Strona 1 z 1

[MK2 SB] Luz na turbinie - czy to normalne?

: pn gru 04, 2006 13:26
autor: SB80HP
Witam ostatnio zauważyłem że turbina Garrett T2 w moim 1.6TD ma wyraźny luz,
gdy sie mocno porusza za ośkę, natomiast gdy sie ją rusza w miare delikatnie to nic nie czuć. Czy to normalne, czy już przymierzać sie do jej zmiany?

W gumowych wężach widoczne są ślady oleju, a przy rozgrzanym, włączonym silniku i zdjętym z turba wężu idącym do intercoolera widać wypływającą stróżkę oleju. To już chyba nie jest normalne?
Pozdrawiam

: pn gru 04, 2006 13:38
autor: zygimar
Turbina pracuje na filtrze olejowym. I ma delikatny luz. Ale nie powinna miec luzu wzdloz wirnika.

: pn gru 04, 2006 15:05
autor: vw_vandal
delikatny na boki tak, wzdłużny nie !!!

: wt gru 05, 2006 17:31
autor: SB80HP
dzięki za odpowiedzi
wzdłużnego nie ma, czyli turbina powinna być ok.

do tej pory zużycie oleju ok 0.6 - 0.7 litra oleju na 1000km zwalałem na turbinę, ale chyba będe musiał poszukać innego powodu, uszczelniacze wymienione, czyli zostają pierścienie?

czy pomiar ciśnienia sprężania dałby 100% pewność że to przez pierścienie?

a może da sie jakoś inaczej to stwierdzić np zauważyłem że im większy poziom oleju tym szybciej go ubywa, to chyba wskazywało by na pierścienie?

: wt gru 05, 2006 17:59
autor: vw_vandal
SB80HP pisze:czy pomiar ciśnienia sprężania dałby 100% pewność że to przez pierścienie?
Może nie w 100% ale w 95% ;)

: czw gru 07, 2006 19:44
autor: SB80HP
32 bary to chyba norma, a poniżej ilu bar można zrzucić na pierścienie winę za spalanie 0.7L oleju na 1000km? (oczywiście na oko)

: sob gru 09, 2006 10:59
autor: vw_vandal
SB80HP, ciśnienie na garach poniżej 28 bar to wtedy robi się wymianę pierścieni. Mi się wydaje, że może gdzieś go przegrzałeś albo same ze starości gumki na zaworach padły. Turbo może brać ok 0,7 litra ale na zmiane i po ostrym katowaniu. Ja stawiam na gumki ;)

: sob gru 09, 2006 12:39
autor: dawid018
albo gumki,albo prowadnice zaworów,albo pierścienie.co do pomiaru ciśnienia to kiedyś byłem u pewnego mądrego mechanika który zmierzyl mi ciśnienie i bylo w granicach 28-29 bar stwierdził że silnik jest zużyty w 30% i jest pewien że to jest turbina i że za 1000zł mi to zrobi.pojechałem do innego i jak uslyszał jakie mam ciśnienie to od razu zaczął mi glowice ściągać.okazało się że pierścienie miały grubość 3żyletek.dziwił sie że auto rano odpalało.