Forum.VWGolf.pl

Zdaje się,że szykuje mi sie wymiana uszczelki pod głowicą.
Odkąd kupiłem traktora z okolic łączenia głowicy z blokiem sączy sie płyn. Wymieniałem boczny króciec sądząc,że to spod niego leci - nie pomogło.ostatnio coraz wiecej płynu ubywa ( około 0,1 - 0,2 litra na 1000km ). Także rozruchy silnika są coraz cięższe.
1) Czy nie ma innej przyczyny niż uszczelka pod głowicą? Czy w kolektorze ssącym nie ma podgrzewania, tak jak w benzynowych?
2) Czy jazdą z taką uszczelką mogę ryzykować przepalenie uszczelki i wżer bloku miedzy cylindrami ?
3) Czy na forum widział ktos poradę na temat wmiany uszczlki w turbodieslu " krok po kroku"? Jezeli nie, to mógłbym prosić o takowy opis?
4) Jakiej firmy uszczelkę kupić,zeby posłużyła?
5) Czy wymieniać śruby a jesli tak, to jakie kupić?
6) Czy wystarczy sprawdzic pierścienie i zawory naftą, czy też robić z nimi coś jeszcze?Silnik bierze około 0.15 l oleju na 7500 km.

Proszę o odpowiedzi, sprawa robi się " gardłowa".Pozdrawiam

witam co do uszczelki to najlepiej kupic ta drozsza ale pamietaj ze uszczelki maja takie garbiki z boku 1 ,2 lub 3 to oznacza grubosc uszczelki. jak wymienialem u siebie a mialem 1.6 d to nie dawalem nowych srub i bylo wszystko ok. skoro auto bierze ci 0.15 l leju na 7500km to mie masz sie czym martwic. a co do glowicy to propnowal bym si zaniesc do slifierza zeby ja splanowal. zobasz czy na korku wlewu oleju osadza sie taki jasny szlam i jak temperatura szybko rosnie i silnik sie zagotowuje to to sa objawy ze uszczelka poszla. pozdrawiam

[ Dodano: 25 Gru 2006 09:14 ]
witam co do uszczelki to najlepiej kupic ta drozsza ale pamietaj ze uszczelki maja takie garbiki z boku 1 ,2 lub 3 to oznacza grubosc uszczelki. jak wymienialem u siebie a mialem 1.6 d to nie dawalem nowych srub i bylo wszystko ok. skoro auto bierze ci 0.15 l leju na 7500km to mie masz sie czym martwic. a co do glowicy to propnowal bym si zaniesc do slifierza zeby ja splanowal. zobasz czy na korku wlewu oleju osadza sie taki jasny szlam i jak temperatura szybko rosnie i silnik sie zagotowuje to to sa objawy ze uszczelka poszla. pozdrawiam

Przypomnę się jeszcze raz. Może ktoś jeszcze udzieli cennych porad?

jakich porad??

P.S.
1) Jak się odkręca i wkreca obsady wtryskiwaczy i czy wogóle do planowania trzeba je wyciagnąć?
2) Czy wyjmowac też zawory i dotrzeć gniazda?
3) Czy odkrecać turbosprężarkę, a jesli tak, to jak ją zdemontowac i zamontować,zeby wszystko grało? Razem z kolektorami?

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 16:11 ]

garczus pisze:jakich porad??

odnosnie wymiany uszczelki ...

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 16:11 ]

garczus pisze:jakich porad??

Cennych

do planowania najlepiej oddac czysta glowice, zostawic tylko zawory.

garczus pisze:zostawic tylko zawory.

Czyli wyjąć tylko wałek i szklanki? Natomiast świeczki i wtryskiwacze wek?

ja kiedys oddawalem 5cyl. razem z walkiem, ale przy odbiorze cos tam narzekali ze moglem rozebrac.
pozdrawiam

Witam!
Jak moge cos poradzic to nie baw sie z glowica samemu oddaj ja do zakladu zaoszczedzisz czas i pieniadze.Robilem t ostatnio u siebie za planowanie,frezowanie i docieranie gniazd,sprawdzenie plaszcza wobnego,przeswietlenie 250 zlotych tak ze widzisz sam.
Powodzenia!

Ja też myślałem że mam do wymiany uszczelkę pod głowicą a okazało się że ciekło z króćca (tego dochodzącego do głowicy) był popękany przy otworach na śruby. Tak się dziwnie sączyło że padało idealnie na blok silnika zaraz pod uszczelką. Jeśli nie masz wiecej lub mniej plynu w misce olejowej niz normalnie to watpie zeby Ci uszczelka poszla, pozatym tak jak napisal jeden z forumowiczow szybko temperatury silnik by dostal... a jak Ci uszczelka calkiem pójdzie (wydmucha ja) to poprostu staniesz na drodze Jesli jednak chcesz wymieniac to wymieniaj wszczestko co sie da, uszczelnienia, sruby(zawsze powinno dawac sie nowe bo dokreca sie je z odpowiednimi momentami, to ze komus wszystko gra to o niczym nie swiadczy).
Z tego co slyszalem to najlepsze uszczelki to metalowe, a kupuj dopiero po demontarzu starej bo odczytasz z nij numer i na nowej musi byc taki sam... pzdr i milej zabawy
p.s. moim zdaniem lepiej zlecic to do warsztatu, mniej stresow, a cenowo w zasadzie to samo...

ghoost pisze:Tak się dziwnie sączyło że padało idealnie na blok silnika

I ja tak myślałem, więc wymieniłem króciec na nowy i położyłem go na silikon - niestety nic to nie dało.

ghoost pisze:jak Ci uszczelka calkiem pójdzie (wydmucha ja) to poprostu staniesz na drodze

