Strona 1 z 2

[MK2 JP] Pytanie o ssanie

: pn gru 11, 2006 01:03
autor: sothis
siema mam pytanie..
w moim JP jest to cale dieslowskie 'ssanie'.
uzywam go rano do pierwszego rozruchu, jak musze grzac swiece (pozniej w ciagu dnia rzadko kiedy zaswieca sie ich kontrolka, ale i tak czekam - nie w tym rzecz). do kolejnych rozruchow w ciagu dnia, jak auto postoi2-3 godziny, nie uzywam tego, i auto jedzie w zasadzie normalnie. I teraz pytanie: mecze go w ten sposob, czy jak jedzie bez problemu bez ssania to go nie dawac?

: pn gru 11, 2006 09:50
autor: Paweł NPI
Tego "ssania" używa się do rozruchu ZIMNEGO silnika przy temperaturach od około 0 w dół.
Tak jak robisz jest ok.

: pn gru 11, 2006 10:19
autor: specWROC
ja tylko z rana odpalam go na ssaniu:) bo po co go męczyć

: pn gru 11, 2006 10:25
autor: adi87
palen pisze:Tego "ssania" używa się do rozruchu ZIMNEGO silnika przy temperaturach od około 0 w dół.
Ja właśnie tak robie :bigok: sothis, powiedz czy jak wyciągniesz przyspieszacz to czy zwiększają Ci się obroty silnika czy tylko kąt wtrysku?

[ Dodano: 11 Gru 2006 09:26 ]
Aha, pytam tak z ciekawości :bajer:

: pn gru 11, 2006 11:09
autor: De'D
zależy czy właśnie masz podnoszenie obrotów czy tylko przyspieszacz...

ja osobiście daje leciutko wajchy jak odpalam po np. 3 godz postoju bo wtedy nie telepie mi decha.. :) troszke wyciagne z 1cm i autko pracuje równiutko

jak masz tylko sam przyspieszacz bez podnoszenia to wtedy nie ma sensu wyciagac bo silnik masz juz nieco cieplejszy (ew. niedogrzany) i sam sobie poradzi...

: pn gru 11, 2006 13:12
autor: vw_vandal
Ale chłopaki po to jest ssanie aby silnikowi było lżej zapalić. Obecnie mam wszystko ok z silnikiem, więc rano pale z ssaniem, a później jak jest ciepły nie, ale wcześniej jak miałem przestawiony kąt wtrysku na ciepłym musiałem chechłać rozrusznikiem na ssaniu odpalał od razu więc używałem ssania przy każdym odpaleniu. Więc jeżeli musisz chechłać na ciepłym to ratuj się ssaniem albo ustaw kąt wtrysku. Przecież ssaniem niczego nie zepsujesz, a rozrusznikowi będzie lżej.

: pn gru 11, 2006 17:25
autor: adi87
u mnie ssanie tylko przyspiesza kąt wtrysku ale ostatnio jakoś dziwnie sie dzieje z moim silniczkiem bo jest duża różnica obrotów na zimnym a na ciepłym. i jak ruszam zimnym z lekkim dodaniem gazu to mi całą budą telepie... musze do połowy gazu dać albo ruszać z wyciągniętym ssaniem

: pn gru 11, 2006 17:51
autor: vw_vandal
adi87, może musisz odczekać odpalasz zimnego na ssaniu i odczekaj minute wyłącz ssanie i jak nie telepie to ruszaj.

: pn gru 11, 2006 17:52
autor: De'D
adi87 pisze:musze do połowy gazu dać albo ruszać z wyciągniętym ssaniem
adi87, no jeśli ty chowasz dzwignie zaraz po odpaleniu to wcale sie nie dziwie... przecież ta dzwignia nie gryzie... silnik powinien pracować na przyspieszaczu troche dłuzej niż 5 sek :D ... silnik sie przez to nie rozleci.. nawet w servisówkach piszą zeby przez ok 1 min jechać na wyciągniętej dźwigni.. aż sie ustabilizuje praca (czyt. troszke sie zagrzeje) :P

: pn gru 11, 2006 17:54
autor: adi87
właśnie trzymam go chwile na ssaniu i dosyć długo telepie kiedyś tak nie było... może to świece? nie wymieniałem od kupna czyli od ponad roku

[ Dodano: 11 Gru 2006 16:54 ]
a nakulane od tego czasu mam jakieś 30tys.

: pn gru 11, 2006 17:57
autor: De'D
ja z rana odpalam "na pół dzwigni" po czym po odpaleniu daje na full zeby maxymalnie podnieśc obroty (oczywiście nie latem.. ale teraz jak najbardziej) jade z wyciągniętą przez jakiś czas a potem chowam do 1,4 długości... tak ze wyciągnięta jest gdzieś an 1- 1.5 cm.. jak stoje na światłach to nie telepie decha bo obroty mam ciut wyższe... wajche chowam całkiem dopiero jak ruszy sie wskazówka za białe pole...
auto lekko pracuje a i ja moge radia posłuchać... a nie telepiącej deski :D

: pn gru 11, 2006 18:14
autor: adi87
double-d, tylko że u mnie wajcha wraca jak się ją puści :jezor: tak ma być czy ktoś coś grzebał?

: pn gru 11, 2006 18:17
autor: De'D
po wyciągnięciu do oporu u mnie sie blokuje i słychać "cyk" i nie wraca.. :D dopiero jak mocniej pchne...

: pn gru 11, 2006 19:19
autor: dawid018
adi87 pisze:double-d, tylko że u mnie wajcha wraca jak się ją puści :jezor: tak ma być czy ktoś coś grzebał?
jak zmieniałem dawke paliwa i regulowałem obroty cięgnem od ssania to też mi sie tak robiło ale troche po kręciałem i jest ok.

ja jak bryke odpalam z rana to kręce beż ssania ale jak odpali to momentalnie wyciągam do końca.jak wyciągne od razu to troche dłużej kręci