Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam Golfa MkII z silnikiem 1.6 PN i instalacją I generacji. Na benzynie silnik pracuje w miarę ok, tylko czasami lekko falują obroty. Gorzej jest z zasilaniem LPG. Tutaj mocy nie brakuje, ale jest problem z niskimi obrotami, raz są odpowiednie, innym razem zdecydowanie za niskie, bywa też tak, że auto gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. Przy pierwszej generacji LPG niektórzy odpalają zimny silnik od razu na LPG i pracuje on normalnie nawet gdy jest nierozgrzany. Ja zawsze uruchamiam go na benzynie i dopiero po rozgrzaniu przełączam na zasilanie LPG, nawet nie ma takiej opcji, żeby udało się go odpalić od razu na gazie. Generalnie chodzi mi o problemy ze stabilnością, częstym brakiem wolnych obrotów. Wydaje mi się, że winowajcą jest reduktor gazu, chyba po prostu się wysłużył, nawet widać, że na dole jest już lekko "przypocony" Zastanawiam się, czy dałbym radę go samodzielnie wymienić. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? Czy np taki byłby odpowiedni? http://allegro.pl/parownik-lovato-elect ... 13157.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ten reduktor co podałeś w linku to chyba najlepszy wybór jeśli chodzi o 1 czy 2 generację, jest bardzo stabilny przy mrozach i wydaje mi się że wchodzi w niego mniej płynu, niż np w moim byłym brc, przez co jest mniej wody w układzie chłodzenia na małym obiegu, do tego dobrze się go reguluje.

Zwróć uwagę czy u siebie nie masz reduktora zintegrowanego z filtrem gazu bo np ten z linku nie ma ze sobą filterka, no i samo wyjście na przewód miedziany, czy mniej więcej z tej strony jest. Ale tak czy siak, wszystko da sie przerobić.

Ten, który podałem wcześniej niestety już został sprzedany. A u mnie jest reduktor zintegrowany z filtrem gazu, dokładnie coś takiego: http://allegro.pl/reduktor-parownik-lov ... 14424.html" onclick="window.open(this.href);return false; z tą małą różnicą, że mój jest firmy Lovtec. I właśnie teraz zastanawiam się nad zakupem reduktora, do którego wklejam link. Tylko chyba to jest tak, że zakup używanego reduktora, to jedna wielka niewiadoma. No ale cóż, raczej zaryzykuję.

No i ponawiam pytanie z pierwszego posta. Czy wymiana reduktora jest jakaś skomplikowana? Domyślam się, że przykręcam, podłączam i potem reguluję?

No to masz ułatwione zadanie skoro wymieniasz reduktor na praktycznie ten sam. Robisz tak jak piszesz, odkrecasz stary i zakładasz nowy, dobrze jest sprawdzić szczelność i odpowietrzyć układ chłodzenia. Szczelność możesz sprawdzić pianą z płynu do mycia naczyń.

No i na koniec ustawienie tego, nowy reduktor powinien byc ustawiony na bogato, czyli silnik powinien chodzić stabilnie, bez problemów, za to będzie więcej palił, ale to jest do ustawienia.

Ok, zatem pokuszę się o zakup tego używanego z linku powyżej. Mam nadzieję, że nie trafię na bubel. Jeszcze jedno pytanie, jak odpowietrzyć układ chłodzenia?