Forum.VWGolf.pl

Cześć! Wczoraj pojawił się u mnie dziwny problem z przełącznikiem lpg, mianowicie po przekreceniu stacyjki zawsze zapalały się jakiekolwiek "diody" na przełączniku gaz/ben. Dzisiaj odpaliłem normalnie na pb przełączam na lpg dodaje gazu i nagle centralka gaśnie i samochód chodzi na pb. na przełączniku żadne diody się nie świecą, myśle sobie bezpiecznik padł, włożyłem nowy (stary był przepalony) i znowu próba odpalenia, wszystko ok po chwili znowu spalony bezpiecznik. Spróbowałem obejść ten bezpiecznik, wstawiłem większy sprawdziłem jest tam prąd, a centralka nadal nie działa. Instalacja 1 gen, silnik 1.8 rp monowtrysk, instalacja lovato. Przełącznik od gazu LECHO WR. Zauważyłem, że gdy złącze kabelki przy centralce czerwony z niebieskim to załącza się gaz a na centralce pali się że jest na lpg. Dziwne, że wtedy jest prąd, a gdy chce przełączyć to nie działa. Jakieś rady ?

Ktos cos?

a jest tam jakis przekaznik tez wstawiony od gazu moze on nie styka ?

jest zwarcie , bezpieczników mocnych nie wkładaj bo spalisz auto. Wkładaj nowe bezpieczniki lub użyj miernika odpinając po kolei najpierw wsuwki elektrozaworów potem wtyk przełącznika , przekaźnika jeśli jest dodatkowy pod maską , coś się uwaliło czy w tych elementach czy w kablach nie wiadomo, w każdym razie to będzie prosta awaria, u mnie w tym przełączniku skopciło się gniazdo na wtyczkę i było to samo więc oglądaj wtyki czy nie popalone.