Strona 1 z 2

Halasuje napinacz

: pt gru 22, 2006 01:26
autor: Cubus
Witam!
W moim MK3 TDI 1Z coraz bardziej halasuje napinacz od paska wielorowkowego, ten zaraz za alternatorem. Nie skacze i naciaga chyba dobrze bo pasek nie piszczy ale halasuje. Wydaje mi sie ze to tak jakby gdzies w okolicach oski tego napinacza, tej ktora idzie w odlewie za alternatorem. Dzwieki to takie stuki gluchego metalu. Czy to znaczy ze musze wymienic caly napinacz czy mozna go jakos moze nasmarowac czy cos innego?Łozyska na rolce sa dobre bo sprawdzalem.
Z gory dzieki za pomoc.

: pt gru 22, 2006 01:33
autor: jaszczur
Cubus, u mnie podobny objawy były napinacz do wymiany
tu masz nr częsci Napinacz paska wieloklinowego
EVR 55760
cena ok 110 zł

: pt gru 22, 2006 11:39
autor: Cubus
Czyli nie ma sensu go wyciagac dla zabawy i patrzec co tak brzeczy? A moze ktos wrzucic schemat tego napinacza z ETKI?

: pt gru 22, 2006 12:39
autor: marrcin
Witam, tydzień temu wymieniałem ten napinacz bo tez głośno hałasował. po wymianie super cisza! napinacze to koszt ok 220zł

: pt gru 22, 2006 15:05
autor: Gitner
Cubus pisze:Czyli nie ma sensu go wyciagac dla zabawy i patrzec co tak brzeczy? A moze ktos wrzucic schemat tego napinacza z ETKI?
Wina tkwi w srodku napinacza, w tej poziomej lapie. Jest tam taki plastik ktory peka i dlatego jest ten halas. Ja kupilem uzywany napinacz razem ze sprezyna od Audi B4 za 20zl. Wytrzymuje juz rok czasu..

Pozdro
Gitner

napinacz

: pt gru 22, 2006 16:27
autor: jaszczur
Cubus pisze: A moze ktos wrzucic schemat
,ja mam tylko fote z katalogu

: pt gru 22, 2006 17:59
autor: GSOWIEC
Ja też walczę z hałasem osprzętu. Ostatnio wymieniłem pompę wody, bo ciekła, z nową jest przy okazji dużo ciszej. Teraz kolej na napinacz, bo skacze, a po włączeniu świateł mam konkretny rezonans. Napinacz kupiłem na TEJ AUKCJI, razem z tulejkami - gość zgodził się nawet na mały rabat. Przesyłka czeka na mnie na poczcie, bo nie było mnie dziś od rana w domu, także jak ją odbiorę, a myślę, że jutro, to dam znać co to za towar...

PROSZĘ NIE TRAKTOWAĆ TEGO JAKO REKOMENDACJI TEGO SPRZEDAWCY, NIE MAM Z NIM NIC WSPÓLNEGO...

: pt gru 22, 2006 19:14
autor: specWROC
a u mnie w mk2 1.6 TD spod pokrywy rozrządu z okolic tego największego koła słychać taki hałas jakby zużyte łożyska alternatora...co to może być??

: pt gru 22, 2006 21:55
autor: twardy
U mnie też tak hałasowało ale wymieniłem sama rolke i jest ok. Napinacz lekko skacze ale naprawde minimalnie tak że teraz jestem zadowolony. :bigok:

: wt sty 02, 2007 21:44
autor: keraj74
Dzisiaj wymieniłem. Koszt oryginalnego to około 240 - 260 zł. Włożyłem zamiennik (na zdjęciu powyżej) za 160 zł. Ucichło. Wcześniej wymieniłem samą rolkę. Koszt około 67-70 zł ale nie pomogło

: czw sty 04, 2007 20:00
autor: PiciekTDi
GSOWIECCześć mam pytanko odnosnie napinacza paska wieloklinowego, mianowicie u mnie jest to samo (skaka rolka) i zastanawiam sie co wymienic, czy po wymianie tulejek i napinacza skakanie rolki ustało?? a Czy zwracałeś moze uwage na tlumik drgań skrętnych ( kolo pasowe na wale) moze miec bicie na wskutek zuzycia, co bedzie powowdowac skakanie rolki napinacza (slyszalem taka teorie) czy moze byc sluszna??
Dzieki pozdro!!

: czw sty 04, 2007 20:26
autor: twardy
PiciekTDi, moze się tak zdarzyć że guma w kole jest wyrobiona i powoduje takie bicie.
Może też być uszkodzone czoło wału i również takie obiawy w rezultacie zmieniony kąt lub nawet ścięcie klinu.

: czw sty 04, 2007 20:50
autor: GSOWIEC
PiciekTDi pisze:czy po wymianie tulejek i napinacza skakanie rolki ustało??
Wczoraj w końcu wymieniłem tulejki i napinacz - rolka stoi teraz w miejscu, a nawet silnik wyraźnie mniej się telepie na wolnych obrotach...
PiciekTDi pisze:tlumik drgań skrętnych ( kolo pasowe na wale) moze miec bicie na wskutek zuzycia, co bedzie powowdowac skakanie rolki napinacza (slyszalem taka teorie) czy moze byc sluszna??
U mnie koło pasowe chodzi równiutko, drganie rolki napinającej paska alternatora było spowodowane zużytym napinaczem.
Po wymianie jak ręką odjął...

PiciekTDi, jeśli masz bicie na kole pasowym, to nie ignoruj tego, bo konekwencje mogą być nieciekawe, tak jak pisze twardy...

pozdrawiam!


PS. Przy okazji wymiany tego napinacza okazało się, że łożyska w alternatorze mam styrane. Orientuje się ktoś ile taka wymiana może kosztować, bo sam wolałbym tego nie rozbierać - nie mam żadnego ściągacza do łożysk ani nic w tym stylu...

: czw sty 04, 2007 20:59
autor: marrcin
Zapytam z ciekawości ile płaciłeś za napinacz + tulejki + ew.robota.