Liqui Moly Motorprotect nie zaszkodzi?

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
molotow
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: wt lip 04, 2006 13:36
Lokalizacja: Pomiechówek
Kontakt:

Liqui Moly Motorprotect nie zaszkodzi?

Post autor: molotow » wt sty 30, 2007 10:43

Witam,
Mam problem z kompresją w jednym cylindrze, jest na minimum. Co za tym idzie przy niskich temperaturach ciężko pali, zanim 4ty cylinder załapie muszę się nakręcić. Ponieważ postanowiłem uporać się z tym problemem dopiero wiosną (albo wymiana pierścieni, albo wymiana wypalonego zaworu), do wiosny chciałbym jakoś dotrwać. Mechanik polecił mi preparat do oleju Liqui Moly MOTORPROTECT
"MOTOR PROTECT
W pełni syntetyczny dodatek do oleju silnikowego. Doskonale chroni silnik przed zużyciem. Tworzy na częściach silnika bardzo cienką, ochronną, obniżającą tarcie warstwę, która zachowuje swoje właściwości do 50.000 km przebiegu. Powoduje to:
• znaczne obniżenie tarcia
• dłuższą niezawodność silnika
• redukcję zużycia paliwa dzięki efektowi “lekkiego biegu”
• optymalne osiągi silnika"

ponoć poprawi ciśnienie w cylindrze, co ułatwi odpalanie przy niskich temp.
Martwię się tylko, czy aby tego typu środki nie odbijają się negatywnie na pozostałych elementach silnika. Ma ktoś wiedzę na ten temat?



pannonia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: sob sty 06, 2007 21:49
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: pannonia » wt sty 30, 2007 18:29

molotow pisze:Doskonale chroni silnik przed zużyciem.
- dokładnie a nie naprawia zużyty silnik

i pewnie jeszcze ten mechanik ma je przypadkowo w sprzedaży? :hmm: :jezor:
to mu pokaż :green_fuck:

, a generalnie jeżeli jest gęsty (konsystencja miodu) to podnosi ciśnienie przez zaklejenie wszystkiego co napotka na swojej drodze. miej na uwadze że poza pierścieniami są jeszcze panwki, popychacze itp, które niekoniecznie mogą lubieć takie dodatki.
jak chcesz prosto sprawdzić czy są to pierścienie czy zawory to:
-odkręć świecę żarową
-wlej do cylindra odrobinę oleju silnikowego
-sprawdź ciśnienie - jak wzrośnie to są pierścienie, jak nie - to zawory (olej przez chwilę działa podobnie jak ten specyfik zalewając i uszczelniając pierścienie tłokowe, zaworów nie "podleje" bo są u góry to też nie uszczelni - chyba że wlejesz za dużo to zostaną schlapane.)


miłej pracy przy: :partyman: :jezor:



Awatar użytkownika
molotow
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 42
Rejestracja: wt lip 04, 2006 13:36
Lokalizacja: Pomiechówek
Kontakt:

Post autor: molotow » wt sty 30, 2007 21:35

Oj nie nie, ja nie twierdzę że naprawi silnik, tak jak zaznaczyłem chcę to naprawić wiosną, a do wiosny jakoś dojeździć, ale żeby mi palił przy -5, bo teraz boje sie o rozrusznik jak go męczę zanim załapie na 4 gary. No ale skoro to ma negatywny wpływ na pozostałe elementy, to mniejmy nadzieję że rozrusznik wytrzyma.
A co do próby olejowej, nie posiadam narzędzi żeby to wykonać:)



pannonia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: sob sty 06, 2007 21:49
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: pannonia » wt sty 30, 2007 22:37

nie zrozum mie żle - właściwie to na ten temat są zdania podzielone: jedni twierdzą że to jest ok a inni że to tylko zniszczy to co jeszcze pozostało z silnika. Tak naprawdę to nie znajdziesz na twoje pytanie konkretnej odpowiedzi.
.... trochę jak z totolotkiem wtopisz lub trafisz 6-ę. ci co sprzedają to takie środki chwalą, a kupujący niezawsze - więc sporo się ryzykuje i niewiele traci (bo działanie w gruncie żeczy jest krótkoterminowe)
ja osobiście testowałem z tej firmy preparat do płukania silnika przy wymianie oleju i poza 20zł w plecy niewidać było jakiejś kolosalnej ilości wypłukanych nieczystości - może to z powodu że silnik był dość czysty, a może że preparat niezadziałał jak powinien.

na zakończenie powiem ci jeszcze że testowałem kiedyś taki "polepszacz" na kosiarce do trawy 4-T (bo była już dość sfatygowana) na początku chodziła jak żyletka..... ale przez 2 tygodnie, potem znowu zaczęła kopcić i brać olej a moc miała niższą niż perzd dodaniem preparatu (a był markowy ale nazwy nie pamiętam) po wymianie oleju sprawność już nie wróciła.

więc wybór należy do ciebie :kupa:


PZDR

p.s.
jak musisz długo kręcić to może zrób sobie wyłącznik czasowy do świec (ja taki mam i trochę lepiej pali.) Można wykorzystać jakiś "kit do samodzielnego montażu" ( dałem za taki ~9zł) - wypinasz przekaźnik z gniazda i styki wysokoprądowe (gube, szerokie) gniazda łączysz kablami z odpowiednimi nóżkami przekaźnika, sterujące podpinasz pod nowy układ a jego zasilanie pod + stacyjki i gotowe. jak nie będzie się chciał załączyć tzn że stany nieustalone przy włączaniu stacyjki zakłucają jego pracę (ja założyłem dodatkowo układ opóźniający jego załączanie (miałem akurat wylącznik do opuźnionego załączania kolumn głośnikowych, ale zamiast niego można też dać zwykły mechaniczny wylącznik. czas mam ustawiony na 20s .
działa to tak:
po przekręceniu stacyjki po 1s załącza się układ i grzeje 20s. jak przekręce wcześniej na rozruch to go rozłącza (np przy ciepłym silniku, a rozłącza bo jest chwilowy spadek lub zanik napięcia i układ się po prostu resetuje) i po odpaleniu załącza go ponownie na 20s.
jak chcesz go awaryjnie wyłączyć to ściągasz pokrywę osłaniającą przekaźniki i jednym ruchem wyciągasz kable i po problemie. czas dogrzewania zwykle reguluje się zmianą wartości R lub C.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości