Strona 1 z 1

Spadek spalania wraz ze wzrostem temp. zew.

: wt mar 27, 2007 20:03
autor: PinkFloyd
Nie wiem jak jest u was w ostatnie zimowe dni na odcinkach do 5 km dziennie autko paliło mi nawet 7,3l :crazy: , a wczoraj zatankowałem i przy tych temp. :grin: wyszło w mieście miłe 6,6l :food: , ale zauważyłęm jedno jak silnik zimny to wyczuwalne jest bardzo mocne uderzenie turbinki jak sie załączy ( oczywiscie nie cisne autka jak jest zimne :hmm: ) mocne rozgrzanie powoduje ze to mija- nie tak, ze nie czuć ale nie sprawia to takiej radości- wydaje sie jakby lekko puchło po mocnym rozgrzaniu- na trasie tego nie odczuwam. Czy to jest wina braku interculera ?????? A czy zamontowanie inetrculera nie powoduje, że turbawka musi wiecej nadmuchac zeby zwiekrzyc cisnienie???- przeciez tych przewodów jest troszkę :bajer:

: wt mar 27, 2007 20:11
autor: bongo
Zupełnie normalne że jak jest zimno autko więcej pali.Wolniej sie nagrzewa,dłużej jezdzi sie na niskich biegach,przynajmniej u mnie tak jest.A co do turbo to wiadomo że im zimniejsze powietrze tym więcej tlenu więc i bardziej czuć turbinke.

: wt mar 27, 2007 20:15
autor: PinkFloyd
Oczywiscie znalazłem interculer od BMW który jakoś mogę wpasowac do swojego auta- tylko patrzac na niego i na ilośc przewodów które muszą przejsc przez niego zastanawiam sie czy nie pogorsze - czy nie przesune czasu kiedy czuc doładowanie- bo turbinka musi przeciez wpompowac tyle powietrza zeby przeszło przez te przewody i chłodnice a potem trafi do silnika- czy sie myle???? Teraz turbinka ostro daje od 1800 obr.

A jakie sa wasze doświadczenia w tym temacie???

: wt mar 27, 2007 20:31
autor: bongo
PinkFloyd pisze:tylko patrzac na niego i na ilośc przewodów które muszą przejsc przez niego zastanawiam sie czy nie pogorsze
Ja mam fabryczny IC i też mały nie jest a działa :bigok: Turbo kopa daje około 2400 obr....Ale jak kopnie to czuć.