Strona 1 z 1

[Passat B4 TDI ] Problem po remoncie dużo pali śmierdzi spal

: śr lis 08, 2006 23:22
autor: djmlody
Cześć wam posiadam passata B4 1.9 TDI silnik 1 Z 95 rok miałem wymieniane pierścienie i panewki robioną głowicę wymiana uszczelniaczy zaworów i prowadnic. Po złożeniu wszystkiego do kupy i przejechaniu 600 km byłem na ustawieniu zapłonu i pomiarze ciśnienia i wyszło tak
1 34
2 34
3 33,5
4 32
Przed wymiana miałem ciśnienie takie 20 20 12 a czwartego nie mierzyłem.
Po remoncie mam problem z dość duża ilość spalania ropy bo pali mi ostatnio dużo gdzieś 8 l na 100 km przy jeździe 120 140 km/h w trasie co może być tego przyczyną. Przy – 6 jak odpalam to silnik musi z 2 - 3 razy okręcić wałem i jak odpali to silnik pracuje nie równo i za sekundę pracuje równo silnik mi nie za dobrze kreci bo się troszkę tak jakby się przycinał może akumulator slaby albo rozrusznik. Ale dlaczego śmierdzi z niego jak ze starego autobusu i te spalanie. Przy odpaleni z rana potrafi zadymić na niebiesko i podczas gazowania też potrafi na niebiesko zadymić

: czw lis 09, 2006 00:49
autor: Adamm
a jaka masz dawke paliwa ustawiona?

wiem ze jak sie bawilem nastawnikiem to po ustawieniu za duzej dawki na zimnym potrafi czkac (po rozgrzaniu mu przechodzi)

: czw lis 09, 2006 03:17
autor: twardy
djmlody pisze:Cześć wam posiadam passata B4 1.9 TDI silnik 1 Z 95 rok miałem wymieniane pierścienie i panewki robioną głowicę wymiana uszczelniaczy zaworów i prowadnic.
Jle Cie to kosztowało jeśli można wiedzieć. Pozdr.

: czw lis 09, 2006 14:08
autor: djmlody
wszystko oprócz głowicy robiłem sam wiec tyle co części pierścienie(KS) + Panewki (KS)+ uszczelka głowicy Getze = coś koło 500zl naprawa głowicy 280 zł a co do dawki to nie wiem mechanik mówił ze dobra bo sprawdzał na vag ale jaka ona jest to ja pojęcia nie mam

: czw paź 22, 2009 23:38
autor: Gucio1z
Witam. Podłączę się do tematu. Wymieniłem pompę i zauważyłem coś dziwnego. Podczas pracy silnika odczuwam takie chwilowe drgania. Nie wiem jak to dokładnie opisać. Obroty są równe ale tak jakby spalanie na jednym garze ginęło. Najbardziej jest to odczuwalne gdy "bawię" się obrotami 920-1000. Lekko dodam gazu i przed samym wyrównaniem obrotów jest takie jakby "poof". Nie jest to mechaniczny dźwięk. Vag nic nie wykrył. Nie wpływa to na moc, przyspieszenie, spalanie, ale nie lubię gdy coś jest nie tak. Macie jakieś sugestie? Dzięki z góry za podpowiedzi.

[ Dodano: 09 Sty 2010 19:43 ]
Już ok. Poprostu po wymianie pompy mechanik nie ustawił kąta wtrysku i dawki paliwa. Teraz już pracuje równo.