Strona 1 z 2

Nie wchodzi na obroty - muł totalny i śmierdzi

: ndz mar 25, 2007 03:11
autor: Tominator
Dzisiaj skopała mi sie Ibi, własnie miałem zamiar wyjechać do kina, włączyłem autko i próbowałem ruszyć ale mi zgasło miże nie dałem za mało gazu - pomyślalem że jednak może za mało ,zapaliłem jescze raz dałem już dużo gazu i ledwo mi auto ruszyło tak jakby wogóle obrotów nie miało dałem prawie cały gaz a Ibi ledwo się toczyła, dałem dwójke i zgasła, zaczęło coś śmierdzieć z nawiewu tak jakby padliną. Wyjechałem na ulice już praktycznie noga w podłoge i auto wogóle nie chciało jechac , noga w podłoge a tam obroty praktycznie wogóle nie rosły ani silnik głośniej nie wył - zrobił sie taki muł. Pojechałem do garażu spod maski czuć było ten smród ale nic nie widziałem. Dodam ze bez biegu oboty idą ładnie ale po włączeniu biegu totalna lipa. Co się stało?(Ibiza GT TDI AFN)

: ndz mar 25, 2007 05:56
autor: Paweł NPI
Hmm coś go w takim razie hamuje... Może hamulce się z przodu troszkę zblokowały... To chyba jest jedyna opcja że w hamulcach coś się stało...

: ndz mar 25, 2007 10:36
autor: Grzesiekk1982
Tominator pisze:Dodam ze bez biegu oboty idą ładnie ale po włączeniu biegu totalna lipa. Co się stało?(Ibiza GT TDI AFN)
Może potencjometr pedału gazu? Sparwdź, przeczysć złącza. Jeśli nie to, to można spróbować ejchać na VAGa (albo raczej VAG przyjechać do Ciebie)
Tominator pisze:zaczęło coś śmierdzieć z nawiewu tak jakby padliną
Tominator pisze:spod maski czuć było ten smród
Może szczura wessało przez dolot :D
Pozdrawiam.

: ndz mar 25, 2007 11:06
autor: Tominator
To chyba nie szczur. Byłęm ostatnio w Krakowie to mi się ta wajcha od zmiany biegów urwała(ta pod maską z prawej strony co wygląda jak klamka) i jak wbiłem jedynke to na jedynce zostało i nie mozna było biegu zmienić wogóle. Zjechałem na pariking i z kumplem założyliśmy obejme metalową żeby to sie jakoś trzymało, wtedy biegi już działały do przodu ale wstecznego nie mozna było wbić . Wróciłem A4 do domu 350km przejechałem i wszystko spoko oprócz wstecznego. Wczoraj byłem u mechanika żeby mi to zaspawał - rozkręcił zaspawał i wszystkie biegi do przodu działały idealnie,ale jak wyjezdzałem od niego to właśnie zrobił sie jakiś mułowaty(mam do niego 50m wiec wrzuciłem 1 i 2 bieg i już byłem w grażu) Potem przed samym wyjazdem do Wrocka takie kino, w szczura to mi sie nie bardzo chce wierzyć

: ndz mar 25, 2007 11:18
autor: Grzesiekk1982
Tominator pisze:w szczura to mi sie nie bardzo chce wierzyć
no co Ty, żartowaęłm :pub:
A co z tym potencjometrem położenia pedału przyspieszenia? Ja bym na to stawiał. Dodam, że w 10 letnim samochodzie, jedna usterka nie wyklucza wystąpienia drugiej w tym samym czasie. Nie musi to być związane z tym od skrzyni.
Tominator pisze:ta wajcha od zmiany biegów urwała(ta pod maską z prawej strony co wygląda jak klamka)
o to chodzi, co u mnie dstaje zza korka zbiorniczka wspomagania- takie sza5re śeliwne cuś, podobne do klamki? To jest chyba po to, by lżej się biegi zmieniało, coś w rodzaju wyrównoważenia, nie wiem jak to nazwać.
Pozdrawiam.
Obrazek

[ Dodano: 25 Mar 2007 11:27 ]
Pomierz rezystancje na poszczególnych pinach:
Obrazek

: ndz mar 25, 2007 11:27
autor: Tominator
A co z tym potencjometrem położenia pedału przyspieszenia?
A co to jest ten potencjometr, dodam że wszystko chodzi normalnie na luzie wkręca sie wszystko elegancko tylko jak się zapali auto to śmierdzi, a jak bieg wrzuce to mułi i praktycznie wogóle obroty nie idą w górę mimo pedału w podłodze :(

[ Dodano: 25 Mar 2007 11:33 ]
A gdzie te piny są?

: ndz mar 25, 2007 11:39
autor: Grzesiekk1982
Tominator, W AFN (i wszystkich TDI) nie ma linki gazu, tylko sterownik dostaje sygnał od potencjometra (analogicznie jak wskaźnik paliwa i potencjometr w baku). Nie ma połączenia mechanicznego pedału z pompą. Jeśli padnie potencjometr to nie pojedzie, bo jak :bigok: To jest gdzieś tam koło pedału gazu.
Pozdrawiam.

: ndz mar 25, 2007 11:40
autor: Tominator
Ale dlaczego tam zaśmierdziało, musiało się coś spalić :( tylko co?

: ndz mar 25, 2007 11:48
autor: Grzesiekk1982
Tominator pisze:Ale dlaczego tam zaśmierdziało, musiało się coś spalić :( tylko co?
Pojęcia nie mam, ale mówiłeś, że to padlina a nie spalenizna :hmm: Wątpię, żeby jakieś zwarcie i coś się przypaliło, bo by bezpiecznik strzelił.

U mnie (serio mówię!) na osiedlu jest kot, który tylko czeka na 2 stronie uliczki aż cieplutkim dieselkiem zajeżdżałęm późnym wieczorem. Nie doszedłem do domu jak już był pod sopdem :D Kiedyś zatargał 20 cm kość koło akumulatora, a jakiś czas później kawałęk smażonej ryby położył przy mocowaniu mcpersona :rotfl: Nie wierzysz, to zrobię fotke :P Ale to nic nie śmierdzi :kac:
Pozdrawiam.

: ndz mar 25, 2007 11:52
autor: djtom

: ndz mar 25, 2007 11:53
autor: Tominator
Tak mi sie wydaje że padlina no chyba że tak olej śmierdzi spalony?

: ndz mar 25, 2007 12:08
autor: Grzesiekk1982
Tominator pisze:Tak mi sie wydaje że padlina no chyba że tak olej śmierdzi spalony?
zdecydowanie inne zapachy :kac: ;)

: ndz mar 25, 2007 12:28
autor: Remigiusz78
(Strzelam!) A może mu się katalizator zniszczył i zapchał wylot??

: ndz mar 25, 2007 12:49
autor: Tominator
Mechanik był i powiedział że sprzęgła nie ma - spaliło sie, prawdopodobnie coś w skrzyni opierało czy coś takiego i spaliło się sprzęgło przez to :(