Drgania sprężyny napinacza wielorowkowego

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Soldier_M
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Drgania sprężyny napinacza wielorowkowego

Post autor: Soldier_M » wt mar 13, 2007 11:40


WItam wszystkich forumowiczów.:-)
Otóż mam dylemat co do pracy urządzenia jak w tytule. Od czasu kiedy zakupiłem mojego Mk IV 90KM 1999r z klimą, zauważyłem po jakimś czasie odgłos po odpaleniu silnika , przypominający grzechotkę dzieciącą. Po doszukaniu sie jego trafiłem na napinacz który podczas pracy silnika wydobywa z siebie te odgłosy. Jednak gdy w czasie pracy silnika palcem przycisne tą sprężyne napinacza ( wyglądająca jak teleskopik) odgłos ustępuje. DOuważyłem sie wysokich cen za taką czesc i pytanie moiej dotyczny wymiany. Czy konieczne jest wymienianie tegoż napinacza , czy mogę tak jezdzić i nie martwić się że coś strzeli ?? Czy duży wpływa ma to na uszkodzenia pozostałych czescie jak pasek , rolka itp.. . Być może odgłos grzechotu jest oznaką wymiany któa musi nastąpić jak naszybciej. Dziękuje serdeczniea za pomoc :-)))



Awatar użytkownika
pioan1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 233
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 22:09
Lokalizacja: Cer-ica zach-pom

Post autor: pioan1 » wt mar 13, 2007 13:05

Ja już jeżdzę 2 lata i tylko to mnie denerwuje że słychć jak drży ten amorek a nawet już mokry się zrobił
Chciałem kupić ale sprzedają tylko w kompletach - drooogi



maciekc
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: pn maja 23, 2005 15:41
Lokalizacja: PL

Post autor: maciekc » wt mar 13, 2007 18:29

Tez tak mialem tylko ze w mk3, wymiana okolo 250 zl. Mam przynajmniej spokoj z tym. A co do awari to nie masz sie o co martwic, bo nic oprocz twoich nerwow na tym nie ucierpi.



jaszczur
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6612
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: jaszczur » wt mar 13, 2007 18:50

Soldier_M, powiem ci tak jeździć póki co możesz tym i nic się nie stanie,ale jak bedziesz chcial wymieniać to polecam to ;Napinacz paska wieloklinowego RUVILLEnr cześci 55714

[ Dodano: Wto Mar 13, 2007 17:52 ]
maciekc, koszt do mk3 160 zł. a wymiana to ok. 30 min. http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=88520
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » śr mar 14, 2007 00:18

W mk3 ten mechanizm napinający jest troche inny bo zamiast tego teleskopika jest mechanizm spręzynowy w czarnej obudowie, ale do czego zmierzam. U mnie koło napinające pasek wieloklinowy tez podczas pracy podskakiwało i to nawet po wymianie tej spręzny napinającej i co sie okazało miałem uszkodzone sprzegiełko jednokierunkowe które jest w kole pasowym w alternatorze, poprostu buło zablokowane a ma sie w jedną strone obracac względem wałka alternatora. Jak je wymieniłem podskakiwanie ustało i jest gites:) Niektórzy mechanicy twierdzą ze to sprzęgiełko jst niepotrzebne i jak zaczyna piszczec to mozna to całkiem zaspawać, całkowita bzdura. Sprzęgiełko to nie tylko niweluje wszelkie drgania ale takze znacząco przedłuza zywotność wirnika alternatora i koła pasowego na wale korbowym z tłumikiem drgań. Poprostu po zatrzymaniu silnika nie nastepuje gwałtowne zatrzymanie alternatora tylko powoli wytraca on obroty, i siły bezwładnosci na kole na wale korb. tez są duzo mniejsze.



