Forum.VWGolf.pl

Witam,mam taki problem,oddałem samochodzik do wymiany uszczelki pod głowicą i niestety sie okazalo iz miedzy komora spalania a tym miejscem gdzie jest wkrecana swieca zarowa jest pekniecie,ktore mozna bylo zobaczyc dopiero po splanowaniu glowicy-mi osobiscie wyglada to na ryse-ogladalem pod lupa,dlugosci ok 1.5 cm.czy na czyms takim da sie jezdzic?dodam ze wnetrze komory splania nie jest pekniete lub zarysowane.samochod oddalem do mechanika dos alarmowo bo nagle zaczelo dawac bialym dymem ale nie bylo oleju w plynie chlodzacym ani w oleju nie bylo plynu.okazalo sie ze uszczelka puscila.glowica nie miala wielkiej krzywizny i nie trzeba bylo duzo z niej zebrac!sie zastanawiam czy w tamtym miejscu gdzie jest pekniecie biegnie jakis kanal olejowy lub chlodzacy?

Głowice pękają między gniazdami zaworowymi. Minimalną rysą nie przejmował bym się.
Z taką głowicą przejeździłem kilkadziesiąt tysięcy km. i nic złego się nie działo.
Pozdrawiam

hehe siema Ziomal !!!dalem punkta za pochodzenie i pomoc!!!!mam nadzieje ze masz racje!a w inny sposob nie moze pekac??tzn tylko miedzy gniazdami?

moze pekac z roznych przyczyn, wrzery, wtracenia niemetalicze do zeliwa, pecherzyki powietrza, jednak najczesciej wplywaja na to warunki temperaturowe pekaja w najslabszym przekroju... jezdzij az sie calkiem nie rozwali... (no mozesz kontrolowac oczywiscie czy nie ma wyciekow... powinienes zauwazyc) pewnie nowego gofra sie dorobisz do tego czasu... pzdr

nowego...hmmm mk5 mi sie nie podoba!! ;P
Mam jeszcze pytanko do Hinka i innych Gdynian,jest gdzies w gdyni jakis dobry i niezbyt drogi (wiadomo ze robota musi kosztowac no ale z glowa) mechanik co zna sie na dieslach?mi juz rece opadaja!!albo licza sobie jak za zboze albo pojecia nie maja i sie madrza!!

Pekanie między gnaizdami zaworowymi w dieslach VW jest normą po pewnych przebiegach, ludzie o tym dowiaduja sie najczesciej po zdjeciu głowicy. Z doświadczen wynika ze jezeli doszło do pekniecia miedzy gniazdami w wyniku normalnej eksploatacji- nie przegrzania autka to mozna tak jezdzic wile tysiecy km. W VW peka tak że nie traci kompresji, olej nie dostaje sie do chłodziwa i odwrotnie. Niektórzy tak przejeżdzaja nawet 500 tys km niewiedząc o tym . Był kiedys o tym artykuł w gazetce" Auta po Gwarancji" Opisane były pekniecia miedzy gniazdami w VW II Diesel. Nie ma sie czym przejmowac. Przy mocnych peknieciach niektórzy to spawaja nawet z dobrym rezultatem. Pozdrawiam.

kurcze widze ze zle opisalem moj problem!owszem mam pekniecia miedzy gniazdami zaworow ale mechnik odrazu mowil zebym sie nimi nie przejmowal!ja mam pekniecie prostopadle do osi podloznej glowicy tzn pod pewnym katem ale w przyblizeniu prostopadle!