Strona 1 z 1

Stan wtryskiwaczy a spalanie.

: sob sty 27, 2007 23:57
autor: Darayavahus
Jakiś czas temu miałem spore problemy z przewodami paliwowymi co się objawiało ty, że paliwo zamiast do pompy leciało bokiem na silnik. Oczywiście wtryskiwacze nie miały czym tryskać i silnik mi gasł. Zanim zapaliłem spowrotem i paliwo się naciągnęło wtryskiwacze chodziły na sucho. Problem mi się ciągnął dość długo (z mojej winy, przyznaję).
Czy mogłem takim sposobem sobie dobić wtryskiwacze? Gdzieś słyszałem, ze jeśli się na przykład wacha skończy to trzeba napełniać wszystkie przewody bo nie można go tak zwyczajnie odpalac ale jak gadałem z mechanikiem to mówił, ze nic się nie stało.
Pytam o wtryskiwacze bo widzę, ze spalanie z 7 litrów wskoczyło mi na jakieś 8,5 litra. Troche mnie to wnerwiać zaczyna bo jak go kupowałem to dlatego, ze miał palić 5,5. Nie brakuje mi mocy, nie bierze oleju, co prawda przy -10 ciężko pali ale to bym raczej na zjechane świece zwalał. Macie jakieś pomysły?

: ndz sty 28, 2007 00:52
autor: raptorr
hmm ja co roku wymieniam u siebie swiecie w 1.9td i zawsze odkrecam te przewody od wtryskow. Potem krece, krece az zaciagnie paliwko i silnik chodzi jak przed operacja wiec raczej to nie ma wplywu.

Re: Stan wtryskiwaczy a spalanie.

: ndz sty 28, 2007 05:37
autor: ZagubionY
Darayavahus pisze:Jakiś czas temu miałem spore problemy z przewodami paliwowymi co się objawiało ty, że paliwo zamiast do pompy leciało bokiem na silnik. Oczywiście wtryskiwacze nie miały czym tryskać i silnik mi gasł. Zanim zapaliłem spowrotem i paliwo się naciągnęło wtryskiwacze chodziły na sucho. Problem mi się ciągnął dość długo (z mojej winy, przyznaję).
Czy mogłem takim sposobem sobie dobić wtryskiwacze? Gdzieś słyszałem, ze jeśli się na przykład wacha skończy to trzeba napełniać wszystkie przewody bo nie można go tak zwyczajnie odpalac ale jak gadałem z mechanikiem to mówił, ze nic się nie stało.
Pytam o wtryskiwacze bo widzę, ze spalanie z 7 litrów wskoczyło mi na jakieś 8,5 litra. Troche mnie to wnerwiać zaczyna bo jak go kupowałem to dlatego, ze miał palić 5,5. Nie brakuje mi mocy, nie bierze oleju, co prawda przy -10 ciężko pali ale to bym raczej na zjechane świece zwalał. Macie jakieś pomysły?
czytam ja czytam, i tak nie zabardzo lapie o co biega.Mianowicie o co chodzi Wtryski?Spalanie?Czy swiece zarowe?Tak jak kolega wyzej piszeodkrecanie i przekrecanie spowrotem przewodow moze sie zdazyc i to niema duzego wplywu na wtryskiwac,w ksiezce pisze ze przewody,pompa oraz wtryskiwacze odpowietszaja sie same!Spalanie no coz musisz przyznac auto nie pierwszej mlodosci,ja mam w miescie ok 7l w zaleznosci od nogi.No i na koncu swiece, racia moga miec wplyw na spalanie (w obecnej porze roku)gdy sa nie sprawne ale tu ratuje tylko wymiana wszystkich.Pozdrawiam i powodzenia

: ndz sty 28, 2007 12:28
autor: ghoost
No i znowu wracamy do temtu swiec, jesli swiece ktores nie żarzą to bedzie mialo to w plyw na spalanie, polecam stronke www.ngk.de, jest tam e-learning na temat swiec i na co one wplywaja, wlasnie m. in. na spalanie, odpalanie przy niskich temp.... proponuje wymienic swiece, tylko wszystkie a nie 2 lub 1, jak wtedy nie zauwazysz roznicy to bedziesz musial szukac dalej.

Natomiast jesli sie skonczy vacha to nie trzeba nic zalewac, wszystko eleganco samo sie odpowietrza... znam to z autopsji :bajer:
pzdr :bigok:

: ndz sty 28, 2007 13:51
autor: Darayavahus
A jednak... To jak mi się sesja skończy do przegubu dojdzie wymiana świec i wtedy zobaczymy. Dzięki za info.