Soldier_M
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Post autor: Soldier_M » śr mar 14, 2007 10:24

No to mnie pociesza że nic sie nie stanie z tym i moge jezdzić. Wcześniej czy później doczeka się wymiany, ale póki co 250 zeta na drodze nie leży i lepiej je miec w kieszeni. Nie wiem jak tam wygląda z amplitudą drgań tegoż napinacza, ale czy drgania te nie powodują większej siły na łożysko co za tym idzie jego zużycia. Tak sobie myśle że siły udarowe się zwiększają. Wiem że teoretycznie tak to wygląda, a co do praktyki to wytrzyma ;-)



Awatar użytkownika
pioan1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 233
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 22:09
Lokalizacja: Cer-ica zach-pom

Post autor: pioan1 » śr mar 14, 2007 12:20

Nie przejmuj niczym i tak łożysko .rolka i siłownik to jest cały komplet i osobno tego nie dostaniesz w sklepie



Soldier_M
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Post autor: Soldier_M » śr mar 14, 2007 12:34

Hmm , a myślałem że jakoś można dostać tą sprężyne napinacza osobno . NO ale jeśli tak mówisz to oznacza ze tak musi być i trzeba bedzie kiedys sobie komplecik załatwić.



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Post autor: PinkFloyd » śr mar 14, 2007 12:37

Tak jak koledzy piszą napinacz cały koszt ok. 250zł firmy SKF- po wymianie zobaczysz jaka bedzie cisza :bigok: To samo wymieniałem u szwagra w MK IV TDI z 99r silnik ALH, ale wymienilismy to przy wymianie rozrzadu wraz z pompą wody paskiem wielorolkowym i ten napinacz. najlepiej połączyc te sprawy- bedzie jedna robota :food:



Awatar użytkownika
pioan1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 233
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 22:09
Lokalizacja: Cer-ica zach-pom

Post autor: pioan1 » śr mar 14, 2007 12:38

pytałem już w sklepie tylko kpl
a co do sprężyny to działa jak amorek ma olej w sobie -u mnie wyleciał


[img]http://images21.fotosik.pl/165/efbfbb2cd9e2731c.jpg[/img]

Soldier_M
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Post autor: Soldier_M » śr mar 14, 2007 13:11

No fakt racja. Jak kupowałem auto to rozrząd mam cały wymieniony. Tylko pompy nie wymieniałem, ale teraz jak to brzęczy to wypadało by i pompe i napinacz i pasek wymienic.Tak więc jakies 400-500 zł trzeba bedzie odłożyć plus robota.



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » śr mar 14, 2007 21:22

Mała poprawka to nie działa na zasadzie amortyzatora,bo to nie jest amortyzator, gdyby to był amortyzator to nie miałby zdolności dociskania koła napinacza, amortyzator to amortyzator jak sama nazwa mówi, a to jest poprostu spręzyna gazowa,tego samego typu jak w tylnej klapie , nabita jest gazem do odp. cisnienia np. 100N, a wewnątrz jest mała ilość oleju tylko do smarowania cylindra i tłoczka. Gdy siadają uszczelnienia gaz uchodzi i spręzyna do wymiany.



Soldier_M
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Post autor: Soldier_M » czw mar 15, 2007 09:53

A dobre spostrzeżenie, tego nie wiedziałem :-))))



Awatar użytkownika
lupo4801
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: śr kwie 02, 2008 21:39
Lokalizacja: ROW

Post autor: lupo4801 » ndz sie 10, 2008 10:57

szatanek pisze:Mała poprawka to nie działa na zasadzie amortyzatora,bo to nie jest amortyzator, gdyby to był amortyzator to nie miałby zdolności dociskania koła napinacza, amortyzator to amortyzator jak sama nazwa mówi, a to jest poprostu spręzyna gazowa,tego samego typu jak w tylnej klapie , nabita jest gazem do odp. cisnienia np. 100N, a wewnątrz jest mała ilość oleju tylko do smarowania cylindra i tłoczka. Gdy siadają uszczelnienia gaz uchodzi i spręzyna do wymiany.
Witam, mam takie same objawy tzn. wibrujący napinacz(stuki) nawet przy załączonej klimie i swiatłach, dodam że po minucie pracy silnika amor-sprężyna jest gorący, co robic wykluczyć sprzęgiełko alternat. i obstawiać napinacz. Przebieg 180 kkm i chyba od nowości.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz sie 10, 2008 10:59 przez lupo4801, łącznie zmieniany 1 raz.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 179 gości