Brak mocy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Brak mocy
Wczoraj w nocy wracalem z niemiec i padal okropnie deszcz nagle zaczelo mi brakowac mocy czyli slinik sie rozpedzal bardzo mulowato do 3 tys i wiecej jak 130 nie chcial isc .Wiec postanowilem go nie gasic bo balem sie ze nie zapali a mialem daleko do domu .Przejecalem jakies 300km .Gdy dotarlem do domu zgasilem silnik chwile poczeklem i problem zniknal wszystko bylo ok moc wrocila co to moze byc za przyczyna?????dodam tylko ze przejechalem tego dnia ok 2300km a jak mi sie to stalo mialem ok 1900km wiec moze jakas ochrona na silnik sie wlaczyla jakis tryb awaryjny???ewentualnie moze przepływomierz bo auto ma chipa robionego u mastersa z 90koni na 132...a przebieg to 70000km.jesli ktos cos wie na ten temat to prosze o pomoc.
Ostatnio zmieniony czw kwie 12, 2007 20:12 przez pio2rek, łącznie zmieniany 1 raz.
Słyszałem właśnie na Motor Visia że w nowych TDI w trakcie szybkiej jazdy w czasie deszczu niewielka ilośc wody może dostac sie na preciki przepływomierza co może przyczynić sie do wejścia w tryb awaryjny lub uszkodzenia tego elementu- ponoć w Niemczech nie raz juz to się stało. Ale jaka jest prawda to nie wiem- tyle słyszałem. A kontrolka silnika nie zaplaiła Ci się w czasie jazdy???
-
- Nowicjusz
- Posty: 30
- Rejestracja: pt mar 24, 2006 21:37
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Skoro auto dłubniete u Mastersa to wiesz gdzie uderzyc jaby sie problem powtarzał - 132PS z 90 to sporo i sądze że w takim przypadku należy dmuchać na zimne.pio2rek pisze:dodam tylko ze przejechalem tego dnia ok 2300km a jak mi sie to stalo mialem ok 1900km wiec moze jakas ochrona na silnik sie wlaczyla jakis tryb awaryjny???ewentualnie moze przepływomierz bo auto ma chipa robionego u mastersa z 90koni na 132...a przebieg to 70000km.jesli ktos cos wie na ten temat to prosze o pomoc.
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
motonita2002 pisze:BO przekrecając w pozycje zapłon odblokuje sie elektrozawór na pompie i umozliwi podawanie paliwa, a energia kinetyczna autka sama uruchomi silnik
No tego to akurat nie trzeba mi tlumaczyc.cowboy pisze:dokładnie tak - cały czas jest układ napędowy spięty jakbyś hamował silnikiem...
Pytalem dlaczego nie rozrusznikiem, a Wy odpowiadacie dlaczego tak "popychem"
Troche jak w polskiej polityce
Ja po notlauf'ie wciskalem sprzeglo i odpalalem szybko rozrusznikiem. Chyba tez nic sie nie stanie tym sposobem.
to rozumiem, turbo powiedziało papa, no to nie wyjścia, zaślepiasz smarowanie i jechaneA co powiesz na 1200km z turbiną która powiedziała papa
ale tu kolega złapał notlaufa i jechał 300km
jak kupiłem golfa i zimą przy -26 złapałem notlaufa (chyba przymarzł n75) to na najbliższych światłach zgasiłem i zapaliłem silnik..
a tu kolega po wirusie, znaczy powinien być uświadomiony na tyle przez tjunera...
[ Dodano: Czw Lut 01, 2007 13:51 ]
nic ale sposób z przekręceniem kluczyka prostszy, szybszy i bezpieczniejszy...Ja po notlauf'ie wciskalem sprzeglo i odpalalem szybko rozrusznikiem. Chyba tez nic sie nie stanie tym sposobem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 109 gości