Strona 1 z 1
Samo przestawiający sie kąt wtrysku
: czw kwie 12, 2007 07:33
autor: kolodko
Witam serdecznie
Sytuacja przedstawia się następująco. Samochód zaczął strasznie stukać metalicznym dźwiękiem ale na krótsze chwile i potem powracała aż w końcu zaczął stukać regularnie.
Pojechałem do mechanika, okazało się ze to kąt wtrysku (jak rozpędzony puszczę gaz bez wciskania sprzęgła to przestaje stukać więc mogłem się domyślić).
U mechanika kąt był 20.4 stopnia, ustalił poprawny i po 10 sek kąt sam wrócił do 20.4stopnia. Powiedział że coś z pompą wtryskowa, zostawiłem wóz, na drugi dzień odebrałem po wymianie elektrozaworu w pompie wtryskowej (jakiś używany wstawili) chodził super przez 200km, potem znowu sie zaczyna. Co ciekawe na zimnym z rana chodzi super, przejadę 8km i zaczyna delikatnie stukać, do wieczora pewnie znowu będzie walił. Pompa wtryskowa podobno jest w dobrym stanie, daje dobre ciśnienie.
Spotkał się ktoś z takim objawami?
: czw kwie 12, 2007 09:38
autor: rob555
Sprawdz czy na wale rozrzad sie nie przestawia !!!!!
Tam jest taka cieciwa na kółku ktora lubi sie scinac jak rozrzad niefachowo byl zmieniony
: czw kwie 12, 2007 10:17
autor: kolodko
rob555 pisze:Sprawdz czy na wale rozrzad sie nie przestawia !!!!!
Tam jest taka cieciwa na kółku ktora lubi sie scinac jak rozrzad niefachowo byl zmieniony
To chyba raczej nie to. Wieczorem wczoraj gasiłem walił, dzis rano zapalam chodził super, po 8km zaczol lekko stukać, czyli jakby programowa sprawa.
: czw kwie 12, 2007 10:54
autor: PinkFloyd
Może być te koło po obciązeniem lekko np. 2-3mm sie przestawi i jest zle, przy zgaszeniu przestawi się w druga stronę i jest dobrze. Wiec najpierw na Vaga a potem dolne koło do weryfikacji. Na vagu wyjdzie rozjechany kąt wtrysku i jeżeli dobry mechanior bedzie woiedział, ze to kółko.
: czw kwie 12, 2007 10:56
autor: spoon_r
stawiam na ten elektrozawor, z uwago na to ze zalozyli uzywany, dzije sie tak poniewaz po przejechaniu owych 8km wszystko "rzpracowuje" sie wchodzi w temperature pracy, a co za tym idzie prametry metalu zmieniaja swoje wlasciwosci.
po drugie moze to smiesznie dla niektorych zabrzmi, ale mialem cos takiego w ciagniku wymiana eletrozaworu pomogla
nie wiem jak do samochodu ale do ciagnia to byl spry wydatek...
pozdrawiam
: czw kwie 12, 2007 13:18
autor: kolodko
spoon_r pisze:stawiam na ten elektrozawor, z uwago na to ze zalozyli uzywany, dzije sie tak poniewaz po przejechaniu owych 8km wszystko "rzpracowuje" sie wchodzi w temperature pracy, a co za tym idzie prametry metalu zmieniaja swoje wlasciwosci.
po drugie moze to smiesznie dla niektorych zabrzmi, ale mialem cos takiego w ciagniku wymiana eletrozaworu pomogla
nie wiem jak do samochodu ale do ciagnia to byl spry wydatek...
pozdrawiam
Hmmm, pewnie tak. Mechanik byl nawet pewny co do tego zaworu. Umówiłem się z nim dopiero na poniedziałek, wczesniej nie mogł.
Powiadomię jak sie sprawy potoczą.
Jesli to ten zawór to czy z punktu widzenia prawnego przysługuje mi wymiana zaworka bez kosztów robocizny? W końcu to nie moja wina ze wstawili mi niesprawny zawór lub błędnie zdiagnozowali?
: czw kwie 12, 2007 16:50
autor: Goofi
Jak ich wina, to tak. Mi jak mchanik wymienial amory i zalozyl zamiast gazowych olejowe to jak to zauwazylem gdy mialem przod zmieniny, to wracal do starych bo bylo za pozno do latania do sklepu i za to nie zaplacilem
: czw kwie 12, 2007 21:12
autor: woojas25
mozliwe że np kolo od wałka rozrządu masz słabo dokręcone a ono jest na stożku,ale obstawiam na wał koebowy
: pt kwie 20, 2007 22:00
autor: kolodko
woojas25 pisze:mozliwe że np kolo od wałka rozrządu masz słabo dokręcone a ono jest na stożku,ale obstawiam na wał koebowy
Właśnie wałem korbowym mnie straszył mechanik lub padającą elektroniką która "sama" przestawia kąt wtrysku. Drugi raz tylko nastawiony byl ponownie kąt i pojechałem. Tego samego dnia stanełem i juz nie zapaliłem. Dopiero za ponownym razem znaleźli że sruba była do wymiany i dokręcenia. Troche zdrowia straciłem jak mi w nocy odmówił posłuszeństwa.
Zapomniałem wypytać o jaką śrubę dokładnie chodziło, możliwe że o tą o której wspomniałeś.
Duży minus za brak prawidłowej diagnozy i zwalanie objawów na wyrobiony wał korbowy czy elektronikę...