Forum.VWGolf.pl

Witam! Mam problem w moim Golfie III 1.9 TD. Po przejechaniu 300-500 km zapala mi sie kontrolka od chlodzenia i brakuje ok 1,5-2l wody w chlodnicy :/ Od paru dni zauwazylem ze pojawia się para na przedniej szybie samochodu. Wnioskuje ze jest to zwiazane z nieszczelnością ukladu chlodzenia. Czy jest to możliwe ze uklad chlodzenia jest w jakis sposob polaczony z ukladem nawiewu kabiny? Zauwazylem do kabiny pod kokpit wchodza dwa przewody z plynu (jeden ze zbiornika a drugi z bloku). W jakim celu? Podejrzewam że jeżeli wchodzą one do środka to może tam jest jakaś nieszczelność i dlatego pojawia mi się wilgoć na przedniej szybie. Czy te przewody nie są podłączone czasem do jakiejś wężownicy która służy do ogrzewania powietrza w kabinie? A tak wogóle to w którym miejscu jest wlot powietrza do kabiny?
Z góry dzięki za pomoc.

dobrze kombinujesz. te 2 węże to właśnie woda do nagrzewnicy, która jest w kabinie. to taka mała chłodnica i jak to bywa strzela. więc jak masz pae na szybie to czas na jej wymiane. zrób to szybko bo ra zże problem z wodą, a 2 że w aucie na pewno jest mokro. a jak na zime zalejesz płynem to wytarcie szyby bedzie graniczyło z cudem - tłusta bedzie i cały nawiew oraz podłoga bedzie śmierdziała płynem, a nie wyschnie prędko, o ile w ogóle wyschnie

takie szybkie pytanko czy to jest walsnie to http://www.allegro.pl/item133437822_now ... tavia.html ? W kazdym badz razie i tak jutro rozkrecam kokpit

Dzieki rade!

boria pisze:takie szybkie pytanko czy to jest walsnie to http://www.allegro.pl/item133437822_now ... tavia.html ? W kazdym badz razie i tak jutro rozkrecam kokpit

Dzieki rade!

tak to jest nagrzewnica która być może Ci paruje do środka ...;
powodzenia i cierpliwości życzę przy ściganiu dechy ...

Juz naprawilem sobie nagrzewnice. Chcialem sie podzielic z wami moimi wrazeniami. Wiez zaczne od tego ze niestety sciagniety z forum opis zdejmowania kokpitu z Passata niestety do niczego sie nie przydal bo w mojej Golfinie bylo chyba z 3x wiecej krecenia Prawde mowiac to jezeli mialbym jeszcze raz rozkrecac kokpit to krew by mnie zalala... Najgorsze bylo jeszcze to. ze gdzies naderwalem kabel dmuchawy doprowadzajacy zasilanie do przelacznika na kokpicie i zeby znowu nie rozkrecac tego ustrojstwa to musialem doprowadzic nowy kabelek z zasilaniem... Na szczescie mozna spokojnie wziasc zasilanie z przelaczika ogrzewania na tylna szybe, bo zasilanie dziala wtedy dopiero po zalaczeniu stacyjki czyli tak jak powinno.

Dla zainteresowanych zamieszczam pare zdjec hehe
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3639.jpg
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3640.JPG
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3641.JPG
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3642.JPG
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3643.JPG
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3644.JPG
http://www.readme.dreamhosters.com/zdje ... 0_3645.JPG

W kazdym badz razie cala ta wymiana nagrzewnicy dala mi troche do myslenia....
Skoro nagrzewnica tak latwo potrafi nagrzac kabine w zime to moze dalo by sie jakos ja wykorzystac do schladzania powietrza w kabinie w lato ? Ogolnie w lato mimo, ze puszcza sie zimne powietrze to i tak z nawiewu do srodka wlatuje dosc cieple a wlasciwie gorace powietrze. W sumie to nie dziwne bo caly kokpit jest dosc goracy ale przeciez on sie nagrzewa tez przez to ze nagrzewnica jest goraca. Moze warto by w lato sciagnac weze doprowadzajace wode do nagrzewnicy i polaczyc je jakims kolankiem a do nagrzewnicy dorobic drugi obieg ? Moznaby do tego niego podpiac jeszcze jedna nagrzewnice ktora bylaby np gdzies przy zderzaku i bylaby chlodzona nawiewem zimnego powietrza z zewnatrz. Do wszystkiego mozna by podpiac jakas niewielka pompe na 12v. Wydaje mi sie ze zrobilo by sie chlodniej w kabinie juz od samego odpiecia nagrzewnicy od glownego obiegu. Tak wogole to moze dalo by sie jeszcze do wszystkiego podpiac jakis maly agregacik elektryczny? Wiem ze w prawdziwych klimach montuje sie agregaty/sprezarki o ogromnej wydajnosci i napedzane sa bezposrednio z silnika paskiem klinowym ale chodzi mi tutaj o cos co schlodziloby powietrze do jakis 17 stopni np dopiero po 30 minutach. Ogolnie chodzi mi o zrobienie domowej roboty taniej klimy przez ktora nie wzrosloby spalanie a dzialalaby dopiero na dluzszych trasach. Czy ktos z was probowal kiedys zrobic cos podobnego?

Ała... z twoich checi ze zrobienia domowej klimy az mi sie w glowie zakrecilo.. ale jak co to ci kibicuje.. a fotki rewelacyjne...