Strona 1 z 2

[Mk3TDI1Z] Dźwiek jakby wydech przenosił drgania

: pn paź 16, 2006 20:46
autor: krystek007
Mam pytanie, bo czasem mnie to irytuje przy obrotach około 1800 spod auta (napewno nie silnika) wydobywa się taki metaliczny dźwięk, mam wrażenie jakby wydech drgał, był źle podpięty i przenosił drgania na auto, patrzyłem już na cały wydech ja i mechanik, nie widzą nieprawidłowości, a jednak dźwięk się wydowbywa- postanowiłem napisać, bo może ktoś przerabiał już coś podobnego???
Dźwięk powstaje w pewnym zakresie obrotów 1800/1900 po czym zanika, powoduje uczucie takiego rezonansu...

: pn paź 16, 2006 20:53
autor: Gitner
Mam tez tak u siebie. Ja wymieniam lacznik elastyczny a do tego robie na dniach wydech przelotowy. U mnie czasami czuc tez spaliny wewnatrz i mozliwe ze kat jest do tego zapchany. Za 3tyg bede juz po "operacji" wiec bede mogl powiedziec jak z poprawa.

Pozdro
Gitner

: pn paź 16, 2006 21:03
autor: krystek007
Co znaczy wydech przelotowy?? Napisz czy sie poprawiło po tych zabiegach proszę, a katalizator podobno łatwo sprawdzić czy jest ok kiedyś na forum czytałem, że przykłada się rękę przy wydechu i jak czuć drgania to jest ok. u mnie czuć już sprawdzałem :-)

U mnie też czuć spaliny w środku ale tylko jak cofam :-) a to chyba normalka :-)
Pozdro.

: pt paź 27, 2006 20:49
autor: Gitner
krystek007 pisze:Co znaczy wydech przelotowy??
To znaczy ze spaliny sobie leca od kolektora az do wylotu bez zadnych oporow - poprostu pusta jedna rura idaca do ostatniego tlumika ktory tez jest przelotowy.
Napisz czy sie poprawiło po tych zabiegach proszę
Jak zrobie to opisze
a katalizator podobno łatwo sprawdzić czy jest ok kiedyś na forum czytałem, że przykłada się rękę przy wydechu i jak czuć drgania to jest ok. u mnie czuć już sprawdzałem :-)
O tym sposobie nie slyszalem, trzeba go wyjac i zobaczyc pod swiatlo czy cos przebija czy juz calkiem zaslepiony..

No i u mnie nie ma juz zadnych drgan. Najpierw pozbylem sie dziwnych odglosow pod maska, lozyska i jakies plastiki w alternatorze wymienione na nowe. Wykrecilem kata, wywalilem cala ceramike, wstawilem ponownie i luzik. W srodku auta cicho jak w benzynie, nic nie trzesie. Kawalek ceramiki sobie latal w kacie i powodowal rezonans calego wydechu. Oczywiscie auto dostalo kopa na pierwszych biegach od najnizszych obrotow.. Przelotowy wydech bylby jednak za glosny na dluzsza mete.

Pozdro
Gitner

: pt paź 27, 2006 21:46
autor: krystek007
Hmmm czyli wybebeszyłeś kata tylko? ile Cie to kosztowało jesli można wiedzieć? bo wiem, ze wnetrze kata jest dosyć wartościowe (wewnątrz ta platyna...) zastanawiam się na wyjęciem środka, na moje oko powinienem być jeszcze do przodu z kasą po takiej operacji :-) ktoś na forum pisał, że koszt wybebeszenia około 40zł a środek kata 90zł :-)

: pt paź 27, 2006 22:37
autor: specWROC
u mojego ojca w B3 po wyjęciu kata i pozostawieniu obudowy....zaczęły pojawiac sie takie drgania wlasnie nie z silnika tylko jakby spod recznego czy jakos tak....trzeba bylo pojechac do tłumikarza on podłożył pod tłumik jakąś gume i podziałało:)))))oczywiscie wpierw niepotrzebnie wymienilismy poduszke pod silnikiem:)

: pt paź 27, 2006 22:58
autor: Grzesiekk1982
krystek007, a jesteś na 100% pewny, że to nie któraś z poduszek? U mnie na karoserię przenoszą się drgania od 1900-2200, pojawia się hałas i lekki rezonans (czytałem już o tym na forum).
Pozdrawiam.

