Paliwo z hipermarketów - moje pesymistyczne wrazenia
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- BENITO
- Forum Master
- Posty: 1459
- Rejestracja: śr mar 07, 2007 23:47
- Lokalizacja: Wałbrzych Edgeworthstown IE
- Kontakt:
Paliwo z hipermarketów - moje pesymistyczne wrazenia
Witam.
Jeśli temat jest powielany, to trudno, proszę o skasowanie. Inaczej opowiem swoją krótką historię tankowania.
Kupując 1.6 GTD niecały miesiąc temu, a słysząc, ze ten silnik jest bardzo niewymagający jeśli chodzi o paliwo, więc postanowiłem 2 razy zatankować na stacjach w hipermarketach, a w szczególności przy TESCO Wałbrzych(Szczawno Zdrój) i Auchan Wałbrzych. Póki samochód chodził i silnik był ciepły wsio było ok.
Schody zaczęły się po 2-gim tankowaniu. Silnik zrobił się mułowaty i szarpał na niskich obrotach. Rano przy niewielkim mrozie musiałem go piłować przez 2 minuty zanim odpalił. Co dziwne, odpalał tylko jak zmieniałem mu kąt wtrysku w locie chowając cięgno podczas działającego rozrusznika. Przy czym normalny siwy obłok leciał mi z rury.
Patrząc na te objawy przyszła mi na myśl wymiana świec, ale mnie coś tknęło i zajechałem na Shella.
do jakiś 9 litrów tego syfu z Auchan dolałem 11l diesla extra. Samochód już zrobił się żwawszy, co mnie głęboko zastanowiło.
Dalej jednak były problemy z rozruchem, ale już nieco mniejsze, po prostu silnik gadał już po minucie.
Dwa dni później pojechałem na shella i zatankowałem v- power diesel. Pomyślałem sobie, że skoro mam jeszcze trochu tego badziewia w baku, to jak zmieszam z najlepszym paliwem, to powinno być lepiej.
I rzeczywiście... po 16 litrowej dawce v-powera silnik zaczął równiutko pracować, a następnego poranka zapalił już od strzała, co należy uznać za niesamowity postęp w porównaniu z minutą lub dwiema piłowania.
Reasumując, jeśli tego nie wiedzieliście, to nie kupujcie paliwa z hipermarketów, bo szkoda straconych nerwów i być może samochodu.
Jeśli temat jest powielany, to trudno, proszę o skasowanie. Inaczej opowiem swoją krótką historię tankowania.
Kupując 1.6 GTD niecały miesiąc temu, a słysząc, ze ten silnik jest bardzo niewymagający jeśli chodzi o paliwo, więc postanowiłem 2 razy zatankować na stacjach w hipermarketach, a w szczególności przy TESCO Wałbrzych(Szczawno Zdrój) i Auchan Wałbrzych. Póki samochód chodził i silnik był ciepły wsio było ok.
Schody zaczęły się po 2-gim tankowaniu. Silnik zrobił się mułowaty i szarpał na niskich obrotach. Rano przy niewielkim mrozie musiałem go piłować przez 2 minuty zanim odpalił. Co dziwne, odpalał tylko jak zmieniałem mu kąt wtrysku w locie chowając cięgno podczas działającego rozrusznika. Przy czym normalny siwy obłok leciał mi z rury.
Patrząc na te objawy przyszła mi na myśl wymiana świec, ale mnie coś tknęło i zajechałem na Shella.
do jakiś 9 litrów tego syfu z Auchan dolałem 11l diesla extra. Samochód już zrobił się żwawszy, co mnie głęboko zastanowiło.
Dalej jednak były problemy z rozruchem, ale już nieco mniejsze, po prostu silnik gadał już po minucie.
Dwa dni później pojechałem na shella i zatankowałem v- power diesel. Pomyślałem sobie, że skoro mam jeszcze trochu tego badziewia w baku, to jak zmieszam z najlepszym paliwem, to powinno być lepiej.
I rzeczywiście... po 16 litrowej dawce v-powera silnik zaczął równiutko pracować, a następnego poranka zapalił już od strzała, co należy uznać za niesamowity postęp w porównaniu z minutą lub dwiema piłowania.
Reasumując, jeśli tego nie wiedzieliście, to nie kupujcie paliwa z hipermarketów, bo szkoda straconych nerwów i być może samochodu.
Ostatnio zmieniony pn mar 26, 2007 20:44 przez BENITO, łącznie zmieniany 1 raz.
