Forum.VWGolf.pl

Witam,

Jeżdżę autem z turbiną od niedawna i mam jakieś takie dziwne odczucie, że jak silnik osiągnie swoją optymalną temperaturę pracy, to jakby troszkę słabnie...Spalanie na trasie przy prędkości 100km/h komputer pokazuje 5,2l, po mieście jak mocno nie duszę udaje się zejść poniżej 7l. Odpala bezproblemowo na zimnym i na ciepłym silnkiu, nie kopci...

Radion, ja mam to samo, ale wiem już, że mam skopany rozrząd przez cudotwórcę. Może i to samo jest u Ciebie?

suavomer pisze:Radion, ja mam to samo, ale wiem już, że mam skopany rozrząd przez cudotwórcę. Może i to samo jest u Ciebie?

Kurcze, mam podobne objawy....
Zrobiłeś coś z tym?

Hm rozrząd już ustawiłem jak należy (patrz inne moje wątki). I dalej mam to samo, podejrzewam turbinę w nie najlepszym stanie. Chcę ją podmienić i wtedy będę wiedział więcej...

suavomer pisze:Hm rozrząd już ustawiłem jak należy (patrz inne moje wątki). I dalej mam to samo, podejrzewam turbinę w nie najlepszym stanie. Chcę ją podmienić i wtedy będę wiedział więcej...

Tak przy okazji, to wyszperałem, że może to być coś z intercoolerem.
Zerknij na http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... +s%B3abszy

Intercooler można wyjąć i wymyć w środku benzyną ekstrakcyjną, i przed założeniem dokładnie wysuszyć sprężonym powietrzem z benzyny, bo będzie bumm . A co do turbinki to trza do niej zajrzeć ,może kierki zapieczone ,albo powypalane kierowniczki i spaliny zamiast lecieć na wirnik lecą w wydech i jest efekt (spadku mocy ).Wtryski też należy sprawdzić , za efekt wypalenia kierowniczek winne są lejący (lejące ) wtryski.