: sob paź 28, 2006 00:20
autor: Gitner
Wybebeszenie kosztowalo mnie 30 minut pracy wlasnymi rekoma. Pol roku temu wymienilem poduszke pod skrzynia (pozostale dwie byly ok) i rezonans nie ustal. Po wywaleniu kata jest cool. Nie ma juz takiego wycia na kazdym biegu przy 2200 obr jak bylo do tej pory. Do tego na kazdym biegu no problem sie V rozkreca.. Na 5 przyspiesza jak na 3 biegu :) Po wywaleniu srodka z kata wstaw go z powrotem, przejedz sie na trasie i jesli dzwieki jakies nie beda ci pasic zawsze mozesz w miejsce kata dac zwykla rure. U mnie akurat nie bylo to potrzebne chociaz bylem wstepnie umowiony juz ze spawaczem. No i w srodku auta jest ciszej. Nie ma juz na jalowym walenia wlasnie pod recznym - takie "dududududu". Wnetrze kata bedzie jutro zwazone i wystawione na allegro.

Pozdro
Gitner

: sob paź 28, 2006 09:49
autor: krystek007
Grzesiekk1982, na 100% wydech, poduszki sa ok.
Gitner, a mógłbyś opisac pokrótce jak to zrobiłeś? czy do wyciągnięcia środka trzeba rozpołowić kata?, czy przez dziurę da się wszystko wyjąć? i samo zdjęcie kata... i potem założenie to chyba spawanie nie? bo piszesz, że byłeś tylko wstepnie umówiony ze spawaczem, sam spawałeś?

: sob paź 28, 2006 10:13
autor: Gitner
krystek007 pisze:Gitner, a mógłbyś opisac pokrótce jak to zrobiłeś? czy do wyciągnięcia środka trzeba rozpołowić kata?, czy przez dziurę da się wszystko wyjąć? i samo zdjęcie kata... i potem założenie to chyba spawanie nie? bo piszesz, że byłeś tylko wstepnie umówiony ze spawaczem, sam spawałeś?
Kat jest przykrecony z obu stron do rur wydechowych. Wykrecasz go. Od strony turbiny sa 3 sruby, od stony konca auta 2 sruby. Przyda sie WD40. Z jednej strony do kata jest przyspawana rura ok 40cm, z drugiej strony jest szeroki otwor przez ktory spokojnie mozesz go dziabac. Co wykruszysz to odwracasz i sypiesz. I tak caly czas az cala ceramika wyleci. Potem przyjrzysz sie z tej szerszej strony czy na sciankach wewnatrz puszki jest taka jakby biala wata. Srubokretem plaskim oderwiesz ja od scianek puszki i tyle. Ja jeszcze przedmuchalem go sprezarka. Potem wstawiasz calosc ponownie do auta, przykrecasz sruby i smigasz. Tylko nie gazuj go w garazu bo na poczatku leci mnostwo sadzy. Ja o tym zapommnialem :) a siedzac w kanale kazalem braciakowi dac przygazowe na maxa. A co do spawania. Mialem zamiar wspawac zamiast kata sama rure gdyby byl za glosny wydech (czasami tak jest), ale po testach na trasie zrezygnowalem, stad wzmianka o spawaczu. Niektorzy wspawuja w pusta puszke rure, niektorzy zamiast kata od razu daja rure, ale ja narazie zostalem przy tym jak wyzej. Zanim ruszylem kata najpierw sprawdzalismy poduszki, tlumiki i wyeliminowalismy rozne piski i stuki spod maski (alternator).

Pozdro
Gitner

: sob paź 28, 2006 10:50
autor: Corvax
ja bym zaczol od lacznika elastycznego - po takim przebiegu na pewno juz nie spelnia swojej funkcji

: sob paź 28, 2006 11:02
autor: Gitner
Corvax pisze:ja bym zaczol od lacznika elastycznego - po takim przebiegu na pewno juz nie spelnia swojej funkcji
Aby lacznik nie spelnial wymagan, musialby byc powypalany. U mnie wciaz jak nowka i nawet koloru nie stracil ;) No ale oczywiscie nie przecze ze nalezy go sprawdzic - sam to uczynilem..

Pozdro
Gitner

: sob paź 28, 2006 12:45
autor: krystek007
Gitner, dzięki za szczegóowe info. może przed zimą zabiorę się do tego, zobaczymy jak zmieni się jazda ;)
Corvax, U mnie łącznik elastyczny też wygląda jak nowy, poza tym nie wiem jak go inaczej niz wizualnie sprawdzić :-)

: sob paź 28, 2006 13:28
autor: BruceLee30
laczniknik nie ma wygladac ladnie :) poprostu jezeli ma juz swoje lata jest przegrzany, twardy i moze nie spełniac swojej roli, jezeli juz zaczynasz zabawe z wydechem zakup nowy lacznik i go wymien koszt ok 40 -60 zl, niektórzy w miejsce kata wstawiaja dodatkowy lacznik w celu wyelminowania drgan