Forum.VWGolf.pl

Witam i mam prosbe do ludzi którzy poruszaja sie na codzien klekotami

Jak mozecie to zmierzcie ile upływa czasu do zgasniecia lampki od swiec a ile do cykniecia (przekaznik) bo chyba u mnie jest cos nie deges z górki dzieki

u mnie jest to kilka sekund

U mnie tez ale konkretnie mi chodzi o dokładny pomiar

[ Dodano: 18 Paź 2006 19:56 ]
I czy jak jest zimno to swiece powinne grzac dłuzej czy tyle samo jak jest ciepło

anton:-) pisze:Jak mozecie to zmierzcie ile upływa czasu do zgasniecia lampki od swiec a ile do cykniecia

Trzy sekundy...

anton:-) pisze: czy jak jest zimno to swiece powinne grzac dłuzej czy tyle samo jak jest ciepło

Dłużej...
I jeszcze jedna sprawa:czekanie aż przekaznik cyknie i dopiero kręcenie jest błedem.Dlatego kontrolka gaśnie wcześniej żeby paliwo poszło jeszcze na grzejące świece.

Eeeeeeeee moment. Wszystko zależy od przekażnika. Starsze tak jak Ojciec miał w Santanie i ja w Mk2 85 był próg ,po obniżeniu temp. do określonego stopnia grzały tak samo.W nowszych czas jest zmienny! Ja u siebie w zależności od temp. wody mam zmianę od 5-12sek.Musisz to zaobserwować.

Dlatego pytam bo chyba czujnik od swiec mi pier.....

[ Dodano: 18 Paź 2006 21:06 ]
jutro spróbuje go palic jak pisze bongo, i zobacze jak bedzie.

A czy nie jest czasem tak ze gdy silnik chodzi to swiece jeszcze grzeja bo gdzies to słyszałem

mój "czas" już znasz... pisałem kiedyś w innym twoim temacie... 8 sek .. do cyknięcia 11 ..
z rana i gdy zimno ... jeśli za dnia to krócej.. zdecydowanie ..
Po odpaleniu świece grzeją nadal oczywiście... dogrzewanie chodzi jeszcze przez 2-3 min.. w zalezności jak szybko nagrzejesz silnik...
heh.. jednak skłaniasz sie do czujnika... hmm ... robiłeś test na przekażźnik??
Jak u ciebie wygląda sprawa powtórnego grzania świec .. załużmy po przejechaniu 100-200 m od porannego odpalenia?? ... zbąkany czujnik można poznać po tym ze jak ujedziesz troche metrów .. wyłączysz auto i ponownie będziesz chciał uruchomić to drugi raz sie nie włączy podgrzewanie. .mimo tego ze silnik jest nadal zimny... a powinno sie załączyć ofkors
Obczaj taką sprawe...

Ja przerobiłem swój "automat" do świec.
Działa normalnie z tym że kiedy "normaie " gaśnie kontrolka (a grzeje dalej!!) u mnie miga.Stąd wiem jak długo faktycznie grzeją świece.Miałem niemiłe doswiadczenie w moim pierwszym MK2 ,niby zgasło a świeczki dalej grzały!..... 2 RAZY ZMIENIAŁEM ŚWIECĘ.Teraz miganie oznacza że grzeją dalej (sygnalizują faktyczne podawanie napięcia na świece)
U mnie po odpaleniu miga ok. 10sek. w RA/SB jest tzw. dogrzewanie innym przekaźnikiem i trwa to ok 1min po odpaleniu.

tak wiec jest juz wymienione prawie wszystko został mi tylko czujnik i pompa wiec j\estem troche wkuzony rano zobacze ten czujnik przejade sie kawałek i spróbuje znowu go palic czy starczy ze 100 metrów czy mam go dalej przegonic

walnij z 200m i zgaś i włącz zapłon .. silnik jest na tyle zimny ze powinno sie włączyć powtórnie grzanie wstępne... wiem z własnego doświadczenia..tez przerabiałem temat czujnika ...
u mnie taka obczajka sie sprawdzała.. odpalam..wyjeżdzam z branmy (auto chodzi) , zamykam brame ..jade 150-200m pod sklep... powtórnie chce odpalić i nie moge.. musze kręcić... nie włączało sie podgrzanie a powinno.. po wymianie czujnika w takiej samej sytuacji teraz włącza sie zawsze i nie musze juz piłować rozrusznikiem..
tak bnyło w moim przypadku... i to wskazywało na wqde czujnika.. więc polecam to obadać.. tak jest najszybciej..

Dzisiaj zrobiłem tak ze odpaliłem auto wyskrobałem szron z szybek i przejechałem ze 100 m i go zgasiłem i lampka sie zaswieciła ale na jakies 4 sek i zgasła po czym zaczołem go palic i odpalił bardzo dobrze czy to czujnik . Nie powinna swiecic dłuzej??

wg mnie czujnik masz wporzo ... skoro było tak jak piszesz to raczej czujnik jest ok..