Forum.VWGolf.pl

No i znowu problem z golfikiem. A mianowicie jak wcisnę gaz w podłogę na postoju a pozniej puszcze gaz to silnik tak jakby sie dławił i zaczyna skakać itp tak jak by zaczął chodzić na 3 tłoki. przechodzi mu to dopiero jak go kilka razy zapale i zgaszę, przy czym jak już mu przejdzie to na koniec zostawia za sobą czarną chmurę. Na dodatek (jak już sie rozwalać to po całej linii) razem z tym dławieniem przyszły i inne objawy. Po przekroczeniu ok 3 tyś obr. silnik owi brakuje mocy. Tak się zastanawiałem czy te dławienie moze być spowodowane zapchanym katalizatorem bo jak puści tę chmurę to na podłodze zostawia sadze.
Silnik seryjny nic w nim nie dłubane, jedyne co to zaślepiony egr.

a dlaczego gazujesz swojego golfika na postoju! ja mialem podobny problem jak robilem vag kowal zaczol gazowac mojego gofra i mialem tak samo jak ty zaczol kopcic i tak jak by pracowal na trzy garki! ja mialem walniety n75 i po jego wymianie wszystko jest oki! ale z tego co wiem nie powinno sie gofra gazowac na postoju chyba zaden klekot tego nie lubi!

Ehehe ale to nie tak że ja gazuje go ciągle na postoju To była akurat przypadek i jak się okazało może i dobrze ze wcisnąłem ten gaz, bo jak widać coś golfowi dolega. A na pewno nie powinno być tak ze zaczyna się dusić. N75 sobie tyka wiec to chyba nie on to powoduje.

miki5454 pisze:N75 sobie tyka wiec to chyba nie on to powoduje.

Co z tego ze tyka ? Nie jest powiedziane, ze jak tyka to jest ok.

No chyba że tak.

Ja kupiłem nowe N75 i nie tyka a mocy dalej brakuje.
Pozdrawiam

miki5454 pisze:Po przekroczeniu ok 3 tyś obr. silnik owi brakuje mocy. Tak się zastanawiałem czy te dławienie moze być spowodowane zapchanym katalizatorem bo jak puści tę chmurę to na podłodze zostawia sadze.

1. nastawnik
2. przepływka
3. zapchany katalizator


Logi dynamiczne to podstawa !!