Powrót do korzeni, GTD to jest to.
mojemu potworkowi paliwo z tesko różnicy nie robiło - aż do mrozu -6*C - wtedy trochę jakby zgęstniało i zapalał po jakichś 2-3 sek a nie od strzała, jak na przyzwoitym paliwie (nawiasem mówiąc podobny problem miałem po paliwie z jednej stacji BP, pomogła dolewka V-powera i litra denaturatu)
btw. obecnie u mnie paliwo na shellu i bp pod oknem to 3,63 na tesko 3,57 - a empirycznie sprawdziłem, że najdalej dojeżdżam na paliwie z shella
btw. obecnie u mnie paliwo na shellu i bp pod oknem to 3,63 na tesko 3,57 - a empirycznie sprawdziłem, że najdalej dojeżdżam na paliwie z shella
był mk3, jest prawie mk4
- Dj Darecki
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2252
- Rejestracja: ndz maja 14, 2006 18:08
- Lokalizacja: NEB-raska
- Kontakt:
Nie ma jak Ruska ropa
PozdrO
PozdrO
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=252216][size=142][b][u]>>>VR6 US Mexicanos<<<[/size][/b][/u][/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=122620][size=142][b][u]>>>Black 1.9TD<<<[/size][/b][/u][/url]
[img]http://img4.imageshack.us/img4/148/podpis1.jpg[/img]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=122620][size=142][b][u]>>>Black 1.9TD<<<[/size][/b][/u][/url]
[img]http://img4.imageshack.us/img4/148/podpis1.jpg[/img]
-
- Mały gagatek
- Posty: 135
- Rejestracja: śr wrz 13, 2006 14:11
- Lokalizacja: z Gdańska
- Kontakt:
jak narazie kupuje tylko w neste i jestem zadowolony, tanio i solidnie, wiem ze biora paliwo z rafinerii gdanskiej wiec powinno byc OKBENITO pisze:Reasumując, jeśli tego nie wiedzieliście, to nie kupujcie paliwa z hipermarketów, bo szkoda straconych nerwów i być może samochodu.
just do it:)
moje cudo http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=971572&sid=850f22cf6962c38706d83579013f4a00#971572
moje cudo http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=971572&sid=850f22cf6962c38706d83579013f4a00#971572
ja też tankowałem u nichAdamm pisze:a ja kupowalem na stacji geant'a
i innych stacjach np. NESTE i bez problemu wszystko było
niezależnie czy zima czy lato
[ Dodano: Wto Mar 27, 2007 09:27 ]
a co powiesz na tańsze paliwo w USA gdzie za galon dobrego paliwa płaci sie co u nas mnie wiecej za 1,5 litraBENITO pisze:Mówię jak jest u mnie, a przekonywanie ludzi do "tańszych" zamienników jest tu nie na miejscu moim zdaniem.
remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)
Sharan - AFN
Sharan - AFN
to oglnie jest wiadome, ale i u nas robią testy paliw na stacjach i jest tak że teBENITO pisze:Tylko zrozum, że jakosć tego paliwa jest nieprównywalnie lepsza w USA.
markowe i te z hipermarketów trzymają stosowne normy
ale teoretyzując czy paliwo na mało odwiedzanej stacji (a sa takie i sa tez sezonowe) w usa
gdzie pojawia sie z 5 samochodów na tydzień jest lepsze niż u nas z "hipermarketu"
możliwe że tak, ale wydaje mi się że Twój przypadek jest odosobniony + kilku jeszcze
zauważ też że na 100% tankujących ludzi w hipermarketach mało który z nich narzeka
weź zrób poświęć się chociaż na 1 dniową ankietę na takiej stacji i wyjdzie to co piszę
remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)
Sharan - AFN
Sharan - AFN
- BENITO
- Forum Master
- Posty: 1459
- Rejestracja: śr mar 07, 2007 23:47
- Lokalizacja: Wałbrzych Edgeworthstown IE
- Kontakt:
Tylko że większość uludzi ma auta z komputerem wtryskowym, który w pewnych granicach automatycznie koryguje niedoróbki paliwa pobierając go odpowiednio więcej, z resztą jeżdżąc długo jeżdżąc na czymś takim różnica się stopniowo zaciera.
Dlatego na tej samej ilości dobrego paliwa po prostu pojedziesz dalej.
Dlatego na tej samej ilości dobrego paliwa po prostu pojedziesz dalej.
Powrót do korzeni, GTD to jest to.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 147 gości