Chcę uniknąć sytuacji, kiedy stanę w polu z ręką w nocniku. Poza tym słyszałem opinie, że w diselach moze dojść do pewnego drastycznego przypadku, kiedy płyn napływa podczas postoju do komory spalania i może uszkodzić sprężający go tłok.

ghoost pisze:lepiej zlecic to do warsztatu, mniej stresow

Czy ja wiem ...

stonefree pisze:Zdaje się,że szykuje mi sie wymiana uszczelki pod głowicą.
Odkąd kupiłem traktora z okolic łączenia głowicy z blokiem sączy sie płyn. Wymieniałem boczny króciec sądząc,że to spod niego leci - nie pomogło.ostatnio coraz wiecej płynu ubywa ( około 0,1 - 0,2 litra na 1000km ).
Także rozruchy silnika są coraz cięższe.

taki wyciek to nie wyciek ale z czasem mogą pojawić się większe ilości
moze chłodnica już przeżarta deczko na dole i tamtędy pod wpływem
nagrzania się i zwięksoznego ciśnienia w układzie wtedy dopiero uciekać
skoro nie widać to moze postaraj się o płyn fluorescencyjny, wlej w układ
a wieczorem popatrz przy świetle latarki ...
to że coraz ciężej zapala to tez nie musi świadczyć o uszczelce pod głowica
moze już świece sa dawno do wymiany (jak już to wymieniać należy komplecik)
czasami ale to czasami jak już ostro padnięta uszczelka pod głowicą i płyn idzie
do układu spalania to jest coraz słabszy ...
powiem Ci tak że jedni tego co zaraz napisze nie proponują bo tego się nie robi
a inni może nie robili,
ja zawsze zanim zmienię uszczelkę i zanim zabiorę się do roboty to dokręcam
głowicę zgodnie z regułami i z takim momentem kluczem dynamometrycznym
jak się zaleca i powiem Ci że czasami pomoże
po wymianie uszczelki po 400-500km dokręcam ponownie

stonefree pisze:1) Czy nie ma innej przyczyny niż uszczelka pod głowicą? Czy w kolektorze ssącym nie ma podgrzewania, tak jak w benzynowych?

może gdzieś spod pompki, może przy termostacie, przyjżyj się dokładnie
ten płyn fluorescencyjny może Ci wskazać ale przyjżyj sie
dokładnie chłodnicy w dolnych rogach

stonefree pisze:2) Czy jazdą z taką uszczelką mogę ryzykować przepalenie uszczelki i wżer bloku miedzy cylindrami ?

uszczelka z czasem coraz bardziej się uszkadza, jeśli na serio jest uszkodzona,
wżerów tonie powoduje

stonefree pisze:3) Czy na forum widział ktos poradę na temat wmiany uszczlki w turbodieslu " krok po kroku"? Jezeli nie, to mógłbym prosić o takowy opis?

kurcze jakoś nie zauwazyłem , weź pobierz sobie książke vw golf 2 diesel, tam będzie
co i jak ...

stonefree pisze:5) Czy wymieniać śruby a jesli tak, to jakie kupić?

zaleca się aczkolwiek nie koniecznie, jeśli masz dobry klucz dynamometryczny
bo śruby to też nie jest też mały wydatek

stonefree pisze:6) Czy wystarczy sprawdzic pierścienie i zawory naftą, czy też robić z nimi coś jeszcze?Silnik bierze około 0.15 l oleju na 7500 km.

a może padnięte masz uszczleniacze albo lekkie wycieki
bo 0,15l na 7500km to nie jest tragedia i przy próbie ciśnieniowej raczej
nie wykaże, więc poszukaj dokładnie wycieków ...
chciałbym żeby mój tyle brał

[ Dodano: Pon Sty 08, 2007 16:58 ]

stonefree pisze:

ghoost pisze:Tak się dziwnie sączyło że padało idealnie na blok silnika

I ja tak myślałem, więc wymieniłem króciec na nowy i położyłem go na silikon - niestety nic to nie dało.

ale czy tutaj napewno cos podciekało ???
może wąż nadpęknięty i dopiero jak się rozgrzej to deczko z któregoś wycieka ....

stonefree pisze:

ghoost pisze:jak Ci uszczelka calkiem pójdzie (wydmucha ja) to poprostu staniesz na drodze

Chcę uniknąć sytuacji, kiedy stanę w polu z ręką w nocniku. Poza tym słyszałem opinie, że w diselach moze dojść do pewnego drastycznego przypadku, kiedy płyn napływa podczas postoju do komory spalania i może uszkodzić sprężający go tłok.

z tym tłokiem to bez przesady, ale jak cały płynci wywali albo będzie wciągać
do komory spalania to poprostu silnik staje sie coraz słabszy i słabszy i słabszy...
aż w końcu stanie i nie będziesz mógł odpalić ... znam to z autopsji
mówię Ci sprawdź dokładnie czy nie masz wycieków, podłóż jakieś kartki czy
kartonik na noc może coś skapnie i zobaczysz wtedy mokre ...
może to wcale nie uszczelka

RobertP, i tomcio666, wielkie podziękowania za wyczerpujące i fachowe odpowiedzi, wielkie respect!
Boję się tylko, że niepotrzebnie was fatygowałem. Właśnie wracam z garażu, okazuje się, że na głowicy ten króciec węża do nagrzewnicy który wymieniałem w kwietniu na "oryginalny renomowanej firmy TOPRAN" u kol. Witka ( znajomi z O-ki wiedzą o co chodzi ) wygiął się w łódkę na powierzchni przylegania do głowicy, i przy naciskaniu na waż z boku sikał spod niego płyn ! Mam nadzieję, że to tylko ten króciec.
Jeszcze raz dzięki.