Strona 1 z 2

Po wymianie tłumika inna praca silnika????

: sob sty 20, 2007 12:42
autor: PinkFloyd
Wymieniłem cały komplet tłumików- od plecionki po końcowy wraz z rurami w odp. miejsce wspawałem katalizator który nie był zapchany. Wczesniej były niewielkie nieszczelności wokół kata i tłumiki w sroku były puste i było lekko słychać turbinkę. Po wymianię od razu turbinka ucichła. Przed wymianą od 1800 obr czułem duże uderzenie turbinki. Po wymianie jest nadzwyczaj cicho turbinka załącza się ale bardziej płynnie. Powyzej 100km/h czuje taką sama dynamike ale poniżej jakby min. spadła albo to sugestja tego że jest teraz bardzo cicho. Zostawic to tak????

: sob sty 20, 2007 12:46
autor: To_mas
PinkFloyd pisze:tłumiki w sroku były puste
no i mas zswoją odpowiedz na to czemu minimalnie czujesz roznice:)

: sob sty 20, 2007 12:49
autor: PinkFloyd
Ale jak wg ciebie zrobić??? np. wywalić kata zeby ułatwić opróznianie spalinek czy zostawić tak jak jest. Żonce się podoba bo jest teraz przy 140km/h bardzo bardzo cich spokojnie można radyjko słuchac wczesniej to nie słyszałem nawet jej gadania- i to było na plus :hmm: Wydawało mi się ze jakby szybciej reagował ale to mozebyć samosugestja bo jak jest głosniej to wydaje sie ze lepiej przyspiesza i jedzie sie szybciej- tak mi się wydaje.

: sob sty 20, 2007 13:14
autor: To_mas
Ja wywalisz kata to mozesz mieć problem z przeglądem no nie ??? Ale katalizator napewno sporo go zamula :// Ale nie wiem czy tak sobie poprostu mozna go wywalić 3a poczekać moze ktoś tu napisz czy mozna itd ?? CZEKAMY !!
Heh moj idzie głośno i sie juz przyzywczaiłem :)

: sob sty 20, 2007 18:44
autor: homsky
To_mas pisze:Ja wywalisz kata to mozesz mieć problem z przeglądem no nie
W dieslach akurat diagności nie czepiają sie katalizatorów, tak naprawde prawie nikt z diagnostów nie wie czy w danym silniku diesla był oryginalnie montowany kat czy nie - więc wniosek jest taki , jesli kat jest zatkany to go wywalić i po sprawie !

: sob sty 20, 2007 19:51
autor: Michall
po wywaleniu katalizatora nie powinnien ci chodzić głośniej niż teraz. Spaliny będą opuszczać lepiej wydech, a co do przeglądu to naprawde musiał by być jakiś upierdliwy diagnosta żeby się czepiał.

: sob sty 20, 2007 19:57
autor: souler
ale w starych dieslach nie ma sie co martwic katem. po takim przebiegu jedyne co on robi to muli wydech. poza tym jak silnik jest dobry to bedzie mial spaliny ok, a jak zlom to mu kat nie pomoze.wspawac rurke i spokoj. zeby nikt sie nie plul to zostawic ta banke wokol niego.

: sob sty 20, 2007 22:20
autor: PinkFloyd
Zem sobie luknoł pod auto i patrze ze katalizator bedzie mi trudno zastąpić rurka, ponieważ wlot rurki do kata jest wyżej niz wylot, trzeba by było miec wygiętą rureczkę- albo żeby ktos mi to zrobił- przerabialiście ten temat???? Nie chcę wybebeszac kata bo nie chcę mieć rezonansu, wole dobry kawałek rurki :grin:

: sob sty 20, 2007 22:24
autor: camelmk
a może tak plecionka w to miejsce ??

: sob sty 20, 2007 22:33
autor: PinkFloyd
Wydech musi miec odp. sztywnośc, jedna plecionka wystarczy, bede musiał gdzies sobie dogiąć odpowiednią rurkę

: ndz sty 21, 2007 02:20
autor: To_mas
PinkFloyd, to rozetnij kata !! wywal środek cały z nigo !!! i wstaw spowrotem (jesli ci nie szkoda :D:D) To jes bradzo dobre rozwiązanie !!!! A środka katalizatoran nie wywalaj !! bo sprzedasz napewno za min 50 zł !! Wiem ze to skupują i niezłą kase na tym idzie dostać :D

: wt lut 06, 2007 23:23
autor: gabin
To_mas pisze:rozetnij kata !! wywal środek cały z nigo !!! i wstaw spowrotem
Cz to nie będzie miało wpływu na głośność wydechu? Niech się odezwie ten kto tak robił. Tylko wywalenie bebechów, bez zadnych rurek.pzdr

: śr lut 07, 2007 01:36
autor: Dragon
To_mas pisze:to rozetnij kata !!
Bez rozcinania, wystarczy młotek, pręt i troczę cierpliwości
To_mas pisze:sprzedasz napewno za min 50 zł !!
Dużo więcej :wink: