupy.