Forum.VWGolf.pl

Przyjechał do mnie kolega który ma taki sam silnik AAZ 1,9TD rok pr 96. Chodzi o to ze po lewej stronie jak się przyłoży uchod po otwarciu maski słychać buczenie a co ciekawe słychać w przedziale obrotów miedzy 870-950 powyżej i ponizej tych obrotów tego nie ma. Wszystko sprawdzałem mu przytrzymywałem filt pow. inne obudowy ale to nie jest drżący plastik tylko buczenie- zastanawia mnie co to mozę być????? Ukałd wydechowy nowu wraz z rura do katalizatora, filtr pow. nowy, sam nie wiem i nie wiem jak mu poradzić.

PinkFloyd pisze:Przyjechał do mnie kolega który ma taki sam silnik AAZ 1,9TD rok pr 96. Chodzi o to ze po lewej stronie jak się przyłoży uchod po otwarciu maski słychać buczenie a co ciekawe słychać w przedziale obrotów miedzy 870-950 powyżej i ponizej tych obrotów tego nie ma. Wszystko sprawdzałem mu przytrzymywałem filt pow. inne obudowy ale to nie jest drżący plastik tylko buczenie- zastanawia mnie co to mozę być????? Ukałd wydechowy nowu wraz z rura do katalizatora, filtr pow. nowy, sam nie wiem i nie wiem jak mu poradzić.

może łożysko w altu, albo rolka napinacza, może pompa wodna trudno wyrokować ...
daj nam posłuchać

To nie jest tak jak łożysko-to nie szumi tylko jakby powietrze wpadało w pusta przestrzeń ( takie wrażenie) i słychać taki rezonan - buczenie. Trzeba będzie to nagrać

Przyjrzyj się napinaczowi paska alternatora. Jeśli drga, bardzo możliwe, że to stąd ten rezonans. I pewnie na zimnym silniku nie ma tego buczenia. Mam podobnie. Napinacz już nawet kupiłem + tulejki, tylko czasu nie mam, żeby wymienić.
W przyszłym tygodniu już na pewno to zrobię, to odezwę się, czy ucichło.
pozdrawiam!

Ja miałem to samo z tym napinaczem paska alternatora, po wymianie cichutko

Ale w TD bez klimy nie ma napinacza paska- może to napinacz paska rozrzadu ale zeby buczał ????

PinkFloyd pisze:Ale w TD bez klimy nie ma napinacza paska

A to sorka.

PinkFloyd pisze:Ale w TD bez klimy nie ma napinacza paska- może to napinacz paska rozrzadu ale zeby buczał ????

a może pompa od wspomagania ..
i naciągnięte paski na maxa też moga cos powodować

witam
sprawdź jaki efekt daje włączenie i wyłączenie świateł
u mnie pod obciążeniem alternator tak się odzywa a dokładnie
warczą uzwojenia w stojanie
pzdr 4all

Pozowlicie ze sie dolacze.

Mam tak samo w moim 1.9 D jak dodam leciutko gazu to przestaje wychodzi na to ze to tylko na luzie sie odzywa i tak jakby od rozrzadu:(
U mnie jak wlacze swiatla to ciezej pracuje alternator ale to chyba normalka?
Na rozrzadzie mam 70tys czyzby juz chcial wymiekac?
Dodam ze to buczenie mam juz od dawna od kad pamietam czyli jakies 70tyskm i jest tak ze nie zawsze to slychac. To jest moze bardziej dudnienie niz buczenie.
Ale moze nagrajmy i porownamy

marcin999 tak jak mówisz objawy pokrywają się w 100% jakoś takie dudnienie z rozrządu i mimo nowego paska i napinacza dalej to samo jak lekko dodam kumplowi gazu to to znika czasami to jest i czasami nie ma- ciekawe co to?????? Poza tym wszystko w autku ok. Może ktoś to potrafi zdjagnozować

[ Dodano: 31 Gru 2006 16:24 ]
Dodam ze przejechał na tym już 30 tyś km bez żadnych negatywnych objawów. Mam też MKIV ale TDI i mam takie same dudnienie ale cały czas. Widzę, że turbo i EGR do tego nic nie ma bo masz to samo w 1,9D. Chciałbym mu w tym pomóc ale nic mi nie przychodzi do głowy. To nie jest łożysko - pewnie trzeba będzie te dudnienie nagrać

Witam,
Ja w swoim 1,9D tez mam cos takiego, z tym ze nie zawsze. Tak jak piszecie objawia się na biegu jalowym i znika przy zwiekszeniu obrotow. Podobny dzwike jest gdy zdejme rure od filtra powietrza z tym ze wtedy jest ten dzwiek glosniejszy. Bylem u mechanika ale nic nie znalazl. Powiedzcie czy gdyby ktorys zawor sie nie domykal to moglny taki efekt powstawac. I czy wogole jest mozliwe zeby ktorys zawor sie nie domykal?

Jakby zawór sie nie domykał to by był słabszy i by silnik kulał i po pewnym czasie by pewnie sie upalił, to nie to poz tym sprawdzałem silnik ok, ponoć wiele TD i D tak ma i chciałem dojść do tego co to- skąd te dudnienie i tylko na jałowym i lekkie dodanie gazu i znika, czasami jak dodam gazu lekko to na wolnych wsio ok tylko jak obniże obroty wączając np. jakis obiornik prądu to się pojawia - czasami znika , czasami nie - ciul wie co to- i na razie nic mi nie przychodzi do głowy, mechanik jak pisałeś też przy tym poległ mówił ze wszystko ok. Może ktoś to wreście rozwiąże.

moze poprostu to taka uroda tych silniczków ja juz mam to od dawna i nic sie nie dzieje zaczne sie martwic jak bedzie coraz glosniejsze...