Strona 1 z 1

Po zapaleniu szarpnie przez kilka sekund

: śr mar 21, 2007 23:34
autor: akm97
Witm. Mam Seata Toledo 1,9 Tdi - silnik AFN. Gdy zapalam zimny silnik, to zapala praktycznie od razu i nie gaśnie jednak przez około 1-3 sekundy szarpie. Gdy jest ciepły nie szarpie. Osiągi samochdu OK. Jeśli po zapaleniu zostawi się samochód na wolnych obrotach to po chwili dosyć intensywnie dymi na biało-szaro. Zauważyłem też tej zimy dziwną rzecz. Jeśli była temperatura poniżej zera, np. -3, to świece grzały dłużej, około 5-7 sekund i zapalał bez szarpania. Gdy było powyżej zera, to świece grzały krótko jak zwykle ok. 3 sekundy i po zapaleniu zatrząsł. Sprawdzałem świece bez wykręcania metoda "na żarówkę" i wydaja się dobre.
Przepraszam jeśli zdublowałem temat.
P.S. Wiem, że Seat to nie VW, ale wiadomo jaki silnik ma. :okej:
Użyłem opcji szukaj, ale identycznego problemu nie znalazłem.

: śr mar 21, 2007 23:37
autor: souler
byc moze jedna swieca wyzionela ducha albo nie dogrzewa i stad to szarpanie

: śr mar 21, 2007 23:47
autor: inek01
SouleR pisze:byc moze jedna swieca wyzionela ducha albo nie dogrzewa i stad to szarpanie
Przy takich temperaturach w TDI nie powinno byc takich rzeczy nawet bez swiec...

: czw mar 22, 2007 00:20
autor: souler
inek01 no niby nie, ale jednak cos mu nie pasuje.

Re: Tdi - po zapaleniu szarpnie

: czw mar 22, 2007 00:30
autor: mirass
akm97 pisze:Witm. Mam Seata Toledo 1,9 Tdi - silnik AFN. Gdy zapalam zimny silnik, to zapala praktycznie od razu i nie gaśnie jednak przez około 1-3 sekundy szarpie. Gdy jest ciepły nie szarpie. Osiągi samochdu OK. Jeśli po zapaleniu zostawi się samochód na wolnych obrotach to po chwili dosyć intensywnie dymi na biało-szaro. Zauważyłem też tej zimy dziwną rzecz. Jeśli była temperatura poniżej zera, np. -3, to świece grzały dłużej, około 5-7 sekund i zapalał bez szarpania. Gdy było powyżej zera, to świece grzały krótko jak zwykle ok. 3 sekundy i po zapaleniu zatrząsł. Sprawdzałem świece bez wykręcania metoda "na żarówkę" i wydaja się dobre.
Przepraszam jeśli zdublowałem temat.
P.S. Wiem, że Seat to nie VW, ale wiadomo jaki silnik ma. :okej:
Użyłem opcji szukaj, ale identycznego problemu nie znalazłem.
w kanale 001 trzeba sprawdzić dawkę jaka jest na biegu jalowym - możliwe ze jest zbyt niska.co do dłuższego czasu grzania to normalne przy niższych temperaturach...
a na 99% obstawiam ze masz walniety kąt wtrysku i nalezy go ustawic

proponuje ci test - rano przekreć stacyjke i jak zgasną swiece to policz jeszcze do 5-ciu.jesli autko zapali lzej to wine za złe palenie ponosi zły kat wtrysku

jesli nie to to diagnostyka

p.s. skąd jestes bo nie ma w profilu :pub:

Re: Tdi - po zapaleniu szarpnie

: czw mar 22, 2007 01:07
autor: akm97
mirass pisze:
akm97 pisze:a na 99% obstawiam ze masz walniety kąt wtrysku i nalezy go ustawic
Witam ponownie. Faktycznie może być to kąt wtrysku, tym bardziej, że trzy miesiące temu zmieniałem pasek rozrządu samodzielnie, metodą na znaki bez przyrządów i być może problemy występują od tamtej pory. Opisaną metodę zastosuję rano, ale ciekawi mnie to, co daje zaczekanie 5 s, po zagrzaniu świec. Dziękuję za porady.
P.S. Jestem z Międzyrzecza w lubuskim.

: czw mar 22, 2007 09:57
autor: inek01
akm97 pisze:ciekawi mnie to, co daje zaczekanie 5 s, po zagrzaniu świec
Po zgasnieciu kontrolki swiece grzeja jeszcze chwile. Jak przestana uslyszysz cykniecie przekaznika.

: czw mar 22, 2007 13:31
autor: akm97
inek01 pisze: Po zgasnieciu kontrolki swiece grzeja jeszcze chwile. Jak przestana uslyszysz cykniecie przekaznika.
tego się domyśliłem, ale jeśli mam przestawiony kąt wtrysku, to dlaczego po dłuższym podgrzaniu powinien lepiej zapalić.
A tak przy okazji, to zrobiłem rano test z dłuższym grzniem świec, ale się nie udał, gdyż tempertura była 0 c i świece same z siebie grzały około 5 sekund, po czym zaczekałem jeszcze 5 i zapalił bez szarpania. A szarpie, gdy jest troszkę cieplej i świece grzeją krótko.

[ Dodano: Sob Mar 24, 2007 17:09 ]
mirass pisze: proponuje ci test - rano przekreć stacyjke i jak zgasną swiece to policz jeszcze do 5-ciu.jesli autko zapali lzej to wine za złe palenie ponosi zły kat wtrysku
Witm ponownie. Zrobiłem test jak doradzał kolega mirass. A propos Wielkie Dzięki. Kontrolka zgasła po ok. 2 sekundach, odczekałem jeszcze 5 ... i zapalił na dotyk bez jednego szarpnięcia. I tutaj mam pytanie. Jestem prawie pewny, że problemy te zaczęły się od wymiany paska rozrządu, którą to zrobiłem sam wspólnie z kolegą. Zrobilismy wszystko dobrze oprócz luzowania koła zębatego paska rozrządu. Czy więc trzeba sprawdzić tylko ustawienie paska, czy także kąt wyprzedzenia wtrysku.
P.S. Dzwoniłem do kilku warsztatów, z pytaniem ile kosztuje korekta ustawienia paska rozrządu i ew. kąta wyprzedzenia, ale ceny oscylują wokół 150-250 zł, a mechanicy jakby się zmówili, upieraja się, że to tyle samo roboty co kompletna wymiana paska. Proszę o pomoc. Może jest ktoś z okolicy Międzyrzecza, Gorzowa Wlkp. Zielonej Góry?