SouleR pisze:jesli wszystko z nim ok to powinien palic od strzala. do paliwa przy duzych mrozach mozesz dolac srodek przeciwdzialajacy wydzielaniu sie parafiny, czy tam wody, jakos tak

niektorzy leja 1-2 benzyny na caly bak
Mój przy -33C palił i jechał. Myślę, że wynalazki nie są potrzebne, a tankowałem tylko na BP.
TDI to niupierdliwe diesle, które w codziennej obsłudzie nie wadzą nikomu

ale tego się trzymaj:
1. Zapalasz- 10-15 s stój na wolnych obr (nie próbuj gazować!!!)- olej ma dojść i zacząć smarować turbo.
2. Zanim osiągniesz temperaturę pracy (ok 90 stopni i około 1-3 minuty po jej osiągnięciu staraj się nie przekraczać 2000 obr/min. Oszczędzasz Turbo.
3. Po jeździe nie wyłączaj silnieka. Po dłuższej trasie min 1 min na wolnych, po każdej jeździe 40- 60 s, a jeśli wcześniej chwilę parkujesz, szukasz miejsca na osiedlu (prawie wolne obroty), to wystarczy 15-30.
TAK RÓB ZAWSZE. Dla dobra turbosprężarki.
Pozdrawiam.